reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z odpieluchowaniem

Córka ma 3 lata i 4 miesiące.
Tak jak z sikaniem poszło w miarę gładko tak do zrobienia kupy do WC przekonać się nie mogła..
Dopiero teraz, 2 tygodnie temu się udało i mamy pieluchę na noc, chociaż zazwyczaj jest sucha to zakładam bo średnio raz na tydzień jest jeszcze wpadka.
 
reklama
Szukam potwierdzenia Twoich słów przez specjalistów i jakoś nic nie mogę znaleźć.
By odpieluchowanie dziecka przeprowadzić dobrze to dziecko musi być na to gotowe czyli:
- gdy zwiększa się pojemność pęcherza dziecka, czyli np sucha pieluszka po drzemce lub podczas aktywności dłużej niż 2 godziny
- dziecko musi mieć świadomość potrzeby wypróżnienia i sygnalizować tą potrzebę
- odczuwanie dyskomfortu przez dziecko po "zabrudzeniu" pieluszki
- dziecko powinno komunikować proste potrzeby fizjologiczne
- stabilne siadanie i wstawanie
Nie ma instrukcji obsługi do dziecka i jednego uniwersalnego wieku na odpieluchowanie. Optymalnie jest to ok 24 miesiąca ale są dzieci które załapią o co chodzi w wieku 3 lat i nie jest to nieprawidłowość. To dziecko ma być na to gotowe a nie rodzic, to nie jest olimpiada, więc nie wiem jaki sens ma odgórne nakładanie jakichkolwiek założeń. Odpieluchowanie to obserwacja a nie spełnianie zachcianki rodzica.
Zbyt wczesnym jak i zbyt późnym odpieluchowaniem możesz zrobić więcej szkody niż pożytku.
Moczenie się nocne nawet do 5go roku życia jest uznawane za norme a jeśli widzimy że coś jest nie tak to wykluczamy problemy zdrowia fizycznego, czyli sprawdzamy czy nie ma np chorób układu moczowego, cukrzycy itd a dopiero potem i po konsultacjach z lekarzami idziemy do psychologa.
Nie ma też uniwersalnej metody na odpieluchowanie a już napewno żadna nie gwarantuje że pieluchy znikną bezpowrotnie.
Mówić dziecku że jest supermądre i na tyle dojrzałe by załatwiać się do nocnika? Serio? A co gdy zdarzy się "wpadka" albo z jakiś przyczyn dziecko "cofnie się" do pieluch? Nie jest już wtedy supermądre i dojrzałe? Ciekawe jak się z tym czuje bo chyba nie za dobrze...
Celem mojego wpisu nie jest absolutnie jakiekolwiek "naskoczenie" na Ciebie, wierzę że chciałaś dobrze, może Twoje dzieci były tak wcześnie gotowe na ten krok i super ale pamietajmy jednak że dzieci są różne i nie ma sensu generalizowanie czy porównywanie bo to wyrządza więcej szkód niż często nam się wydaje.
Pozdrawiam serdecznie.
Polecam specjalistę dostępną online Mariola Kurczyńska. Często Rodzice nie umieją odczytać gotowości dziecka i przegapiają idealny moment. Jest metoda, która przeprowadzona właściwie daje efekt bez stresu dla obojga stron. Często to rodzice nie mają czasu i nie są gotowi a nie dziecko. Mam już 16-letnie doświadczenie w pracy z ludźmi a z dziećmi i odpieluchowaniem około 7 lat. Jak się zdarzy wpadka to wystarczy przytulić dziecko, powiedzieć że nic się nie stało i nawet najlepszym się zdarza, można podać siebie za przykład i się dziecko nie stresuje i nie cofa do pieluch. Dopóki będzie miało alternatywę pieluch to będzie problem.
 
