Ja sie zastanawiam czy cos zjesc czy jednak odczekac do jutraA wy tu takie wypieki mnnniaaaam - mam jakies truskawy to chyba sprobuje bo chyba maja duzo wody co nie?
Też mi apetytu narobiły.... Zeżarła bym wszystko




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja sie zastanawiam czy cos zjesc czy jednak odczekac do jutraA wy tu takie wypieki mnnniaaaam - mam jakies truskawy to chyba sprobuje bo chyba maja duzo wody co nie?
Wtedy trzeba mieć babcię w zasięgu rękiJak mozna miec dziecko na kacu![]()
![]()
![]()
Serio.... Chetnie sie podziele tylko wyczwamgrudkowata zelatyne i powiedzcie mi jak ja rozrabiac zeby ich nie bylo ma ktos sprawdzony sposob? Dla bazylki tez sie znajdzieNie ma problemu, napewno wyszedł smacznie tylko specjalnie tak mówisz żeby nas zniechęcić![]()
serio dramat - moj wczoraj nie pil to chociaz psy ogarnia - a czy mleko nie jest wtedy zatrute alkoholem?Wtedy trzeba mieć babcię w zasięgu rękiInaczej to dramat!
Jak karmisz? No trafia do pokarmu na pewno.. Ja karmilam 2 lata więc jak chciałam sobie coś wypic i to w małych ilościach to musialam najpierw odpompowac zapas ale mały i tak wolał z cyca niż też ściągniety z butli więc piwo rzadko piłam a coś mocniejszego wcale przez kilka lat.. Ale można z tego spokojnie zrezygnowaćserio dramat - moj wczoraj nie pil to chociaz psy ogarnia - a czy mleko nie jest wtedy zatrute alkoholem?
Ja mysle ze to nie potrwa dlugo - chyba im dluzej tym gorzej ;( Odkad pamietam zawsze piszesz z wielkim sentymentem o tym miescie ❤ ❤ ❤ Dziewczzyny mam wyzwanie - kazda z nas bedzie co tydzien w sobote sprawdzala swojego zakupionego TOTKAJak karmisz? No trafia do pokarmu na pewno.. Ja karmilam 2 lata więc jak chciałam sobie coś wypic i to w małych ilościach to musialam najpierw odpompowac zapas ale mały i tak wolał z cyca niż też ściągniety z butli więc piwo rzadko piłam a coś mocniejszego wcale przez kilka lat.. Ale można z tego spokojnie zrezygnować
Kuzwa laski ja mnie się coś w głowie poprzestawialo po powrocie..chyba wyczerpałam limit pobytu tutaj.. Chce do swojego Gdańska, na swoją wyspęRycze codziennie za domem, u nas to się już nie da tak wszystkiego zawinąć i wrócić jak to zrobiliśmy 10 lat temu, do tego mój mąż nie chce...mimo że to jego kontrakty pozamykali na amen.. Nie wiem co robić! Serca się nie da oszukać na długo
a tu już zaraz 5 lat będzie!
A można kupić online tego totkaJa mysle ze to nie potrwa dlugo - chyba im dluzej tym gorzej ;( Odkad pamietam zawsze piszesz z wielkim sentymentem o tym miescie ❤ ❤ ❤ Dziewczzyny mam wyzwanie - kazda z nas bedzie co tydzien w sobote sprawdzala swojego zakupionego TOTKACIO?????????????????
ze niby z mezem macie odmienne zdania?A można kupić online tego totka??? Masz rację, coraz gorzej, problem że mamy odmienne zdania więc trudno będzie znaleźć kompromis a będzie tylko gorzej..
Jeśli chcesz wracać to już powoli czas. Dziecko musi mieć stabilizację, potem grupa rówieśników staje się bardzo ważna....szkoda żyć w takim rozdarciu.Jak karmisz? No trafia do pokarmu na pewno.. Ja karmilam 2 lata więc jak chciałam sobie coś wypic i to w małych ilościach to musialam najpierw odpompowac zapas ale mały i tak wolał z cyca niż też ściągniety z butli więc piwo rzadko piłam a coś mocniejszego wcale przez kilka lat.. Ale można z tego spokojnie zrezygnować![]()
Kuzwa laski ja mnie się coś w głowie poprzestawialo po powrocie..chyba wyczerpałam limit pobytu tutaj.. Chce do swojego Gdańska, na swoją wyspęRycze codziennie za domem, u nas to się już nie da tak wszystkiego zawinąć i wrócić jak to zrobiliśmy 10 lat temu, do tego mój mąż nie chce...mimo że to jego kontrakty pozamykali na amen.. Nie wiem co robić! Serca się nie da oszukać na długo
a tu już zaraz 5 lat będzie!
Dla mnie limit to był 10lat mojego syna..ale to ponad 3 lata.. Niby nam tu dobrze,pod względem ekonomicznym i światopoglądowym nawet bliżej ale nie jestem w stanie oszukać serca na długo dłużej.. Mąż w Polsce nie pracował od ponad 14 lat a to naprawdę dużo.. On sobie nie wyobraża..więc jak wrócimy to on i tak będzie między Polską a zagranicą żył tak jak kiedyśJeśli chcesz wracać to już powoli czas. Dziecko musi mieć stabilizację, potem grupa rówieśników staje się bardzo ważna....szkoda żyć w takim rozdarciu.