reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Kobitki powiedzcie proszę co macie spakowane w torbie do szpitala ? Ja właśnie patrzę i boje się ze nie mam wszystkiego 😞
u mnie trzeba mieć wszystko swoje, więc mam podzieloną walizkę na 4 części:
1 na wierzchu rzeczy do porodu: koszula, klapki, klapki do kąpieli, kosmetyczka, 2x ręcznik (ja do porodu mam jednorazowe), woda termalna, butelka z filtrem, termoforek, 1 paczka mokrych chusteczek i na koniec koszula na przebranie po+stanik do karmienia+wkładki laktacyjne+wkłady poporodowe i siateczkowe majteczki
2 też blisko wierzchu rzeczy dla małej: pajac z wywijanymi mankietami zamiast niedrapek, body z krótkim rękawkiem, skarpetki, czapeczka, pieluszka jednorazowa, rożek, kocyk, pieluszki muślinowe (z myślą że pójdą na straty, więc wzięłam miękkie, ale nie najlepsze)
3 potem rzeczy na oddział: 2 koszule, pokdkłady na łóżko, herbatniki w ramach przekąski jakbym się nie załapała na kolację, stanik drugi, laktator, książka, ładowarka, słuchawki, reszta siateczkowych majtów, 2 normalne ręczniki, kubek, ręcznik papierowy, dodatkowo wzięłam 2 butelki z wodą z dziubkiem (do jednej wrzucę siemie lniane i śliwki suszone na wypróżnienie po porodzie bo ponoć bywa ciężko, a w drugiej rozrobię tantum rosa do podmywania), poducha do karmienia, żel antybakteryjny do rąk dla dzieci
4 rzeczy dla bobasa: ręcznik, ubranka, pieluchy jednorazowe i tetrówki, linomag, chusteczki mokre dla bobasa

oprócz tego teczka z badaniami w przedniej części walizki, może o czymś zapomniałam napisać...
 
u mnie trzeba mieć wszystko swoje, więc mam podzieloną walizkę na 4 części:
1 na wierzchu rzeczy do porodu: koszula, klapki, klapki do kąpieli, kosmetyczka, 2x ręcznik (ja do porodu mam jednorazowe), woda termalna, butelka z filtrem, termoforek, 1 paczka mokrych chusteczek i na koniec koszula na przebranie po+stanik do karmienia+wkładki laktacyjne+wkłady poporodowe i siateczkowe majteczki
2 też blisko wierzchu rzeczy dla małej: pajac z wywijanymi mankietami zamiast niedrapek, body z krótkim rękawkiem, skarpetki, czapeczka, pieluszka jednorazowa, rożek, kocyk, pieluszki muślinowe (z myślą że pójdą na straty, więc wzięłam miękkie, ale nie najlepsze)
3 potem rzeczy na oddział: 2 koszule, pokdkłady na łóżko, herbatniki w ramach przekąski jakbym się nie załapała na kolację, stanik drugi, laktator, książka, ładowarka, słuchawki, reszta siateczkowych majtów, 2 normalne ręczniki, kubek, ręcznik papierowy, dodatkowo wzięłam 2 butelki z wodą z dziubkiem (do jednej wrzucę siemie lniane i śliwki suszone na wypróżnienie po porodzie bo ponoć bywa ciężko, a w drugiej rozrobię tantum rosa do podmywania), poducha do karmienia, żel antybakteryjny do rąk dla dzieci
4 rzeczy dla bobasa: ręcznik, ubranka, pieluchy jednorazowe i tetrówki, linomag, chusteczki mokre dla bobasa

oprócz tego teczka z badaniami w przedniej części walizki, może o czymś zapomniałam napisać...
Ło żesz kurdesz.... szacun za takie zorganizowanie😛 ciekawe jak wielka jest ta Twoja waliza. U mnie na pewno bedzie chaos. Biore to co na liscie ze szpitala i nic wiecej. Tak jak mi polozna radzila, niezbedne minimum😛
 
Ło żesz kurdesz.... szacun za takie zorganizowanie😛 ciekawe jak wielka jest ta Twoja waliza. U mnie na pewno bedzie chaos. Biore to co na liscie ze szpitala i nic wiecej. Tak jak mi polozna radzila, niezbedne minimum😛
mam taką dużą walizkę podróżną, wcześniej spakowałam się w mniejszą, ale pieluchy się nie mieściły i poduszka do karmienia i usłyszałam, ze położne wolą jedną dużą walizkę niż 2 małe albo torby, żeby potem mamę z dzieckiem między oddziałami transportować,
u mnie to to jest właśnie minimum... :) z rzeczy nieobowiązkowych wzięłam wodę termalną, termofor, herbatniki, książkę i laktator
 
reklama
Do góry