Boże, aż nie wiem co Ci napisaćJa już mam info z Novum- tylko dwie dojrzałe komórki z 4zapłodniła się jedna. Także trochę lipa
Z tych dwóch niedojrzałych, jedna jeszcze trochę dojrzała wiec spróbują ja dziś zapłodnić ale zobaczymy co z tego będzie. Ogólnie to stymulacja wyszła gorzej niż w Parens
![]()
Takie nadzieje pokładaliśmy w tym Novum a od początku uważam, ze schrzanili ta stymulke dając mi znowu kopiaste dawki leków i robiąc za wcześnie punkcję. Kolejny raz mam polowe niedojrzałych komórekJeśli będzie co transferować to transfer w czwartek...opadłam z sił
![]()
reklama
Cześć dziewczynki. Siedzę, czytam i nie moge uwierzyć w to co czytam. Dla mnie od samego początku problem niepłodności był wspólny. Na początku było "tylko nasienie" i widziałam jak mój mąż przeżywa, że to "jego wina". Serce mi pękało i tłumaczyłam, że to nasze marzeniw i jesteśmy w tym razem. I może to niedorzeczne, dziecinne, głupie itp ale poczułam niesamowitą ulgę, jak sie okazało, że ja też nie jestem "idealna", bo moje endomendrium jest chudziutke a jajka "rosną jakby chciały a nie mogły". I może dlatego nam obojgu było łatwiej przez to przejść. Mąż był ze mną na wszystkich ważnych wizytach, na punkcji, po laparoskopi siedział przy łóżku jak spałam i patrzył na mnie jak na jakieś bóstwo. Dawał mi od początku niesamowitą siłę. I na moje to powinno być normalne. Pewnie, ze były sprzeczki, ale nigdy nie padały jakieś ostre słowa ktore zapadają w pamięci na zawsze.
I zgadzam sie @Margoolcia @Liliana87 i @annamaria bo faceci nie wiedzą ile nas to kosztuje, te zastrzyki, czekanie na punckje, transfer, betę. Ale uważam, że tak jak nie ma usprawiedliwienia dla podłych tekstów i żartów waszych mężów tak dla mnie usprawiedliwianie się hormonami nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Sama zawsze miałam trudny pms, muchy w nosie o nic, ale uważam, że hormony nam mózgu i uczuć nie odłączają i można nad sobą popracować, żeby czasem zamknąć dziub i nie mówić przykrych rzeczy. To zostaje w nas albo naszych partnerach i sie gromadzi. I tak jak @Margoolcia pisala, to, ze sie urodzi maleństwo nie znaczy, że zaczniecie sie do siebie lepiej odzywać...
Nie chce żadnej z was urazić i każdej kibicuje całym sercem




tylko proszę, przemyślcie czy czasem lepiej czegoś nie przemilczeć albo nie chlapnąć chłopa wałkiem /patelnią zanim powie coś nieprzemyślanego
bo słowa wypowiedziane gdzieś głęboko w nas zostają niestety...
I zgadzam sie @Margoolcia @Liliana87 i @annamaria bo faceci nie wiedzą ile nas to kosztuje, te zastrzyki, czekanie na punckje, transfer, betę. Ale uważam, że tak jak nie ma usprawiedliwienia dla podłych tekstów i żartów waszych mężów tak dla mnie usprawiedliwianie się hormonami nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Sama zawsze miałam trudny pms, muchy w nosie o nic, ale uważam, że hormony nam mózgu i uczuć nie odłączają i można nad sobą popracować, żeby czasem zamknąć dziub i nie mówić przykrych rzeczy. To zostaje w nas albo naszych partnerach i sie gromadzi. I tak jak @Margoolcia pisala, to, ze sie urodzi maleństwo nie znaczy, że zaczniecie sie do siebie lepiej odzywać...
Nie chce żadnej z was urazić i każdej kibicuje całym sercem
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
GratulacjeHejo [emoji8]
Robiłam wczoraj nad ranem była kreseczka ale cieńka jakaś
@ nie mam ,nic mnie nie boli [emoji2368]
Pozostaje mi cierpliwe czekać,będzie co ma być
Jestem turbo przeziębiona [emoji1784]
Zobacz załącznik 1155114
Mulatka
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
DziękujęTo umówmy się że teraz możesz puścić a 2 będziesz trzymała wszystkie 20 Oki
Mam nadzieję że to nie fałszywe kreseczki, niedługo się dowiemyJa Tobie również życzę z całego serca żebyś już niedługo też zobaczyla dwie kreseczki kochana ❤❤❤
Dzisiaj mam 7 dc, kolejny podgląd w czwartekPiękny wynik, który masz dzis dc ? Ja mam pierwszy podgląd w sobotę i bedzie to 7dc, mam nadzieje,że określą już kiedy spodziewać się punkcji [emoji848]
Że nie lubię tego serialu to u mnie delikatnie powiedzianeJa teztylko głupio mi było to napisać, bo @bazylia128 tak zachwalała
![]()
Ale serio mnie namówiła na te Noce i Dnie, nie żartujedziś odpalę przy prasowaniu.
Jak tam było u Pasnika? Co powiedział?![]()
Pasniczka nie potrzymalam za rękę, no a tak chciałam
No i zlecił badania, chcę zobaczyć jak się zmieniły ciała przeciwplemnikowe po immunopresji i jeszcze zlecił : badanie odpowiedzi limfocytów na allo coś tam. Tak mam na paragonie, kuwa wydałam na badania 830zl i na wizytę 300zl
@Aduś16 po szczepieniach nie można się stymulować bo to źle współgra z lekami do stymulacji.
Mąż chce próbować naturalnie ale ja chyba nie chcę. Dziś nawet dzwoniliśmy żeby inseminację zrobić póki immunopresja działa, no ale kuwa w tym tygodniu nie ma żadnego wolnego terminu u żadnego lekarza, bo urlopy. Pojadę więc do zwykłego giną i zobaczę z którego jajowodu mam owulację. Testy do owu kupiłam, żel Ananasowej też mam. Będzie ogień. Hu.. z tego będzie ale trzeba próbować.
Ja pierd ole, ale mega długi post
reklama
Rannny bo
I jeszcze tysiąc innych dolegliwości. Ze skutków ubocznych ciąży tylko hemoroidów nie miałam. Jak zaszłam w ciąże i o niej nie wiedziałam to tak się czułam jakbym raka miała. Serio, nawet poleciałam robić usg piersi. Myślałam że umieram.
O kurde to nieźle
Mnie to teraz tak brzuch rozsadza że mam wrażenie że zaraz pęknę jak balon, niemoge powietrza porządnie wciągnąć
Podziel się: