reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dwunastotygodniowe dziecko nie chcę jeść

Syn za kilka dni skonczy 3 miesiące. Od dwóch, trzech tygodni nie chce jeść. Wcześniej jadl ok 900-950ml na dobe. Teraz ok 700. Karmienia to koszmar, odmawia jedzenia, albo wypluwa smoczek, albo jedzenie. Jak juz zlapie smoczka to po kilku lykach jest placz. Czasami udaje sie go nakarmic na spiocha. Jestem zalamana, nie wiem co robic. Synek jest po dwoch zakażeniach ukladu moczowego. Bierze zelazo, wit c, wit d i multilac. Od urodzenia jest na mm babilon advance. Proszę o rade bo juz jestem na skraju zalamania, nie wiem jak go karmić. Po dluzszej przerwie 3-3,5hpotrafi zjesc tylko 50-60 ml mleka.
Troszkę mało napisałaś, ale spróbuję pomóc [emoji4]
Po pierwsze spróbowałabym skrócić czas między karmieniami. Może synek jest po takim czasie zbyt głodny, a na skurczonym brzuszku za dużo nie zje. Częściej a mniej.
Po drugie temperatura mleka. Może za ciepłe, może za zimne- sprawdź.
Po trzecie nie karm na śpiocha. Synek musi ssać, a to ciężka praca. To tak jakby Cię obudzić zaspaną w nocy i kazać gryźć kotleta:)
Po czwarte atmosfera podczas karmienia. Twój synek wchodzi w etap poznawania świata. Wszystko Go ciekawi. Jeśli będzie wokół za dużo bodźców ( tv, gadający głośno tata) może być Mu ciężko skupić się na jedzeniu. Zadbaj o to by w czasie karmienia nic nie rozpraszało Jego uwagi.
Po piąte jeśli nic nie pomoże wizyta u pediatry.
Powodzenia [emoji8] Początki są najtrudniejsze [emoji6]
 
reklama
Syn za kilka dni skonczy 3 miesiące. Od dwóch, trzech tygodni nie chce jeść. Wcześniej jadl ok 900-950ml na dobe. Teraz ok 700. Karmienia to koszmar, odmawia jedzenia, albo wypluwa smoczek, albo jedzenie. Jak juz zlapie smoczka to po kilku lykach jest placz. Czasami udaje sie go nakarmic na spiocha. Jestem zalamana, nie wiem co robic. Synek jest po dwoch zakażeniach ukladu moczowego. Bierze zelazo, wit c, wit d i multilac. Od urodzenia jest na mm babilon advance. Proszę o rade bo juz jestem na skraju zalamania, nie wiem jak go karmić. Po dluzszej przerwie 3-3,5hpotrafi zjesc tylko 50-60 ml mleka.
Poszukaj dobrego gastrologa lub alergologa. Oni mogą wam pomóc. Coś ewidentnie drażni dziecko. A mimo tego, że nie widać, to mogą być ząbki. One długo się wyrzynają i niektóre dzieci ciężko to znoszą. Podajesz żelazo. To też może być przyczyną, czy Wit c, która podnosi poziom kwasów tłuszczowych. Możesz spróbować najpierw podać jakiś środek typu syneticon przed posilkiem i sprawdzić, czy gazy go nie męczą. Tak, czy inaczej warto sięgnąć po szersza diagnostykę. Możesz też posłuchać webinaru z gastrologiem, który był tu ostatnio. Wtedy zrozumiesz, dlaczego pomóc ze strony lekarzy jest taka oporna. Jako matka dziecka po przejściach gastrycznych powiem ci, byś szukała specjalisty, który wam spróbuję pomóc, bo przyczyn mogłabym jeszcze wymienić, ale tylko badania to stwierdza.
 
