Przykro mi

rozumiem jak bardzo jest Ci ciężko..dobrze, że jesteś tutaj na forum i w każdej chwili możesz wyrzucić z siebie całą złość, smutek i rozgoryczenie.. zazwyczaj to trochę pomaga.
Niby słabo, że nie ma wizyt chociaż mnie zawsze wizyty jeszcze bardziej rozwalały..
Czytaj książki, oglądaj filmy, ja np przez leżenie nauczyłam się szydełkować

czas wtedy znacznie szybciej leci i masz głowę czymś zajętą. Małymi kroczkami i przeleżysz ten 30tc, z całych sił w to wierzę ❤❤❤
W załączniku przesyłam Ci zdjęcie rzeczy które udało mi się udziergać dla mojej małej - może trochę cię przekonam do takiego czasochlonnego zajęcia