zrezygnowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 341
@pauli890 @bazylia128 dawajcie! Razem rozwalimy puzzle w godzinę
U mnie teściowa wie, że było, że się nie udało, nie wie, że trzy razy. Teraz coś też przebąkiwaliśmy, że znowu będziemy działać, ale ona kompletnie nie ma o tym pojęcia. Nawet nie wie o co pytać. Moi rodzice bardziej cywilizowani i nawet jak do końca nie ogarniają, to przynajmniej pytają... Ja nie chce narazie nic mówić, bo to są początki, a moja mama ma problemy z migotaniem serca. Wiem jak 1,5 roku temu przeżyła jak u mnie w rodzinie dziewczyna kuzyna urodziła martwe dziecko w 9 tym mcu ciąży na tydzień przed terminem porodu. Na ralanium tydzień jechała. Zresztą wszyscy przeżyliśmy
Wiadomo, że o zaawansowanej ciąży już rodzice będą wiedzieć, ale pierwsze tygodnie to jednak większa niepewność...
U mnie teściowa wie, że było, że się nie udało, nie wie, że trzy razy. Teraz coś też przebąkiwaliśmy, że znowu będziemy działać, ale ona kompletnie nie ma o tym pojęcia. Nawet nie wie o co pytać. Moi rodzice bardziej cywilizowani i nawet jak do końca nie ogarniają, to przynajmniej pytają... Ja nie chce narazie nic mówić, bo to są początki, a moja mama ma problemy z migotaniem serca. Wiem jak 1,5 roku temu przeżyła jak u mnie w rodzinie dziewczyna kuzyna urodziła martwe dziecko w 9 tym mcu ciąży na tydzień przed terminem porodu. Na ralanium tydzień jechała. Zresztą wszyscy przeżyliśmy
Wiadomo, że o zaawansowanej ciąży już rodzice będą wiedzieć, ale pierwsze tygodnie to jednak większa niepewność...
Głównie ja, bo mąż to czasami wieczorem ze mną usiądzie, ale jak się wkręci to spac iść nie chce 
Ja to cierpliwie czekam na dalszy rozwój sytuacji, bo jeszcze za wczesnie, żeby się nastawiać na cokolwiek po moim doświadczeniu
Najlepsze jest to, że nikt nie wie w rodzinie oprócz mnie i męża, że jestem w ciąży