Poszukaj dobrego gastrologa lub alergologa. Oni mogą wam pomóc. Coś ewidentnie drażni dziecko. A mimo tego, że nie widać, to mogą być ząbki. One długo się wyrzynają i niektóre dzieci ciężko to znoszą. Podajesz żelazo. To też może być przyczyną, czy Wit c, która podnosi poziom kwasów tłuszczowych. Możesz spróbować najpierw podać jakiś środek typu syneticon przed posilkiem i sprawdzić, czy gazy go nie męczą. Tak, czy inaczej warto sięgnąć po szersza diagnostykę. Możesz też posłuchać webinaru z gastrologiem, który był tu ostatnio. Wtedy zrozumiesz, dlaczego pomóc ze strony lekarzy jest taka oporna. Jako matka dziecka po przejściach gastrycznych powiem ci, byś szukała specjalisty, który wam spróbuję pomóc, bo przyczyn mogłabym jeszcze wymienić, ale tylko badania to stwierdza.
A mozesz kogoś polecic? Ja bede do dr. Sikory jechac, podobno jest dobra. Jezdzimy poki co od lekarza do lekarza i nic.
 
Jaką temperaturę ma mleko, które podajesz?
W podobnym okresie życia przeżywaliśmy dramat z karmieniami dziecka. Problem znacznie się zmniejszył gdy zamiast podawać mleko w temperaturze ciała, zaczęliśmy podawać chłodniejsze (np. ok 30 stopni lub czasem nawet mniej).
 
A mozesz kogoś polecic? Ja bede do dr. Sikory jechac, podobno jest dobra. Jezdzimy poki co od lekarza do lekarza i nic.
Jeździłam do Chrzanowa do dr Sabiny Więcek. Przyjmuje też zdaje się w Chorzowie. Byłam też w Warszawie u dr Janusza Książyka. To specyficzny gość. Trochę nam pomógł. Specjalizuje się w rzadkich chorobach układu pokarmowego, zwłaszcza o podłożu genetycznym. W Krakowie pani Anna Gaudyn Stochel. Na alergologa dobrego jeszcze nie trafiłam, ale teraz słabo szukam.
 
Jeździłam do Chrzanowa do dr Sabiny Więcek. Przyjmuje też zdaje się w Chorzowie. Byłam też w Warszawie u dr Janusza Książyka. To specyficzny gość. Trochę nam pomógł. Specjalizuje się w rzadkich chorobach układu pokarmowego, zwłaszcza o podłożu genetycznym. W Krakowie pani Anna Gaudyn Stochel. Na alergologa dobrego jeszcze nie trafiłam, ale teraz słabo szukam.
Dziękuję
 
Syn za kilka dni skonczy 3 miesiące. Od dwóch, trzech tygodni nie chce jeść. Wcześniej jadl ok 900-950ml na dobe. Teraz ok 700. Karmienia to koszmar, odmawia jedzenia, albo wypluwa smoczek, albo jedzenie. Jak juz zlapie smoczka to po kilku lykach jest placz. Czasami udaje sie go nakarmic na spiocha. Jestem zalamana, nie wiem co robic. Synek jest po dwoch zakażeniach ukladu moczowego. Bierze zelazo, wit c, wit d i multilac. Od urodzenia jest na mm babilon advance. Proszę o rade bo juz jestem na skraju zalamania, nie wiem jak go karmić. Po dluzszej przerwie 3-3,5hpotrafi zjesc tylko 50-60 ml mleka.
H
 
Ostatnia edycja:
Syn za kilka dni skonczy 3 miesiące. Od dwóch, trzech tygodni nie chce jeść. Wcześniej jadl ok 900-950ml na dobe. Teraz ok 700. Karmienia to koszmar, odmawia jedzenia, albo wypluwa smoczek, albo jedzenie. Jak juz zlapie smoczka to po kilku lykach jest placz. Czasami udaje sie go nakarmic na spiocha. Jestem zalamana, nie wiem co robic. Synek jest po dwoch zakażeniach ukladu moczowego. Bierze zelazo, wit c, wit d i multilac. Od urodzenia jest na mm babilon advance. Proszę o rade bo juz jestem na skraju zalamania, nie wiem jak go karmić. Po dluzszej przerwie 3-3,5hpotrafi zjesc tylko 50-60 ml mleka.
Hej, nasza pediatra mówiła nam że noworodek powinien zjadać 160ml/kg masy ciała. Bo masz syn też mało jadł. Ale ani nie płakał, ani nie marudził, spał też więcej niż jego siostra bliźniaczka. Ale w wieku 3mcy na pewno zjadał około 500ml,na jeden raz zjadał max 100ml. Teraz kiedy ma skończone 5mcy to zjada 900 i czasem mniej bo go dokarmiam stałym pokarmem. Na to ile zjada dziecko składa się wiele czynników. On nam też płakał, wyrywał się czasami ale zmieniliśmy na większy smoczek i się skończyło. A teraz od godz 6 jak wstaje tdo 16stej na jedno karmienie zjada max 70ml. Dopiero od 18 i dwa karmienia w nocy zjada 190. A przybiera normalnie na wadze? Może nie potrzebnie się stresujesz? Córka natomiast jest na samym cycku i jakbym jej nie wciskała to sama się nie prosi o jedzenie a o mm nie ma mowy bo nie weźmie smoczka do buzi, od razu jest odruch wymiotny. Także najpierw bym pisała sobie ile zjada w ciągu dnia, bo to jest ważne a nie ile na jeden raz a potem ewentualnie szukać lekarza.
 
