reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Beatko to nie z powodu wiosny dopadł mnie leń. Ja mam go zawsze, zwłaszcza jeśli chodzi o pisanie.:crazy:
Na szczęście przez magisterkę już przebrnęłam. Teraz piszę pracę na zakończenie studiów podyplomowych z zarządzania nieruchomościami. Ale ze mną to tak jest, najpierw po magisterce twierdziłam, że to już koniec, potem to samo po napisaniu pracy z pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, a teraz zarządzanie. Ale to już koniec, nie idę już więcej na żadne studia, żebym nie musiała już pisać żadnej pracy. :no::-p
 
reklama
Właśnie go wyczaiłam, tylko podłaczy się w kafejce.
Bo tam na morzu, jakoś skyp ma słaby zasięg i rozmawiamy przez Yahoo.
 
Beatko to nie z powodu wiosny dopadł mnie leń. Ja mam go zawsze, zwłaszcza jeśli chodzi o pisanie.:crazy:
Na szczęście przez magisterkę już przebrnęłam. Teraz piszę pracę na zakończenie studiów podyplomowych z zarządzania nieruchomościami. Ale ze mną to tak jest, najpierw po magisterce twierdziłam, że to już koniec, potem to samo po napisaniu pracy z pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, a teraz zarządzanie. Ale to już koniec, nie idę już więcej na żadne studia, żebym nie musiała już pisać żadnej pracy. :no::-p

Antiope już lepiej nie idz na studia.....hihihi..... teraz może czas na przyjemności.....:-D:-D:-D
 
Dokładnie Beatko. Czas na przyjemności, zwłaszcza na oddanie się mojej pasji rzemieślniczej ;-) A potem jeszcze innym pasjom będącym bezpośrednim jej wynikiem. Tak sobie nawet czasami myślę, że ta moja fasolka to tam czeka na górze, aż skończę naukę i będę mogła mieć czas tylo dla niej i jej tatusia :-)
 
Beatko- no to super ze M jest dostepny- pogadacie sobie troszke....

Antiope- a ja juz jestem po wszystkich pracach mgr i dokt i teraz mam czas tylko na fasolke i M- ale nie ma fasolki...................buuuuuuuu, juz od roku nie ma.....a tak by bylo fajnie jakby wlasnie teraz jakos przyszla- to najlepszy moment, jestesmy z M juz po studiach, mamy siebie, mieszkanie, tylko malenstwa nam brakuje, no ale nie moze byc widoczneie za dobrze, zawsze cos musi byc pod gorke, zeby nie bylo za latwo....ach samo zycie......:tak:
 
nie wiem czemu ja mam dzisiaj takie gadane, caly dzien gadam z kims i nawijam jak katarynka....:angry::-D:tak: Dzisiejszy dzien w pracy spedzilam na skypie i na BB i na telefonach.... oj ale gadula jestem.....hihihih....
 
Altoids a czym się zajmujesz, bo za gadanie chyba ci nie płacą? Jak płacą to chyba śpisz na forsie.....hihihi..... ;-)
 
Altoids czasami jest pod górkę, żebyśmy mogli jeszcze bardziej docenić coś co potem dostaniemy. Gdyby wyszło wam za pierwszym razem radość napewno byłaby wielka, ale kiedy czekacie tak długo, wasza radość z II będzie jeszcze większa i poczujecie się jeszcze szczęśliwsi. Znam osoby, którym prawie wszystko przychodzi bez wysiłku. Ich żcycie prawie pozbawione jest łez ze smutku, ale również łez ze szczęścia. Często takie osoby szukają problemów gdzie ich nie ma, albo wyolbrzymiają drobne problemy, które się pojawiają. Taka już jest ludzka natura. Więc cieszmy się zarówno z małych i dużych sukcesów, jak i z niepowodzeń, które sprawiają, że nasze życie jest pełne emocji.
Wybaczcie mi mój wywód, ale to wciąż wpływ mojego fantastycznego nastroju (który tak apropos wywołany jest drobnym sukcesem po pasmach niepowodzeń). :-)
Ja już mam na dziś dość pisania pracy. O tej porze nie potrafię się skupić. Zmykam do spania. Dobranoc. :-)
 
No widzę, że tu dzisiaj pogaduchy były :-)
Altoids super, ze sie rozluźniłaś.
Antiope aż sie uśmiecham jak czytam, że humorek ci dopisuje :tak:. Trochę wam zazdroszczę laseczki. Ja na studia niestety się nie wybrałam, bo kasy nie było, a później jeszcze Dawidek, wyjazd za granicę i koniec końców tylko trzy kierunki policealne mam, które i tak mi do niczego się nie przydały :crazy:.
Beatko a u ciebie 30 na koncie :-p. Już niespełna miesiąc :-D
No mnie dzisiaj dopadła senność hihi. Padłam około 18.00 i spałam do 22.30 :-p. Spałabym dalej ale wolałam się przemęczyć trochę, żeby za wcześnie jutro nie wstać :baffled:. Frytki pomogły mi dzisiaj na mdłości a zaszkodziły na żołądek i musiałam się ratować dwiema nospami.
Dobranoc
 
reklama
Altoids a czym się zajmujesz, bo za gadanie chyba ci nie płacą? Jak płacą to chyba śpisz na forsie.....hihihi..... ;-)


Oj szkoda ze mi nie placa za gadanie, bylabym bogata.... ja zajmuje sie biochemia i robie rozne dziwne eksperymenty na myszkach....
A maz moj to lekarz.No i tak sobie zyjemy tylko fasolinki nam brakuje....
 
Do góry