Na krwistą czerwieńZjaralaś się na mahoń?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na krwistą czerwieńZjaralaś się na mahoń?
Zakładam że hormon tarczycy normalnie zażywasz? W tej chwili sol jest jodowana i niedoboru jodu w zasadzie już nie ma. Przy niedoczynności bałam się zażywać jod. Masz zalecony ten płyn Lugola przez endokrynologa? Konsultowałaś to z jeszcze innym lekarzem?No boje się
i mam już wyniki, ze moje tsh jest 7,4 niestety i mnie nie dopuszczą do stymulacji jak nie zbije tego...
pije płyn lugola, to jest jod. Jod jest mega potrzebny do zajścia w ciąże itd i ja od paru miesięcy go suplementuje. Tylko, ze początkowo moje tsh będzie zawyżone bo tarczyca musi nasycić się jodem...dlatego mam takie wysokie. Ja czuje się świetnie, nie tyje, nie jestem ospała, apetyt mam non stop, itd nie mam niedoczynnosci na jaka wskazuje moje Tsh...
jak bedziecie chcieli to wam pomogeNieeee to nowy dom w sensie nasz nowy ,ale już jest kilkuletni![]()
Jprdl uwielbiam te twoje opisyCycata gada tak ze czasami jej mowie: Nie zapomnij o oddychaniuTa sie zapowietrza dalej nawija
szef ja pewnie ze wzgledu na cyce zatrudnil bo zbyt bystra na poczatku nie byla
Ale ciesze sie ze jest bo tak to bylam caly czas sama w pokoju
Za to musialaby zobaczyc asystenktki szefa co jedna to lepsza ta ostatnia slini jezykiem koperty
Pewnie szefowi tez ssie to podoba
![]()
Widzisz, wszystko jest dobrzeKochane ja juz sie widzialam z mopja mamunia i wszystko ladnie wyglada - jestem taka szczesliwa i ona tez jakby taka bardziej podbudowanaŁukasz juz byl w domu jak przyjechalam takze swoje juz zrobilam
Zjdll placka po wegiersku a ostrygi na kolacje - ciekawe czy sie nie zatrujemy ?
Kuwa, padłamNoooooo przy moich to bys musiala ile razy sie na nie gapilamOna nosi bez pusch up i wiecznie jej te wyntle stoja
![]()
Ja z wami, będę szyby wybijaćMój człowiek! Choć im samochód porysujemy![]()
Rob zatem swoj kariotypu nas jak wyszły kariotypy prawidłowe i fragmentacja plemników w normie to lekarz stwierdzil, ze nie ma sensu badać genetycznie zarodków. No więc nie badaliśmy. Ale mąż ma mutacje w CFTR i ja musialam sprawdzać czy u mnie ten gen jest ok, a ja dodatkowo mam mutacje PAI w heterozygocie 4G/5G i jak na razie jeszcze jestem bez heparyny, ale biorę acard.
Ja jestem dziwnym przypadkiem. Też mialam 4 nieudane transfery pod rząd i zaczynalam od stycznia nową procedurę. Zrobilam badania do Paśnika (KIR mój , HLA-c męża, IMK, CBA, ASA, ANA) i i bylam już umowiona na końcówkę luteg na wizyte w Łodzi. W międzyczasie jednak okazało się że moj swieży transfer się udał i beta przyrastala prawidłowo, więc finalnie na wizytę nie dojechałam. Wyniki immuno miałam takie niespecjalnie dobre,a jednak się udało.
Widzę, ze teraz jakoś się nie robi. Wiec może coś w tym jest.