reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Ja akurat rozumiem lekarzy, bo odsetek poronień nawet przy prawidłowych przyrostach bety jest jednak spory w społeczeństwie i rzeczywiście jak zaczyna bić serduszko, to już spada to ryzyko, więc to jest czas na założenie karty ciąży :) Tak czy siak do niczego nie jest potrzebna ta karta ciąży na tak wczesnym etapie, a jak ktoś się niepotrzebnie stresuje/świruje to czy to dostanie tą kartę w 5 czy w 7 tygodniu to i tak nic nie zmieni...
mi dokladnie to samo powiedziala moja ginka. Ze ciaza zaczyna sie od zarodka z bijacym serduszkiem i ze ona dopiero wtedy moze zalozyc karte ciazy bo jest ona jej potwierdzeniem.
 
@Verona26 to czekanie jest najgorsze co? Tak przed gabinetem :/ ale zaraz wejdziesz i daj znac od razu jak tam!!! Powodzenia!

@Rudaa94 jak ja bym uslyszala o 2ch zarodkach to bym na bank dopytala heh nie przegap wieczorem tego momentu :) powodzenia! Juz sie nie moge doczekac wiesci od Ciebie!
 
mi dokladnie to samo powiedziala moja ginka. Ze ciaza zaczyna sie od zarodka z bijacym serduszkiem i ze ona dopiero wtedy moze zalozyc karte ciazy bo jest ona jej potwierdzeniem.
Dlatego ja nie odnosiłam się do medycznych warunków uznania ciąży za istniejącą tylko do sposobu w jaki lekarze odnoszą się do kobiet w pierwszym trymestrze :)
 
Ja nie napisalam, ze maja klepac po glowie skakac z radosci i mowic ze na 100% wszystko bedzie dobrze :) Napisalam, ze w zly sposob z nami rozmawiaja, nie informuja o wszystkim, jedyne co robia to poddaja w watpliwosci zamiast powiedziec: betaHCG przyrost w normie, w USG pecherzyk polozony prawidlowo, endometrium prawidlowe, teraz czekamy na serduszko, prosze wrocic za dwa tygodnie. Taka rozmowa bylaby zupelnie inna niz sugerowanie poronienia, gdzie kobieta az za dobrze zdaje sobie z tego sprawe.
To ja mam taką rzeczową Ginkę właśnie :) Dlatego chodzę do Niej od 6 lat ;)
 
reklama
Do góry