reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z odpieluchowaniem

Dziecko mając pieluchę nie czuje dyskomfortu poza sygnaliziwaniem że ma mokro lub kupkę i zmiana pieluchy załatwia sprawę. Jeżeli ktoś chce czekać aż dziecko samo przyjdzie i powie Rodzice proszę mnie odpieluchować bo mam potrzeby fizjologiczne i dyskomfort w pieluszcze no to się nie doczeka. Dziecko dyskomfort poczuje od razu będąc bez pieluszki, ale dopiero będzie się uczyć sygnalizowania tego rodzicom i to nie trwa dzień czy tydzień tylko nawet około miesiąca albo nawet dłużej to już zależy od czasu rodziców i czy odpieluchowują dzień i noc razem czy osobno po przerwie, która nie powinna być zbyt długa.
Tak, i już można dzięki temu zaczynać odpieluchowanie nawet od 9 miesiąca życia. Ważne żeby dziecko siedziało stabilnie, wcale nie musi umieć chodzić. Zmiana pieluszki załatwia sprawę ale nigdy z tego powodu dziecko nie przyjdzie i nie powie: mamusiu jestem gotowa na odpieluchowanie, to już. Wszystko zależy na ile może rodzić i chce zaangażować się w odpieluchowanie. Po 24 miesiącu ze względu na szybkie zmiany osobowości Dziecka jest zazwyczaj dalece spóźnione i jest coraz ciężej przeprowadzić skutecznie odpieluchowanie bez stresu dla dziecka choć wiadomo że jest to możliwe, tylko po co się męczyć i stresować Dziecko? Po obecnym doświadczeniu należy wyciągnąć wnioski z błędów i oczywiście albo rodzice będą je popełniać ciągle z następnymi dziećmi albo zasięgną faktycznie porady specjalisty a nie śmieciowej wiedzy w internecie która raz coś twierdzi a zaraz sama sobie przeczy. Poglądów i sposobów jest kilka. Ja napisałam o swoim doświadczeniu, tyle.
Moje dziecko tak właśnie zrobiło, pewnego dnia po prostu powiedziała, że już nie chce pieluchy. I od tamtego czasu nie nosi.
 
reklama
Moje dziecko tak właśnie zrobiło, pewnego dnia po prostu powiedziała, że już nie chce pieluchy. I od tamtego czasu nie nosi.
Jestem Mamą i nie tylko, skoro każdy ma prawo komentować to jakim prawem mi się odbiera głos. Widzę niestety że ten wątek zamienił się w pielęgnowanie i pogłębianie problemów a nie ich rozwiązywanie więc powodzenia skoro się nudzicie i tylko gadacie żeby gadać a nie wnieść do wątku coś pożytecznego. Ja mam co robić i proszę mnie nie obrażać, bo z tego co wypisujcie widać że nie macie zielonego ani nawet bladego pojęcia o prawidłowej procedurze odpieluchowania a moje źródło jest pewne i do sprawdzenia a nie jakaś amerykańska wyrocznia, która nijak się ma do Polskich standardów i wytycznych. Ale jak ktoś tylko chce zamiatać problem pod dywan to jak najbardziej. Powodzenia. Agresywne to Wy jesteście. Nie umiecie przyjąć żadnej krytyki i polegacie na necie co jest żałosne. W bibliotekach są czytelnie i dostępna jest literatura fachowa za darmo dla każdego, no ale żeby mądrze się wypowiadać to jednak trzeba się jednak trochę wysilić i zadać sobie trochę trudu a nie tylko klepać farmazony.
 
Jestem Mamą i nie tylko, skoro każdy ma prawo komentować to jakim prawem mi się odbiera głos. Widzę niestety że ten wątek zamienił się w pielęgnowanie i pogłębianie problemów a nie ich rozwiązywanie więc powodzenia skoro się nudzicie i tylko gadacie żeby gadać a nie wnieść do wątku coś pożytecznego. Ja mam co robić i proszę mnie nie obrażać, bo z tego co wypisujcie widać że nie macie zielonego ani nawet bladego pojęcia o prawidłowej procedurze odpieluchowania a moje źródło jest pewne i do sprawdzenia a nie jakaś amerykańska wyrocznia, która nijak się ma do Polskich standardów i wytycznych. Ale jak ktoś tylko chce zamiatać problem pod dywan to jak najbardziej. Powodzenia. Agresywne to Wy jesteście. Nie umiecie przyjąć żadnej krytyki i polegacie na necie co jest żałosne. W bibliotekach są czytelnie i dostępna jest literatura fachowa za darmo dla każdego, no ale żeby mądrze się wypowiadać to jednak trzeba się jednak trochę wysilić i zadać sobie trochę trudu a nie tylko klepać farmazony.
Ciekawe czym amerykańskie dwulatki różnią się od polskich? Tu nie chodzi o realia w jakich żyjemy, czy szerokość geograficzną ale o gotowość dziecka do odpieluchowania.
Obrażasz to Ty ciągle i wszystkich o odmiennym zdaniu a Twój problem jest taki że nikt tym co pleciesz za bardzo się nie przejmuje Polska Wyrocznio i chodząca encyklopedio.
 
To podsumowując . Według lekarzy - nie tylko amerykańskich - przyjmuje się, że dzieci mają gotowość do odpieluchowania między 18 - 30 miesiącem życia. Dla odmiany, dopiero w wieku 2,5 lat zewnętrzny zwieracz odbytu dojrzewa do pełnej sprawności i przyjmuje się, że 4 latki powinny osiągnąć umiejętność kontroli wypróżnień . Oczywiście mówimy tu o średniej. Część dzieci zacznie wcześniej sygnalizować potrzeby, niektóre później.

Amerykański psychiatra i psycholog Alexander Lowen ostrzegał, że jeśli dziecko nie ma gotowości i/lub zaczynamy z nim trening czystości przed ukończeniem 2,5 roku to uczy się ono kontrolować czynności wydalnicze za pomocą innych mięśni dna miednicy oraz mięśni pośladkowych, co powoduje nadmierne napięcia. W efekcie, jako dorosła osoba może mieć dolegliwości bólowe w tej okolicy, a dodatkowo jako dziecko uczy się parcia przy oddawaniu moczu, czyli nawyku, który uruchamia tłocznię brzuszną. Nie wiem, czy pamiętacie, ale mocz powinien płynąć swobodnie. Dla przypomnienia wrzucam wywiad:
 
reklama
Do góry