Córka ma 3 lata i 4 miesiące.
Tak jak z sikaniem poszło w miarę gładko tak do zrobienia kupy do WC przekonać się nie mogła..
Dopiero teraz, 2 tygodnie temu się udało i mamy pieluchę na noc, chociaż zazwyczaj jest sucha to zakładam bo średnio raz na tydzień jest jeszcze wpadka.
I to może prędzej doprowadzić do cofnięcia się do pieluch. Dziecko ma prawo mieć wpadki. Lepiej w łóżeczku położyć 3warstwy podkładów z prześcieradłami i w razie potrzeby ściągamy szybko i za chwilę dziecko śpi spokojnie.
 
Dziecko mając pieluchę nie czuje dyskomfortu poza sygnaliziwaniem że ma mokro lub kupkę i zmiana pieluchy załatwia sprawę. Jeżeli ktoś chce czekać aż dziecko samo przyjdzie i powie Rodzice proszę mnie odpieluchować bo mam potrzeby fizjologiczne i dyskomfort w pieluszcze no to się nie doczeka. Dziecko dyskomfort poczuje od razu będąc bez pieluszki, ale dopiero będzie się uczyć sygnalizowania tego rodzicom i to nie trwa dzień czy tydzień tylko nawet około miesiąca albo nawet dłużej to już zależy od czasu rodziców i czy odpieluchowują dzień i noc razem czy osobno po przerwie, która nie powinna być zbyt długa.
 
I to może prędzej doprowadzić do cofnięcia się do pieluch. Dziecko ma prawo mieć wpadki. Lepiej w łóżeczku położyć 3warstwy podkładów z prześcieradłami i w razie potrzeby ściągamy szybko i za chwilę dziecko śpi spokojnie.
Serio?

Mam pełno znajomych które długo zakładały pieluchę na noc i żadne z ich dzieci nie cofnęło się znowu do tych pieluch. Moja córka sama rano ją zdjemuje i idzie zrobić siku do łazienki.
 
Dziecko mając pieluchę nie czuje dyskomfortu poza sygnaliziwaniem że ma mokro lub kupkę i zmiana pieluchy załatwia sprawę. Jeżeli ktoś chce czekać aż dziecko samo przyjdzie i powie Rodzice proszę mnie odpieluchować bo mam potrzeby fizjologiczne i dyskomfort w pieluszcze no to się nie doczeka. Dziecko dyskomfort poczuje od razu będąc bez pieluszki, ale dopiero będzie się uczyć sygnalizowania tego rodzicom i to nie trwa dzień czy tydzień tylko nawet około miesiąca albo nawet dłużej to już zależy od czasu rodziców i czy odpieluchowują dzień i noc razem czy osobno po przerwie, która nie powinna być zbyt długa.
No właśnie córka sama z siebie już nie potrafi zrobić w pieluchę. Jedynie nieświadomie przez sen.

Jeszcze jakiś czas temu była sytuacja że nie było jak skorzystać z WC i mówię jej to może do pieluchy to mówiła że woli poczekać mimo że bardzo się jej chce bo już nie potrafi
 
Polecam specjalistę dostępną online Mariola Kurczyńska. Często Rodzice nie umieją odczytać gotowości dziecka i przegapiają idealny moment. Jest metoda, która przeprowadzona właściwie daje efekt bez stresu dla obojga stron. Często to rodzice nie mają czasu i nie są gotowi a nie dziecko. Mam już 16-letnie doświadczenie w pracy z ludźmi a z dziećmi i odpieluchowaniem około 7 lat. Jak się zdarzy wpadka to wystarczy przytulić dziecko, powiedzieć że nic się nie stało i nawet najlepszym się zdarza, można podać siebie za przykład i się dziecko nie stresuje i nie cofa do pieluch. Dopóki będzie miało alternatywę pieluch to będzie problem.
Mając na myśli specjaliste myślałam o lekarzach - pediatrze, urologu czy organizacjach ich zrzeszających.
Nadal twierdzę że nie ma uniwersalnej metody na odpieluchowanie ale oczywiście masz prawo mieć inne zdanie.
Czasem dziecko cofa się do pieluch z przyczyn medycznych czy gdy w jego życiu są zmiany. To normalne.
Jak dla mnie temat odpieluchowania jest demonizowany, kładziony jest ogromny nacisk na rodzica i przez to na dziecko. Jest to robione niestety dla zysku (otwiera to droge wszelakim specjalistą ze złotymi aczkolwiek płatymi sposobami) a także dla połechtania własnego ego ( to ja jestem cudowna i moje dziecko jest wybitne bo odpieluchowało się już w wieku 18 miesięcy a z Tobą i Twoim dzieckiem jest coś nie tak bo ma 2 i pół roku i lata w pieluchach.) Uważam że wystarczy zdrowy dystans, spokój, wykluczenie jakiś chorób u dziecka a także większa wiara w siebie jako rodzica i w Nasze dziecko i sukces gwarantowany.
 
