OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

[sówka91]

Ja zaszłam tydzień po zakończeniu leczenia półpaśca twarzy - gorszego wirusiska być chyba nie może Mimo takiego osłabienia i wyczerpania udalo się, co nas ogromnie zaskoczyło.

To podobno jest udowodnione, że osłabiony organizm łatwiej zachodzi w ciążę, bo wtedy mechanizmy obronne są skupione na czym innym i łatwiej organizmowi taka ciążę przyjąć

 

[Dwa+Trzy]

Zależy od zagnieżdżenia, ale jeśli kobieta pójdzie do gine w 4tXd zaraz po teście i terminie @, to zalecana następna wizyta z USG jest po dwóch tygodniach, czyli 6tXd. Tak samo jak w 6 t nic nie będzie widać, to powtórne badanie znów rekomenduje się dopiero po 2 tygodniach. Dlatego najczęściej lekarze zalecają USG dopiero po skończonym 6 tyg. Wtedy jest największa szansa, że coś się zobaczy, bo betaHCG musi być wyższe niż 1.500. Tak mi powiedziała gine i tak też czytałam. Zwłaszcza, że dopiero od 6 tyg (rzeczywistego, czyli liczonego przez lekarzy jako 5 tyg) czyli 21 dni po zapłodnieniu rozwija się serce. Zazwyczaj będzie to więc 3-4 tygodnie po zapłodnieniu. Ale może być wcześniej, jeśli owulacja była wcześniej.

Ale ja to wszystko wiem, znam nawet z praktyki bo to moja Trzecia ciąża Napisałam tylko, że błędna jest teoria o tym, że najwcześniejszy możliwy termin to 6t5d.
P.S. Wiek Kluchy w moim 5t4d to 6t1d (aczkolwiek owulacja tak szybko na pewno nie wystąpiła dlatego pewnie teraz już grzecznie rozwija się zgodnie z terminem OM )

 

[0Asiak0]

O 19.40 mam prywatna wizyte w prywatnej klinice. Wroce i juz wam opisze wzzystko

To teraz przez dziada wszystkie będziemy tu jak na szpilkach siedzieć do dobrych wieści wieczorem

 

[bleucoco]

To podobno jest udowodnione, że osłabiony organizm łatwiej zachodzi w ciążę, bo wtedy mechanizmy obronne są skupione na czym innym i łatwiej organizmowi taka ciążę przyjąć

No niby tak, ale to by wychodziło na to, że organizm broni się przed ciążą, a przecież naturalnie jest do tego stworzony i wszystko: szyjka, śluz, libido, poprawa wyglądu w owu, ma nam pomóc, a te teorie mówią odwrotnie, na zasadzie, że byłam osłabiona po chorobie, to macica pomyślała sobie „a już dobra niech ma jak chce, ja już nie mam siły walczyć!”

 

[HappyBabyMama]

No niby tak, ale to by wychodziło na to, że organizm broni się przed ciążą, a przecież naturalnie jest do tego stworzony i wszystko: szyjka, śluz, libido, poprawa wyglądu w owu, ma nam pomóc, a te teorie mówią odwrotnie, na zasadzie, że byłam osłabiona po chorobie, to macica pomyślała sobie „a już dobra niech ma jak chce, ja już nie mam siły walczyć!” [emoji23]

Bo macica to kobieta wiec nie zrozumiesz

 

[Paulina_1982]

.

 

[bleucoco]

Ale ja to wszystko wiem, znam nawet z praktyki bo to moja Trzecia ciąża Napisałam tylko, że błędna jest teoria o tym, że najwcześniejszy możliwy termin to 6t5d.
P.S. Wiek Kluchy w moim 5t4d to 6t1d (aczkolwiek owulacja tak szybko na pewno nie wystąpiła dlatego pewnie teraz już grzecznie rozwija się zgodnie z terminem OM )

Jeden z najwcześniejszych rekomendowanych przez lekarzy, bo w 5tXd dla wielu ciąż może być za wcześnie to miałam na myśli. Ja np. myślę, że u mnie np. w ten piątek 5t5d mogłoby już być widać serduszko i zarodek, bo szybko wzrastała mi betaHCG. Nie wiem czy dalej tak wzrasta, po 1.000 niby zwalnia, ale jak dziewczyny miały w tym samym dc betaHCG kilkadziesiąt a ja kilkaset a później prawie 1 tys to już może być coś widać, a dla dziewczyn mogłoby być za wcześnie. No ale i tak gine kazała przyjśc za 2 tygodnie żeby nie było wątpliwości. Też siedzę jak na szpilkach

 

[bleucoco]

Bo macica to kobieta wiec nie zrozumiesz

W sumie

 

[bleucoco]

To mówicie że moja grypa może pomóc? Hmmm...

Zupa ogórkowa już w garze. [emoji6]

Na to wygląda

 

[locala]

Może i rzeczywiście coś w tym jest, mi się udało zaraz po grypie [emoji848]

To podobno jest udowodnione, że osłabiony organizm łatwiej zachodzi w ciążę, bo wtedy mechanizmy obronne są skupione na czym innym i łatwiej organizmowi taka ciążę przyjąć [emoji6]