Chciałam o coś was zapytać. Jutro mam wizytę u swojego lekarza. Dziś rano zauważyłam że ta luteina ktora wkladam wyplywa troche w innym kolorze takim beżowo bardzo jasno brązowym. Domyślam się że pewnie to efekt może jakiegoś niewielkiego uszkodzenia śluzówki albo szyjki w czasie wkladania. Mialyscie tak? Żadnej żywa jasnej krwi nie mam. Żadnych bólów brzucha innych od tych dotychczasowych też nie mam. Żadnych leków przeciwkrzepliwych heparyny czy acardu nie biorę. Ale miałam stwierdzoną niewielką nadzerke już wcześniej może to to. Staram się nie denerwować ale wiadomo głowa pracuje. O tym co mi się śniło pół nocy to już nawet nie wspomnę.
Dziewczyny wspominały, że ona tak się może zabrawiac, przy utlenianiu, czy coś. Więc dopóki nie masz żywej krwi, to się nie martw Kochana