Hej, nasza pediatra mówiła nam że noworodek powinien zjadać 160ml/kg masy ciała. Bo masz syn też mało jadł. Ale ani nie płakał, ani nie marudził, spał też więcej niż jego siostra bliźniaczka. Ale w wieku 3mcy na pewno zjadał około 500ml,na jeden raz zjadał max 100ml. Teraz kiedy ma skończone 5mcy to zjada 900 i czasem mniej bo go dokarmiam stałym pokarmem. Na to ile zjada dziecko składa się wiele czynników. On nam też płakał, wyrywał się czasami ale zmieniliśmy na większy smoczek i się skończyło. A teraz od godz 6 jak wstaje tdo 16stej na jedno karmienie zjada max 70ml. Dopiero od 18 i dwa karmienia w nocy zjada 190. A przybiera normalnie na wadze? Może nie potrzebnie się stresujesz? Córka natomiast jest na samym cycku i jakbym jej nie wciskała to sama się nie prosi o jedzenie a o mm nie ma mowy bo nie weźmie smoczka do buzi, od razu jest odruch wymiotny. Także najpierw bym pisała sobie ile zjada w ciągu dnia, bo to jest ważne a nie ile na jeden raz a potem ewentualnie szukać lekarza.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Syn zjada ok 700ml na dobe, przybiera słabo,dlatego jest problem. Martwi mnie nagla zmiana w jego zachowaniu, z dziecka ktore radośnie pochłaniało butelke i nieraz domagalo sie o dokladke, stal się dzieckiem ktoremu trzeba to jedzenie "wciskać". Praktycznie nie dopomina sie o jedzenie, moglby nie jesc 5 godzin a potem ledwo 60 zjesc.
 
reklama
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Syn zjada ok 700ml na dobe, przybiera słabo,dlatego jest problem. Martwi mnie nagla zmiana w jego zachowaniu, z dziecka ktore radośnie pochłaniało butelke i nieraz domagalo sie o dokladke, stal się dzieckiem ktoremu trzeba to jedzenie "wciskać". Praktycznie nie dopomina sie o jedzenie, moglby nie jesc 5 godzin a potem ledwo 60 zjesc.
Przechodzilsmy dokładnie to samo. Nagła niechęć do jedzenia, zjadanie 50ml na karmienie, dokarmianie na śpiocha... Oczywiscie tony badań, wizyta w szpitalu, gastrolog, neurologopeda. Podcięliśmy wędzidełko, nic to nie zmieniło. Podawalismy syrop na refluks którego moim zdaniem nie było ale chwytałam się już wszystkiego. Karmiłam 15 razy na dobe żeby udało się wcisnąć chociaż te 600ml na dobę w wieku 3-4 miesięcy. Córka spadła z 40 percentyla na 15🤦‍♀️. Nasze problemy zniknęły podczas rozszerzania diety, wszystko co jest podane na łyżeczce zostaje bez problemu zjedzone. Teraz ma 9 miesięcy i mleko pije tylko 2 razy na dobę. Po rozmowach z pediatrą ustaliliśmy że będzie codziennie dostawać jogurt i kaszkę na mleku skoro nie lubi pić samego mleka. Wszystko jest ok, rozwija się prawidłowo. Rozumiem Twój ból, ja też nie spałam po nocach i myślałam jak moge pomóc mojemu dziecku. Trzymam kciuki żebyście to przetrwali🙂, gdybyś miała więcej pytań to pisz śmiało!
 
Do góry