U nas Robert i Barbara/Adrianna.
Znowu byly promocje w hm, więc dokupiłam ostatnie ubranka i właściwie zostały mi same pierdoły, pieluszki, łóżeczka, ale to mi już rodzice przywiozą z Pl. Co do kosmetyków, u nas położne zalecają kąpać jak najrzadziej i to tylko w takich, hmm, mydlinach, żeby nie za dużo mydła było (a podmywać po każdej kupie), i nie smarować niczym specjalnym póki nic się nie dzieje. Więc z kosmetyków to tylko kostka z penatena i ewentualnie krem do pupy na wszelki wypadek.
Największe wyzwanie to u nas wózek, nie możemy się zdecydować, każdy ma swoje wady i zalety.