reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dawno nie pisałam, ale mam moje szczecie w domku🙂 Kajtek ważył 4.05 i mierzyl 59cm w 40tyg. Porod naturalny 13h, nie było łatwo ale po byłam najszczęśliwsza osoba na świecie. Opieka w szpitalu była ok, jedzenie średnie. Maluszek wymagający, ale strasznie słodki 🥰
Chciałam podziękować wszystkim dziewczyna za wsparcie, bez was ten czas byłby tragiczny.
Mam nadzieję, że wasze porody zakończą się jak mój, a do wszystkich nowych dziewczyn nie załamujcie się, wszystko jest warte tego wyczekiwanego pierwszego wdechu i będąc mama można dla takiego maluszka poświęcić całą siebie. Wszystkie zle wspomnienia z ciąży zostaną zastąpione podwójna słodyczą🥰
Trzymam za was mocno kciuki, będę czasem zaglądać. Malinka czekam na Twoje rozwiązanie 😘
Powodzenia laseczki
Gratuluje serdecznie, to cudowna wiadomosc! Zbierajcie siły i cieszcie sie sobą😘😘😘
 
reklama
Dawno nie pisałam, ale mam moje szczecie w domku🙂 Kajtek ważył 4.05 i mierzyl 59cm w 40tyg. Porod naturalny 13h, nie było łatwo ale po byłam najszczęśliwsza osoba na świecie. Opieka w szpitalu była ok, jedzenie średnie. Maluszek wymagający, ale strasznie słodki 🥰
Chciałam podziękować wszystkim dziewczyna za wsparcie, bez was ten czas byłby tragiczny.
Mam nadzieję, że wasze porody zakończą się jak mój, a do wszystkich nowych dziewczyn nie załamujcie się, wszystko jest warte tego wyczekiwanego pierwszego wdechu i będąc mama można dla takiego maluszka poświęcić całą siebie. Wszystkie zle wspomnienia z ciąży zostaną zastąpione podwójna słodyczą🥰
Trzymam za was mocno kciuki, będę czasem zaglądać. Malinka czekam na Twoje rozwiązanie 😘
Powodzenia laseczki
Czekałysmy, az wpadniesz sie pochwalic 😊 Gratuluje slodziutkiego pulpecika! 😍 Nareszcie możecie się wszyscy sobą cieszyc ❤ Ja bym chciala jeszcze troche wytrzymac 😊 Dzis 35+3. Doktorek zrobil mi wlasnie usg. Wszystko w porzadku. Waga malej 2300g. Synek w tym tygodniu ciazy wazyl pol kilo wiecej. Chyba jednak nie zamierzam sie tym przejmowac, skoro lekarz stwierdzil, ze wszystko ok.
 
Co tam dziewczyny u Was? Jaki wyniki? U mnie 33 tydzień idzie...W czwartek byłam na wizycie, szyjka trzyma, twardnienia jej nie rozwierają. Chciał mnie umówić dopiero za 4 tyg :o, ale wynegocjowałam te 3 tygodnie :D
 
Co tam dziewczyny u Was? Jaki wyniki? U mnie 33 tydzień idzie...W czwartek byłam na wizycie, szyjka trzyma, twardnienia jej nie rozwierają. Chciał mnie umówić dopiero za 4 tyg :o, ale wynegocjowałam te 3 tygodnie :D
U mnie 19 tc, szyjka 18 mm, jutro minie 2 tyg od szwu i znowu wyszly grzybki, tak wiec lezymy i leczymy; 33tc to juz dobry tydzien, a jak twardnienia brzucha nie wplywaja na szyjke to juz w ogole super! 👍
 
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?
 
U mnie dziś 24+0tc, szyjka w 21tc 28mm, w czwartek wizyta a na niej posiew i wyniki cytologii po leczeniu stanu zapalnego z którym żyłam niemalże od poczatku ciąży do 18tc. Po wynikach (czyli pewnie ok. 10 grudnia) decyzja czy pessar czy tylko leki. Ja należę do tych leżących mniej sumiennie - zdarzy mi się zrobić dziecku kolację, wyjść po bułki czy kilka minut poprasować raz na jakiś czas (funkcjonując w ten sposób donosiłam pierwsza ciążę do terminu).
Ale opowiem tu o moich perypetiach z zaparciami😉 to bardzo nieprzyjemny i wstydliwy temat, ale mega ważny dla niekompetentnych szyjek😋 Moja pierwsza ciąża niemalże cała na duphalacu, w tej ciąży problemy pojawiły się gdy zaczęłam brać duphaston i leżeć czyli w 18tc więc wstawiłam duphalac. Dla mnie ten specyfik to koszmar - okropne, bolesne wzdecia, brzuch niemalże cały czas napięty i twardy - nic tylko leżeć (w za przeproszeniem smrodzie😉) i słuchać czy to gazy czy to macica się stawia a wypróżnienia i tak nieregularne (mi jest już ciężko gdy jeden dzień dwójeczki nie ma). Może na inny organizm laktuloza lepiej działa, ja to wspominam potwornie... Na ostatniej wizycie pytam lekarza o coś na zaparcia, a on mi mówi że niewiele mi może zaproponować - poleca duphalac! No masz Ci kutwa los! Ale nie dałam się, przewertowałam internet, skorzystałam z rad Malinki184🙂 (dziękuję po stokroć 😗) sprzed kilku tygodni i trochę zmieniłam dietę - dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z sokiem z cytryny, pieczywo ciemne lub ziarniste, od czasu do czasu przegryzę suszoną śliwkę, łyknę pół kieliszka zakwasu buraczanego lub soku z kiszonej kapusty, co drugi dzień kefirek na drugie śniadanie i przede wszystkim co najmniej 1,5l wody dziennie (do tego 4-5 herbatek w międzyczasie bo bardzo lubie🙂). Ta woda to taka moja miarka - co wieczór kończę butelkę, a gdy tylko trochę sobie odpuszczam te wodę to dnia kolejnego jelitko leniwe😋 Poza tym jem całkowicie normalnie. Wypróżniam się lajtowo i regularnie, to jest dla mnie sukces (w zestawieniu z pierwsza ciążą) i mega komfort. Nawet nie sądziłam że jest to w moim przypadku osiągalne... Taki to wpis o regularnym ...aniu dziś ode mnie, mam nadzieję, że nie zostanę za niego usunięta z forum😁 trzymajcie się ciepło brzuchate dziewuchy♥️
 
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?

Możliwe, że te skurcze mogą coś zapowiadać, ale możliwe tez, że tylko macica się szykuje na poród który może być za jakiś dłuższy czas 🙂 szkoda że nie da się jej zapytać, o co jej chodzi 😁 ale masz piękny tydzień więc nie masz się czego obawiać 😁

Ja dzisiaj miałam wizytę, bardzo na nią czekałam. Lekarz uspokoił mnie, że szyjka stoi w miejscu. Brzuch mi opadł, ale nieznacznie, więc niepotrzebnie panikowałam. Lekarz wyjaśnił mi, że po prostu dziecko zeszło delikatnie niżej i już się nie obróci 🙂 Wyżaliłam mu się, że nie mogę chodzić przez ból pachwin i rozciągającej się macicy, ale on się tym nie przejął więc ja też nie będę 😁 Maluszek ma 2065 g na początku 33tyg. więc mimo cukrzycy ciążowej wszystko jest dobrze 😁
 
Możliwe, że te skurcze mogą coś zapowiadać, ale możliwe tez, że tylko macica się szykuje na poród który może być za jakiś dłuższy czas 🙂 szkoda że nie da się jej zapytać, o co jej chodzi 😁 ale masz piękny tydzień więc nie masz się czego obawiać 😁

Ja dzisiaj miałam wizytę, bardzo na nią czekałam. Lekarz uspokoił mnie, że szyjka stoi w miejscu. Brzuch mi opadł, ale nieznacznie, więc niepotrzebnie panikowałam. Lekarz wyjaśnił mi, że po prostu dziecko zeszło delikatnie niżej i już się nie obróci 🙂 Wyżaliłam mu się, że nie mogę chodzić przez ból pachwin i rozciągającej się macicy, ale on się tym nie przejął więc ja też nie będę 😁 Maluszek ma 2065 g na początku 33tyg. więc mimo cukrzycy ciążowej wszystko jest dobrze 😁
Dokładnie, gdyby tylko można było się dowiedzieć kiedy planuje dzieciątko wyjść 😄 narazie mnie straszy 😉
To super wieści! Waga tez extra :)
Ja jestem ciekawa jak wagowo moje dzieciątko, bo w 34+0 ważyła już 3 kg wiec w 3 tygodnie mogła trochę przybrać 😜
 
reklama
Cześć dziewczyny, dziś w nocy miałam regularne skurcze co 20-15 minut. Trwały z dobre 2 h. Już myślałam, ze to to , ale nagle się uspokoiły i usnęłam. Cały czas boli mnie podbrzusze i lezdzwia, wszystko ciągnie wiec myśle, ze coraz mniej czasu zostało mi w dwupaku. Na szczęście dziś 36+0. Jestem ciekawa, czy te skurcze, które miewam powodują rozbieranie szyjki, wizyta za tydzień w poniedziałek :) a co u Was?
Mi takie skurcze zaczęły się właśnie w 36 TC. Skracały i rozwieraly szyjkę. W 38+6 TC jak zdjęli mi pessar, to "wisiał" na szyjce a od wewnątrz 5 cm rozwarcia było. Za kilka godzin dostałam jeszcze większych skurczy, które zakwalifikowali jako porodowe, ale szyjka jakoś szybko się dalej nie rozwierała, dotrwałam do rana do zaplanowanego CC.
 
Do góry