Dziecko mając pieluchę nie czuje dyskomfortu poza sygnaliziwaniem że ma mokro lub kupkę i zmiana pieluchy załatwia sprawę. Jeżeli ktoś chce czekać aż dziecko samo przyjdzie i powie Rodzice proszę mnie odpieluchować bo mam potrzeby fizjologiczne i dyskomfort w pieluszcze no to się nie doczeka. Dziecko dyskomfort poczuje od razu będąc bez pieluszki, ale dopiero będzie się uczyć sygnalizowania tego rodzicom i to nie trwa dzień czy tydzień tylko nawet około miesiąca albo nawet dłużej to już zależy od czasu rodziców i czy odpieluchowują dzień i noc razem czy osobno po przerwie, która nie powinna być zbyt długa.
A czy to że dziecko sygnalizuje że ma mokro nie oznacza że sygnalizuje dyskomfort?
 
Serio?

Mam pełno znajomych które długo zakładały pieluchę na noc i żadne z ich dzieci nie cofnęło się znowu do tych pieluch. Moja córka sama rano ją zdjemuje i idzie zrobić siku do łazienki.
Serio. Napisałam, że może a nie musi, wiadomo, że nie może to trwać w nieskończoność. Ja piszę o sprawdzonych metodach i nie polegam na tym co mówią znajomi tylko wsłuchuję się i patrzę na własne dziecko indywidualnie czy dziecko, które ma być odpieluchowane. Dopóki nie odpieluchujesz całkowicie to dziecko w ogóle uznaje się za nieodpieluchowane mimo że na dzień zdejmuje i jest ryzyko, że znajomych dzieci się nie cofnęły a twoje akurat się cofnie i będzie problem, czego oczywiście nikomu nie życzę a nade wszystko dzieciom zamętu w głowie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A czy to że dziecko sygnalizuje że ma mokro nie oznacza że sygnalizuje dyskomfort?
Tak, i już można dzięki temu zaczynać odpieluchowanie nawet od 9 miesiąca życia. Ważne żeby dziecko siedziało stabilnie, wcale nie musi umieć chodzić. Zmiana pieluszki załatwia sprawę ale nigdy z tego powodu dziecko nie przyjdzie i nie powie: mamusiu jestem gotowa na odpieluchowanie, to już. Wszystko zależy na ile może rodzić i chce zaangażować się w odpieluchowanie. Po 24 miesiącu ze względu na szybkie zmiany osobowości Dziecka jest zazwyczaj dalece spóźnione i jest coraz ciężej przeprowadzić skutecznie odpieluchowanie bez stresu dla dziecka choć wiadomo że jest to możliwe, tylko po co się męczyć i stresować Dziecko? Po obecnym doświadczeniu należy wyciągnąć wnioski z błędów i oczywiście albo rodzice będą je popełniać ciągle z następnymi dziećmi albo zasięgną faktycznie porady specjalisty a nie śmieciowej wiedzy w internecie która raz coś twierdzi a zaraz sama sobie przeczy. Poglądów i sposobów jest kilka. Ja napisałam o swoim doświadczeniu, tyle.
 
Do góry