wy macie lekarza i usg na wizycie ja nie mialam tak teraz sie obudzili jak dziecko nie zyje ze co 2 tyg kontrola usg teraz to ja nie mam na to sily.jak bylam w 14 tyg zapisac sie na usg to ona mi pow ze w 21 tyg i tak mnie zapisała mimo ze mowilam,ze trojaczki teraz jest zaczety 20 tydz profesor z echa serc powiedział ze lekarz mnie zaniedbal i jest tragedia i nic juz z tym nie zrobimy na kazdej wizycie lekarz tylko mowil nie nastawiac sie na 3 szyjka ok no cisnienie wysokie badania ok dowidzenia.pisalam juz o tym ze nke mam usg na wizycie tylko musze isc do innego pokoju gdzie robia prenatalne.
[/QUOTE
Na co ci ta wizyta? Serio ? Przecież masz jeszcze dwójkę dzieci w sobie i teraz ważne jest ich zdrowie jak i twoje, nie potrafię sobie wyobrazić jak może być ci ciężko aczkolwiek masz już jedno dziecko i teraz dwójkę więc powinnaś się teraz na tym skupić, i bardziej dbać o to albo chociaż prosić o USG czy nawet iść prywatnie jak czujesz że coś jest nie tak przynajmniej żeby mieć spokój dla samej siebie. Ja jak mam jakieś obawy to proszę o USG a jak lekarz nie chce zrobic to idę prywatnie po to by mieć pewność i spokój dla samej siebie że jest wszystko dobrze.
Ja wale 160 zl za wizyte z usg co dwa tyg po to,by na biezaco wiedziec i wychwycic problem.Problem szyjki rowniez,tego nie ma co bagatelizowac.Wziernik jest po to,by ocenic stan szyjki.Dodam,ze mam jedno dziecko w sobie,ale jestem po przedwczesnym porodzie i sie boje.Nie dopuscilabym nigdy do sytuacji,majac ciaze mnoga,by usg nie odbywalo sie co 14 dni.Jak nie chca panstwowo-to prywatnie.Na to kasa musi byc.