Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiem że stres nie pomaga, ale to moja rzeczywistość. Tak jak pisałam do @PaulinkaP, nie mogę po rozstaniu, a trudno mieć spokój i dobre relacje na takim etapie związku. Dziękuję za troskę, ale naprawdę tak musi być. Mam własne metody na odstresowanie i zrobię to kiedy zacznę procedurę.
Tak wiem ,ze trzeba podpis męża do transferu ,Ile jesteś lat po ślubie może naprawdę warto powalić wyjechać gdzieś razem tylko wy bez telefonu jakoś spróbować to naprawić ,przecież musiałaś go kochać on Ciebie tez skoro wzięliście ślub .Nie jestem na twoim miejscu ale gdybym była to bym spróbowała zawalczyć ten ostatni raz ,może jakiś żar się jeszcze tli tylko trzeba to pobudzić .Ciężka masz sytuacjeNie chodzi o to że mnie uraziłas, tylko o to że chyba nie do końca znasz prawne regulacje w Polsce. Bez podpisu męża nic nie mogę zrobić. Mogę to zrobić z nim albo wcale. A nie wyobrażam sobie po prostu zostawić zarodek w zamrażarce.
Niektóre małżeństwa są kontynuowane przez kredyt hipoteczny (we frankach), nasze przez zarodek i in vitro...
Jesteśmy 5 lat po ślubie i nie zepsuło się wczoraj... Wiesz ile razy już próbowałam i walczyłam? Wiesz ile już było tych ostatnich razów? Nie można chcieć za dwie osoby i starać się za dwie osoby. Mój mąż jest po prostu niedojrzały. A ja nie chce wychowywać 38letniego dzieciaka, który nie bierze żadnej odpowiedzialności, myśli tylko żeby się urwać z kolegami na piwo i żyje między TV i internetem.
Wg mnie nic tu ciezkiego. Ja nie zastanawiałabym się ani sekundy.
Oczywiście, ze tak. I mowie to jako osoba, która meza i pomoc ma "na papierze".
Mam taką samą dawkę tylko ja mam na 7 dni, czuję się dobrze zastrzyki nie bolą i są znośne brak jakich lolwiek skutków ubocznych. Jedyne co mogę polecić to podawaj go powoli nie za szybko. Ja za pierwszym razem zrobiłam szybki zastrzyk i bolalo mnie to miejsce pół dnia,
@Gonia0605 leć po zarodek i transferuj, trzymam za Ciebie kciuki że się uda
a faceta kopnij potem w tyłek. Sama czekam na to, mam nadzieję że przynajmniej twój nie znalazł sobie du*y na boku jak mój 
Czuje w Tobie moc. I rozumiem, co Tobą kieruje. Jak my mieliśmy kryzys to najbardziej bałam się co my zrobimy z naszymi zarodkami. Niestety źle u nas było. Ale jakoś wróciło do normy. A może jak będzie bobasek na świecie to Twój mąż porzuci neta.
Cieszę się że mnie rozumiesz i strasznie mi przykro, że przechodzisz przez to. Można zdradzić nawet nie znajdując nikogo na boku i ja się czuję zdradzona. Zdradza mnie codziennie wybierając rozrywki z kolegami, okazując brak szacunku czy wsparcia. Masz rację faceci są beznadziejni! W większości tchórze i gówniarze idący na łatwiznę. Przepraszam wszystkie dziewczyny, którym trafili się Ci wyjątkowi, nieliczni@Gonia0605 leć po zarodek i transferuj, trzymam za Ciebie kciuki że się uda
FACECI są BEZNADZIEJNI!! Dwa dni temu po 15 latach małżeństwa z dwójką nastoletnich dzieci mąż mojej przyjaciółki oznajmił ze odchodzi. Tak po prostu z dnia na dzień... Lepiej odpuścić niż się męczyć
Gosiu masz wieczne dziecko w domu,czyli faceta ktorego w psychologii okresla sie " sydromem Piotrusia pana" co to oznacza wiesz.Cieszę się że mnie rozumiesz i strasznie mi przykro, że przechodzisz przez to. Można zdradzić nawet nie znajdując nikogo na boku i ja się czuję zdradzona. Zdradza mnie codziennie wybierając rozrywki z kolegami, okazując brak szacunku czy wsparcia. Masz rację faceci są beznadziejni! W większości tchórze i gówniarze idący na łatwiznę. Przepraszam wszystkie dziewczyny, którym trafili się Ci wyjątkowi, nieliczni
