reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja podobno w ciąży jestem bardzo wredna, ale to chyba przez hormony jestem bardzo nerwowa. Najbardziej na nerwy działa mi moja mama mówi że mi odbija w tej ciąży [emoji23][emoji23][emoji23]
Wiesz, ja Ci napiszę coś. Z serii historia prawdziwa. Ze swojej ciąży cieszyłam się bardzo, staraliśmy się kilka miesięcy, więc wiadomość zwaliła mnie z nóg. Wbiłam sobie do głowy, że do 12 tygodnia nie można mi się cieszyć, bo może zdarzyć się wszystko. Później z każdym badaniem i super wynikiem oddychałam z ulgą: 1 prenatalne, drugie, trzecie. Moja historia nie skończyła się dobrze, ale mogę Ci napisać: ciesz się każdym dniem bycia w ciąży, każdą chwilą spędzoną w tym stanie. Zamartwianie się nic nie da, bo są rzeczy na które nie masz wpływu. Pisałam już to - dbaj o siebie, bądź pełna miłości do siebie i dzidziusia i myśl pozytywnie!!!!
 
reklama
Wiesz, ja Ci napiszę coś. Z serii historia prawdziwa. Ze swojej ciąży cieszyłam się bardzo, staraliśmy się kilka miesięcy, więc wiadomość zwaliła mnie z nóg. Wbiłam sobie do głowy, że do 12 tygodnia nie można mi się cieszyć, bo może zdarzyć się wszystko. Później z każdym badaniem i super wynikiem oddychałam z ulgą: 1 prenatalne, drugie, trzecie. Moja historia nie skończyła się dobrze, ale mogę Ci napisać: ciesz się każdym dniem bycia w ciąży, każdą chwilą spędzoną w tym stanie. Zamartwianie się nic nie da, bo są rzeczy na które nie masz wpływu. Pisałam już to - dbaj o siebie, bądź pełna miłości do siebie i dzidziusia i myśl pozytywnie!!!!
Żeby to było takie proste :( Pewnie przy 2 ciąży będę kiedyś rozsądniejsza, a ta 1 wyczekana, wywalczona... Trochę pada na głowę. Tak dziś czekałam na tę 2 betę. I jak ją zobaczyłam, że wzrosło w normie, to się tak cieszyłam, ale przez chwilę, zaraz zaczęło się zamartwianie co wyjdzie na USG. Ech, masz rację. I tak nie mam na to wpływu, to ma być to będzie. Jedyne co mogę zrobić teraz to lecieć do lekarza, porobić badania i wyregulować tarczycę i pewnie też cukier i dbać o siebie. A reszta zależy już tylko od szczęścia i tego małego człowieczka...

Ale wiecie co, mój M. tak się cieszy. Ja się w ogóle nie spodziewałam go takiego. Zawsze stateczny, opanowany, nigdy się nie ekscytuje, gdy coś jest niepewne, tylko czeka, myślałam, że teraz też do 13 tyg. będzie taki, a on cały czas o tym mówi, jest bardzo troskliwy, dotyka brzucha, nie może się doczekać aż powie swojej mamie jak już będziemy wiedzieli, że jest wszystko OK. A ja wtedy sobie myślę: Boże to co się stanie, jak się coś stanie...

Dość tego marudzenia. Stop z negatywnym myśleniem. Bąbelku, rośnij. Matka musi się ogarnąć, bo jak zwykle dramatyzuje.
 
Na na
Verona to mit z tym kiedy na chłopca a kiedy dziewczynkę - inseminacje i in vitro robi się po owulacji a odsetek dzieci każdej płci bez zmian :) gdyby ta zasada była prawdziwa to z in vitro byłoby 100% chłopców.

Ale rozumiem bo też marzy mi się córa :)
W przypadku in vitro płeć jest znana jeszcze przed wprowadzeniem zarodka do macicy
 
chodzi o to, ze lekarze licza ciaze wedlug skonczonych tygodni... jesli jestes 6+5 to dla lekarza jestes w 6 tyg ciazy bo tydzien ten sie jeszcze nie skonczyl. Jak urodzisz 39+6 to wpisza, ze urodzilas w 39 tyg ciazy a nie w 40 :)
Masz skonczone 6tyg ale jestes w 7 tygodniu ciazy. Pytalam learza jak liczyc. I na zaświadczeniu do pracy gdzie btlam w 8t+2d napisal ze jestwm.w 9 tygodniu ciąży
 
Tak tylko że po 1000 zwalnia... [emoji4] Ale po jutrze napewno będzie ponad tydzień więc pęcherzyki powinnaś zobaczyć [emoji4] Ja robiłam jeden przyrost był 149% tylko mała wartość bp ponad 70. Mam nadzieję że wszystko jest ok. Dziś zrobiłam owulacyjny test i nie zdążyła wyskoczyć kontrolna A ja miałam już taka kreska testową że szkoda gadać... robię owulacyjne bo mam z nudów [emoji23][emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 1080098
Po 1.000 zwalnia, ale jutro powinno doskoczyć do tego 1.000 jeśli trzyma takie tempo :) Zwłaszcza, że 849 było rano, a ginekologa mam późnym popołudniem :) Jest szansa, zobaczymy :)
 
chodzi o to, ze lekarze licza ciaze wedlug skonczonych tygodni... jesli jestes 6+5 to dla lekarza jestes w 6 tyg ciazy bo tydzien ten sie jeszcze nie skonczyl. Jak urodzisz 39+6 to wpisza, ze urodzilas w 39 tyg ciazy a nie w 40 :)
Z tym to bardzo różnie bywa. Jeden siak drugi srak nigdy nie wiadomo [emoji6]
 
reklama
nie masz mega wysokiej bety :) masz normalna, hehe. kazda kobieta ma inny organizm, inny przyrost, u kazdej w innym dniu cyklu doszlo do zagniezdzenia wiec nie mozna porownywac 2 roznych organizmow bo kazda z nas jest inna!!!!!! . @Verona26 nie świruj tutaj. Dodatkowo widelki na kazdy tydzien ciazy nie na darmo maja tak duza rozbieznosc a od momentu pojawienia sie serduszka to lekarz i tak ocenia wielkosc ciazy na podstawie CRL a nie bety... Bedzie wiac juz pecherzyk jutro kochana na pewno! koniecznie dawaj fotke!
Byłoby cudownie!! Dam Wam znać na pewno, ale wizyta dopiero około 19-20, więc później :) Tak też myślę, że beta bardzo ładna i cieszę się, że nie muszę się martwić chociaż tym, bo jakbym miała np. Poniżej 100 to pewnie bym się zastanawiała co i jak (chociaż to i tak w normie). Normy są tak szerokie, że nawet kilka tysięcy w 5 tyg. to norma :))
 
Do góry