reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Tak, 2x1. Później zedytowałam posta bo skapnęłam się, że nie dopisałam :D

No chore, zwłaszcza, że ja przyszłam jak miałam betaHCG prawie 900, kilka dni po terminie @,byłam bardzo emocjonalna, a każdy poddawał w wątpliwość mój cud i moje szczęście. Mogliby być bardziej delikatni biorąc pod uwagę nasz stan w związku z hormonami. Byłam bardzo roztrzęsiona. Chciałam stamtąd uciec. Teraz już pokilku dniach mam to w nosie, ale wtedy i dzień/dwa po, to zaczęłam wierzyć w to, że stracę to dziecko, bonikt w nie nie wierzy... Czułam się jak wariatka. Test pozytywny, betaHCG z przyrostem 144% w ciągu 48h, pierwsze objawy ciążowe, a oni mnietak jakby wyśmiewają, że za wcześnie, ze wszystko wątpliwe, że nic mi nie założą. Masakra... A to prywatna klinika dla kobiet.
Straszne podejście... Ale Ty musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze i Twój mały cud będzie zdrowo rósł!
 
Tak, 2x1. Później zedytowałam posta bo skapnęłam się, że nie dopisałam :D

No chore, zwłaszcza, że ja przyszłam jak miałam betaHCG prawie 900, kilka dni po terminie @,byłam bardzo emocjonalna, a każdy poddawał w wątpliwość mój cud i moje szczęście. Mogliby być bardziej delikatni biorąc pod uwagę nasz stan w związku z hormonami. Byłam bardzo roztrzęsiona. Chciałam stamtąd uciec. Teraz już pokilku dniach mam to w nosie, ale wtedy i dzień/dwa po, to zaczęłam wierzyć w to, że stracę to dziecko, bonikt w nie nie wierzy... Czułam się jak wariatka. Test pozytywny, betaHCG z przyrostem 144% w ciągu 48h, pierwsze objawy ciążowe, a oni mnietak jakby wyśmiewają, że za wcześnie, ze wszystko wątpliwe, że nic mi nie założą. Masakra... A to prywatna klinika dla kobiet.
kochana wlasnie dlatego mowie zawsze, ze duzo zalezy od lekarza. Ja poszlam do mojej ginki, to wyliczyla sobie na postawie beta hcg kiedy mniej wiecej powinno byc widac serduszko i powiedziala, ze wczesniej nawet nie ma sensu nic tam zagladac. I dlatego ja powtarzam tu dziewczynom, ze niewarto isc wczesniej bo czlowiek tylko sie stresuje niepotrzebnie :) Co do lekarzy to troche ich rozumiem bo jednak dla nich ciaza zaczyna sie wraz z pojawieniem sie bijacego serduszka, jest to tez przelomowy moment bo to pierwszy raz, gdy ryzyko poronienia juz spada w dol :) dlatego sa malo wrazliwi na wczesniejsze wizyty, nasze hormony itd. Ja bylam na wizycie 6+5 i zobaczylam taka kijaneczke :D
 

Załączniki

  • bobo.jpg
    bobo.jpg
    88,8 KB · Wyświetleń: 67
reklama
Do góry