Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
No ja posiedziałam, pomyślalam, jestem daleka od panikowania i kupowania jedzenia na zapas (nawarczałam na męża jak cos tam sugerował żeby jakies puszki kupować), ale maseczki właśnie zamówiłam. Takie jak miała Rozenkowa jak lecieli do Stanów. Stwierdziłam, że tyle wydajemy na to nasze in vitro, to i maseczki kupię dobre. Bo jakbyśmy gdzieś musieli jechać to żeby czuć się bezpiecznie.Szczerze mówiąc to ja właśnie dziś się zastanawiałam co mogę kupić w puszkach itd żeby w razie czego można było przechowywać...przypominają mi się wszystkie filmy z zombie...i te puste sklepy i walki o jedzenie na filmach teraz mogą być rzeczywistością!!! I wiecie co, zrobię tez zapas wina bo jak już będzie tak źle to chociaż alko pomoże...![]()