reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Właśnie jak mu wyszła 25mm to sprawdzał jeszcze dwa razy i za każdym razem taka.
u mnie mówił ze jeżeli pójdzie cokolwiek jeszcze w dół to od razu sterydy na płucka no i pessar

Najważniejsze że jesteś teraz pod stałą kontrolą lekarza i że w porę zauważył sytuację. Taka długość szyjki wcale nie jest zła , bo dziewczyny tutaj naprawdę miały gorzej i donosiły ciążę. Nawet z najgorsza szyjka można zajść daleko, najgorsze przypadki są jak wody odchodzą lub łożysko się odkleja (czego ja doswiadczylam w jednym i drugim) wtedy nie masz wyjscia i musisz rodzic. Jak założą Ci pessar będziesz spokojniejsza i poczujesz sie bezpieczniej :)
A jeżeli chodzi o pozycję leżenia to wiele lekarzy proponuje jeszcze poduszkę pod pupę :)
 
reklama
Najważniejsze że jesteś teraz pod stałą kontrolą lekarza i że w porę zauważył sytuację. Taka długość szyjki wcale nie jest zła , bo dziewczyny tutaj naprawdę miały gorzej i donosiły ciążę. Nawet z najgorsza szyjka można zajść daleko, najgorsze przypadki są jak wody odchodzą lub łożysko się odkleja (czego ja doswiadczylam w jednym i drugim) wtedy nie masz wyjscia i musisz rodzic. Jak założą Ci pessar będziesz spokojniejsza i poczujesz sie bezpieczniej :)
A jeżeli chodzi o pozycję leżenia to wiele lekarzy proponuje jeszcze poduszkę pod pupę :)
Hmm u mnie jak wyszla szyjka 25mm to lekarz od razu skierowal do szpitala na zalozenie pessara mimo ze byla twarda i zamknieta a pierwsza ciaza donoszona (porod 1 dzien po terminie i zero problemow z szyjka) takze no potraktowal sytuacje powaznie a wyszlo to nawet w pozniejszym terminie bo w 28 tyg
 
Hmm u mnie jak wyszla szyjka 25mm to lekarz od razu skierowal do szpitala na zalozenie pessara mimo ze byla twarda i zamknieta a pierwsza ciaza donoszona (porod 1 dzien po terminie i zero problemow z szyjka) takze no potraktowal sytuacje powaznie a wyszlo to nawet w pozniejszym terminie bo w 28 tyg

No właśnie każdy lekarz jest inny, a my musimy im ufać. Moja siostra chodzila z rozwarciem od piątego miesiąca a lekarz kazał jej tylko leżeć, miała takie czasem bóle że nie mogła przejść do innego pokoju a szczęśliwie donosiła. Obeszło się jej bez szpitala i innych wspomagaczy. Każda z nas przechodzi inaczej ciaze, ale wszystkie mamy jeden cel 😁😁
 
No właśnie każdy lekarz jest inny, a my musimy im ufać. Moja siostra chodzila z rozwarciem od piątego miesiąca a lekarz kazał jej tylko leżeć, miała takie czasem bóle że nie mogła przejść do innego pokoju a szczęśliwie donosiła. Obeszło się jej bez szpitala i innych wspomagaczy. Każda z nas przechodzi inaczej ciaze, ale wszystkie mamy jeden cel 😁😁
Hmm no zgadza sie ale ile tez jest historii ze lekarz wgl nie bada szyjki a potem poronienie w polowie ciazy i co takim lekarzom tez trzeba ufac? Ja mam jednak dosc ograniczone zaufanie do lekarzy dla nich to tylko praca a dla nas cale zycie-szyjka 25mm w połowie ciazy to jest bardzo ryzykowna sytuacja-jedna donosi a druga nie, tylko skad wiemy czy jestesmy ta szczesliwa czy nie-to po co ryzykowac jak mozna temu zapobiec-takie jest moje skromne zdanie ;)
 
Hmm no zgadza sie ale ile tez jest historii ze lekarz wgl nie bada szyjki a potem poronienie w polowie ciazy i co takim lekarzom tez trzeba ufac? Ja mam jednak dosc ograniczone zaufanie do lekarzy dla nich to tylko praca a dla nas cale zycie-szyjka 25mm w połowie ciazy to jest bardzo ryzykowna sytuacja-jedna donosi a druga nie, tylko skad wiemy czy jestesmy ta szczesliwa czy nie-to po co ryzykowac jak mozna temu zapobiec-takie jest moje skromne zdanie ;)

Zgadzam się z tym, sama niedawno doświadczyłam tego że pani ginekolog która która zastepowala mojego lekarza nie zmierzyła mi szyjki w 17tyg., bo sama stwierdziła "a tam" i machnęła ręką. A trzy tygodnie później jak trafilam do szpitala to prawie było za późno na wszystko, po prostu szyjka poleciała jak szalona. Na szczęście sytuacja się unormowała i synek zdrowo rośnie. Trzeba ufac ale swój rozum też trzeba mieć, nawet w szpitalu dwa razy dali mi inne leki, ale na szczęście poznałam po wyglądzie że są jakieś inne. Moim zdaniem: Ufajmy swoim lekarzom ale niech to będzie ograniczone zaufanie 🙂
 
Zgadzam się z tym, sama niedawno doświadczyłam tego że pani ginekolog która która zastepowala mojego lekarza nie zmierzyła mi szyjki w 17tyg., bo sama stwierdziła "a tam" i machnęła ręką. A trzy tygodnie później jak trafilam do szpitala to prawie było za późno na wszystko, po prostu szyjka poleciała jak szalona. Na szczęście sytuacja się unormowała i synek zdrowo rośnie. Trzeba ufac ale swój rozum też trzeba mieć, nawet w szpitalu dwa razy dali mi inne leki, ale na szczęście poznałam po wyglądzie że są jakieś inne. Moim zdaniem: Ufajmy swoim lekarzom ale niech to będzie ograniczone zaufanie 🙂
Otoz to!!! Swiete slowa ;)
 
reklama
To teraz już musisz być lżejsza po takim ściąganiu 😁😁 zazdroscimy dojście do finału 🙂 Bardzo możliwe że jak nic się nie będzie działo to Cię wypuszcza, wiadomo w domu strach jest większy ale czas szybciej leci. Na szczęście nasze porody są dłuższe niż w filmach więc jest duża szansa że zdarzysz, co prawda nie zazdroszczę km. Można pocieszyć się tym, że w razie czego można zadzwonić po karetkę w domu i wtedy już od początku będziesz pod opieka. Ale każdy by chciał spokojnie przyjechać do szpitala samochodem i tam czekać na dalszy rozwój 🙂
Powiem Ci ze rzeczywiscie czuję sie lżejsza😉pewnie to psychika już odpuscila, przynajmniej jesli chodzi o szyjke, teraz kolejny stres zeby wszystko bylo dobrze i dzieciatko szczęsliwie sie urodzilo. Jutro moze dowiem sie czegos wiecej albo pojde do domu 😉
 
Do góry