reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Strasznie smutny poczatek roku.. Spojrzałam na Twój wynik i samego przesunięcia okna raczej nie ma ale komórki NK niskie mogły być wspolwinne braku implantacji co uważam jest dobra informacja gdyż zdecydowanie łatwiej je pobudzić nic obniżyć, jak np w moim przypadku.. Czy miałam kiedy scratching endometrium w cyklu poprzedzającym transfer ?
Nigdy nie miałam i nigdy nie były badane przed 2 ivt które miałam. A jesteś jakoś w stanie powiedzieć jakie są normy???
 
Hej Kochana 😘
Jutro mam wizytę... Dziś dostałam wynik i ciekawość silniejsza.. Sama coś próbowałam szukać w necie. Tyle czekam... Wszystko zawieszone... Nie wiem jak jutro to wszystko przeżyje, bo boję się jak cholerna co ona powie. A potem na tydzień idzie na urlop.. Najgorsze jak powie, że wszystko ok i co robić dalej... Już trochę ostatnio brakuje mi cierpliwości i siły. W pracy Sajgon... tyle roboty.. W domu rodzinnym był pożar i mój ojciec w ciężkim stanie leży w szpitalu nie wiemy czy przeżyje. Żyje codziennie i czekam czy zadzwonią że szpitala że złymi wiadomościami czy nie.. 😢😢😢 Ten początek roku jest straszny.
Ogolnie sił brak...
O matko....współczuję bardzo😪😪😪Tyle na raz... Zycze zdrowia dla taty. Mam nadzieję, ze z tego wyjdzie i wszystko bedzie ok.
Tym badaniem jeśli wynik jest ok to sie nje martw. To dobra informacja. Czasem wystarczy pogmerać w macicy zeby zadziałało. U mnie chyba tak było z Maksikiem. Chyba no na 100% nikt Ci nie powie. Zaraz poszukam tych moich wyników, u mnie było własnie ok. Urlopem dr Ewy się nie martw. Jeżak też jest ok. Mi zrobi transfer w sobotę (mam nadzieję ze bedzie co transferować...). W ogóle jestem w szoku, ze stymulację prowadziło mi troje
lekarzy, a tak dobrze poszło.
 
Hej Kochana [emoji8]
Jutro mam wizytę... Dziś dostałam wynik i ciekawość silniejsza.. Sama coś próbowałam szukać w necie. Tyle czekam... Wszystko zawieszone... Nie wiem jak jutro to wszystko przeżyje, bo boję się jak cholerna co ona powie. A potem na tydzień idzie na urlop.. Najgorsze jak powie, że wszystko ok i co robić dalej... Już trochę ostatnio brakuje mi cierpliwości i siły. W pracy Sajgon... tyle roboty.. W domu rodzinnym był pożar i mój ojciec w ciężkim stanie leży w szpitalu nie wiemy czy przeżyje. Żyje codziennie i czekam czy zadzwonią że szpitala że złymi wiadomościami czy nie.. [emoji22][emoji22][emoji22] Ten początek roku jest straszny.
Ogolnie sił brak...
Jezu, nie wiem nawet co napisać. To że współczuję, to mało powiedziane [emoji22]. Jesteś naprawdę silna, że to jakoś znosisz i jeszcze masz siłę walczyć o dziecko. Teraz moje problemy wydają się takie błahe[emoji22].
Straszne to wszystko [emoji22]. Wszystko zwaliło ci się na głowę jednocześnie [emoji17]
 
Hej kobietki 😍Takie pytanko z serii „gładka dupka na wiosnę” 🤪mnie po wszystkich stymulacjach i burzy hormonow wyskoczył taaaaaaaki cellulit , ze szok 😳🥴macie jakieś sprawdzone sposoby? Zamówiłam specjalna szczotkę od dziś mam zamiar się za szczotkowanie dupci 😁 zobaczymy jakie efekty będą .. myśle , ze w ciąży tez można śmiało stosować ☺tak na przyszłość ... 🤪😍
Długie pantalony ;)
 
Komorki NK to chyba tylko czubek gory lodowej jaką jest immunologia. No bo u mnie są niewiele ponad normę bo 12.2%,ale inne wspolczynniki limfocytow juz wychodzą gorzej. No i cos w tym jest, bo rzadko choruję. Nawet teraz powinnam sie gorzej czuć bo mam to samo (w sensie ten sam wirus) co moja mama, a bez leków czuję się lepiej niz ona na lekach. Niestety i młodego dopadło, wiec jutro do lekarza...
Ja też rzadko choruję. Poza kirami dorabiałam dzisiaj cba i subpopulacje limfocytów, coś do tego dorzucić?
 
reklama
Jezu, nie wiem nawet co napisać. To że współczuję, to mało powiedziane [emoji22]. Jesteś naprawdę silna, że to jakoś znosisz i jeszcze masz siłę walczyć o dziecko. Teraz moje problemy wydają się takie błahe[emoji22].
Straszne to wszystko [emoji22]. Wszystko zwaliło ci się na głowę jednocześnie [emoji17]
Dziękuje za ciepłe słowa.
Lekarze nie nastawiają nas optymistycznie tylko szykują na najgorsze, bo nie oddycha samodzielnie i ma oparzenia 3 stopnia. Ciężko naprawdę... 😢
Ale zaczęłam walczyć i działam dalej. Tłumacze sobie że nie ma wyjścia, muszę nie mogę się teraz poddać.
Muszę też ewentualnie poprosić lekarza o witaminy itd i nie wiem czy będę mogła brać dalej proszki ziołowe na sen, bo od początku tygodnia biorę, żebym mogła funkcjonować.
 
Do góry