Kto po in vitro?

[Netiaskitchen]

Tak, wszystkie zawody które nie są niezbędne do funkcjonowania kraju nie pracują do 15 kwietnia i to z możliwością przedłużenia. Na szczęście tutaj Państwo pomaga przedsiębiorcom.
Każdy chodzi w maseczkach, ja tez mam taka z filtrami, bo mąż kupił już miesiac temu. Trochę się z tego śmiałam, ale dziś założyłam . Wyglądałam jak Dark Wador z gwiezdnych wojen.
Ja wiem ze w Pl jeszcze jest luz pod względem, ale bądźcie gotowi, bo tutaj tydzień temu nikt jeszcze nie przypuszczał ze to potoczy się tak szybko, chociaż myśle ze to dotknie przede wszystkim duże miasta, ale w Paryżu atmosfera jest jak na wojnę. Dziwnie tak...

No nasze maseczki z filtrami czekają. Pewnie będzie na nie czas...

 

[Laurka2019]

@bazylia128 jak sie czujesz?

 

[fredka84]

To samo tutaj, dzieki glupocie ludzi opieszalosci rzadu mamy 11tys chorych i 500 ofiar juz. Kazdego dnia rosnie w zastraszajacym tempie. Siedzimy w domu, zastanawiajac sie co bedzie dalej. Obstawiam, ze do Wielkanocy, jesli nie do konca kwietnia nas nie wypuszcza... A termin mam na 1.06, oby do wtedy sie uspokoilo...

Kurczę, uważaj na siebie jak tylko możesz [emoji33]. U nas na razie większość ludzi się stosuje do zaleceń rządu.

 

[Laurka2019]

A ja dzisiaj wyczytalam, ze na podstawie kolejnych przypadków potwierdzili, ze choroba nie przeniosła się z matki na dziecko. No i tak sobie myślę, że jak nawet zachorujemy i uda się to umiarkowanie przejść to nie będzie może takiego dramatu. W PL niby obostrzenia, ale tak naprawdę to przecież nie wiemy ile wokół nas krąży niezidentyfikowanych osob które są nosicielami i zarażają, bo przecież nikt tego nie sprawdza... Więc nasza ostrożność to chyba wszystko co możemy zrobić na ten moment, a i tak nie gwarantuje sukcesu

Mysle,ze wszystko zależy od tego jak ciężarna przejdzie ewentualnego wirusa, bo jak bedzie wysoka temperatura i mocny kaszel to niewiele leków można by nam ewentuanie podac.

 

[nieagatka]

Kurczę, uważaj na siebie jak tylko możesz [emoji33]. U nas na razie większość ludzi się stosuje do zaleceń rządu.

Dzieki, staram sie, ale corcia ma od 3 dni goraczke, kaszel, katar, mozliwe ze mam wirusa w domu, ale dopoki nie ma problemu z oddychaniem - testu sie nie robi. Na szczescie dzis juz jest lepiej...
A w Polsce to naprawde niezñe wyglada, rzadu nienawidze, ale postepuje madrze ten jeden raz. Uwazajcie na siebie wszytskie [emoji11]

 

[nieagatka]

Mysle,ze wszystko zależy od tego jak ciężarna przejdzie ewentualnego wirusa, bo jak bedzie wysoka temperatura i mocny kaszel to niewiele leków można by nam ewentuanie podac.

Ale na wirusa nie ma lekarstwa, kazdy dostaje paracetamol na temp i niewiele wiecej. Dopoki nie atakuje ukladu oddechowego to nawet antybiotyk nie ma sensu. Po prostu musimy uwazac.

 

[fredka84]

Dzieki, staram sie, ale corcia ma od 3 dni goraczke, kaszel, katar, mozliwe ze mam wirusa w domu, ale dopoki nie ma problemu z oddychaniem - testu sie nie robi. Na szczescie dzis juz jest lepiej...
A w Polsce to naprawde niezñe wyglada, rzadu nienawidze, ale postepuje madrze ten jeden raz. Uwazajcie na siebie wszytskie [emoji11]

No to teraz mnie dopiero wystraszyłaś [emoji853]. Niestety możemy liczyć tylko na nasz organizm i czekać aż sam się obroni

 

[Artemida90]

Dziewczynki mamy prawie 5cm - 4,80cm.
Było usg przez brzuch i słyszałam 4sec serduszko. Nie wiem ile uderzeń bo mi nie powiedzieli. Ruszał rączkami i nóżkami, podskakiwał jak się śmiałam. Potem miałam wizytę u ginekologa wiec mam pierwsze badania krwi morfologia itd. No i w związku z pcos będę mieć badanie z obciążeniem glukoza w kierunku wykluczenia/potwierdzenia cukrzycy ciążowej - ale to dopiero w 23-24tc. Teraz w piątek odwołali moja wizytę konsultacyjna przed NIPT i będą dzwonić na telefon.

Lekarze liczą ze dziś 11+3 (wg usg 11+1) także jest super
Jestem taka szczęśliwa

 

[fredka84]

Dziewczynki mamy prawie 5cm - 4,80cm.
Było usg przez brzuch i słyszałam 4sec serduszko. Nie wiem ile uderzeń bo mi nie powiedzieli. Ruszał rączkami i nóżkami, podskakiwał jak się śmiałam. Potem miałam wizytę u ginekologa wiec mam pierwsze badania krwi morfologia itd. No i w związku z pcos będę mieć badanie z obciążeniem glukoza w kierunku wykluczenia/potwierdzenia cukrzycy ciążowej - ale to dopiero w 23-24tc. Teraz w piątek odwołali moja wizytę konsultacyjna przed NIPT i będą dzwonić na telefon.

Lekarze liczą ze dziś 11+3 (wg usg 11+1) także jest super
Jestem taka szczęśliwa [emoji3059][emoji3059][emoji3059]
Zobacz załącznik 1092837

Cieszę się wszystko ok[emoji8]

 

[Smętna30]

Dziewczynki mamy prawie 5cm - 4,80cm.
Było usg przez brzuch i słyszałam 4sec serduszko. Nie wiem ile uderzeń bo mi nie powiedzieli. Ruszał rączkami i nóżkami, podskakiwał jak się śmiałam. Potem miałam wizytę u ginekologa wiec mam pierwsze badania krwi morfologia itd. No i w związku z pcos będę mieć badanie z obciążeniem glukoza w kierunku wykluczenia/potwierdzenia cukrzycy ciążowej - ale to dopiero w 23-24tc. Teraz w piątek odwołali moja wizytę konsultacyjna przed NIPT i będą dzwonić na telefon.

Lekarze liczą ze dziś 11+3 (wg usg 11+1) także jest super
Jestem taka szczęśliwa
Zobacz załącznik 1092837

No widzisz, niepotrzebnie stresowałaś Maleństwo. Najważniejsze, że wszystko dobrze ciesz się Mamuśka