Martyna Kołodziejczyk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2019
- Postów
- 171
Dobrze dziś już śmigam praktycznie normalnieZawsze waga spada także tym się nie przejmuj od 100- 200 gram. Ważne, że je. A Ty jak się czujesz?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dobrze dziś już śmigam praktycznie normalnieZawsze waga spada także tym się nie przejmuj od 100- 200 gram. Ważne, że je. A Ty jak się czujesz?
Ale ładnie ❤Chwalę sìę. Wstępnie tak wygląda kącik młodego
. Jeszcze muszę koszyczki i dywan i chyba już wszystko mam
.Zobacz załącznik 1126554
Śliczny dzidziolA to mój maluszek ❤
Byłam w rosmanie i wzięłam te pampersy w promocji. Trzeba najpierw się zarejestrować do rosnę i dostać e-maila. Przy kasie trzeba się o nie upomnieć to dadzą.Śliczny dzidziol
SuperChwalę sìę. Wstępnie tak wygląda kącik młodego
. Jeszcze muszę koszyczki i dywan i chyba już wszystko mam
.Zobacz załącznik 1126554
Hej. Dokladnie mialam to samo wczoraj od godziny 12 w poludnie. Takie bole w podbrzuszu albo w pachwinie , juz sama nie wiedzialam gdzie boli. A najgorzej przy chodzeniu. Wiec kolo 18 pojechalam do szpitala. Okazalo sie ze mam 2 cm rozwarcia ale,ze mieszkam w DE to tam nie trzymaja. Wyslali mnie do domu i kazali przyjechac jak sie juz rozkreci. Mowili ze niewiadomo jak dlugo to potrwa. Moze byc noc. Jutro. Za 2 dni albo 3 hah. A no i wrocilam do domu i o dziwo tez usnelam bo jakos mnie to przestalo wszystko a dzis znowu ale nie takie mocne zebym znowu jechala bo wiem ze znowu mnie wygonia. Pojade poprostu jak juz bede sie czolgacHej dziewczynki
Kurczeee....ale miałam wczoraj wieczór!Myślałam, że będę rodzić
Mniej więcej od 20:00 zaczęło mnie boleć podbrzusze, ból jakby menstruacyjny, ale 10 razy silniejszy, bóle przeplatane były takimi ukłuciami albo kłującymi przepływami mniej więcej od pępka po krocze, do tego parcie na kupę, jakieś takie dziwne bóle w pachwinie i ogólnie pobolewania w okolicy pępka ( Maleńka oczywiście szalała, bo to jej godziny na brzuszkową imprezę). Skurcze najpierw 2 co 15 minut, więc już byłam napalona i poleciałam do łazienki golić łoniaki
później ustało....a ból był jakby jednostajny. Koło 22 znów się zaczęło, skurcze jakieś 3-4 co 10 minut, więc już zaczęłam się szykować na poważnie i latać co chwilę z lusterkiem do łazienki, oglądać czy jest rozwarcie
( ....jaka blondynka) mąż praktycznie chciał zakładać buty do piżam i pakować mnie do szpitala
do tego co chwila parcie na siuśki. No ale....minęła 23....i zasnęłam. Czy to były te bóle przodujące....przewidujące....jasnowidzące?
![]()