O, to ja jestem wyjątek - wyszłam za maż jak miałam 21 lat a za 3 tygodnie nasza 15 rocznicaCzemu nazywacie to rozliczaniem się. Nikt nikomu nic nie wylicza w modelach o jakich dziewczyny mówią. Zrzuta na wspólny garnek raz w miesiącu. To czy coś zostaje czy nie to jest po prostu fakt i jak sądzę nie rozmawia się o tym. Nie mylić z ukrywaniem i tajemnicami. Nic z tych rzeczy. Sądzę że takie rozwiązania w dużej mierze wybieraja osoby które dość późno weszły w małżeństwie i zdarzyły przyzwyczaić się do pełnej samodzielności.
