reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skurcze przepowiadające czy porodowe

reklama
No.oby oby po co kobietka ma się męczyć. Urodzić i do domu. Najgorsze, ze przrz tego "ala" wirusa nikt tak z nami nie bedzie mógł być. Ani przy porodzie ani podczas odwiedzin. Więc najlepiej rodzic i uciekać do domu. Trzymam za koleżankę kciuki niech nam daje znać, że juz po wszystkim
 
Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia 💞
 
Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia [emoji179]
Wow cudo być w szpitalu tylko 1,5h do trzymania dzidziusia. Mogę spytać na jakim rozwarciu do nich dotarłaś?

Gratulacje dzidziusia i super się spisałas. Trzymamy kciuki i czekamy na pytania na noworodkach i niemowlakach. [emoji4]
 
Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia 💞
Brawo i gratulacje:) świetnie Ci poszło, i mimo że nerwy i stres napewno były to ten najdłuższy i najtrudniejszy etap spędziłaś w domu:) dużo masz tego szczęścia do kochania więc odpoczywajcie i poznawanie się na nowo, zdrówka, radości i uśmiechu Wam życzę na tej nowej drodze z malenstwem:*
 
Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia 💞
chłopiec czy dziewczynka?
 
Brawo i gratulacje:) świetnie Ci poszło, i mimo że nerwy i stres napewno były to ten najdłuższy i najtrudniejszy etap spędziłaś w domu:) dużo masz tego szczęścia do kochania więc odpoczywajcie i poznawanie się na nowo, zdrówka, radości i uśmiechu Wam życzę na tej nowej drodze z malenstwem:*
Dziękuję ♥️
 
reklama
Dziewczyny, po tym KTG odesłali mnie do domu, pojechałam jeszcze raz koło 24 bo skurcze były coraz silniejsze, znowu do domu, bo nie urodzę... Ok.
8:30 idę na toaletę, siadam i krwawie... Przepraszam za wyrażenie - jakby mnie zarzynali.. Od razu do szpitala, o 9 leżałam pod KTG, o 10:36 urodziłam 4120 gram szczęścia 💞
Gratulacje , super że tak szybko urodziłas, mi tez tak poszło 😉zdrówka dla Was
 
Do góry