Łoooo matko

po poniedziałkowej rozmowie z szefem zrobiłam sobie mały reset.. odpoczęłam trochę, wchodzę na forum a tu prawie 30 stron



ponad godzinę zeszło mi czytanie

Ale chciałbym Wam bardzo podziękować za miłe słowa i wsparcie

staram się wyluzować i myśleć o maluszku, a nie o oczekiwaniach szefa

dwa dni po tym wszystkim miałam jednorazowe plamienie, oczywiście płacz, stres i tysiące myśli. Pojechaliśmy w czwartek prywatnie na USG i wszystko dobrze z maluszkiem, żadnej krwi, nacieków itp nie widać wokół dziecka. Nie jest ułożone blisko ujścia, więc nie wiedzą skąd plamienie

może powodem jest moja nadżerka, nie wiem już sama.
Dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie będzie dziewczynka. Wręcz dr była przekonana na 100 %

chociaż każdy kto mnie widzi twierdzi, że będzie chłopak



Połówkowe 11/01, jakoś tak późno. Ale będziemy w Polsce to pójdę dodatkowo na połówkowe dla pewności

Widzę, że myślicie już nad wyprawką. Wózki itp. ja jakoś... chciałabym ale się boję

jeszcze nic nie kupiliśmy, ale.. chęci są ogromne
