reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania i wsparcie po ciazy biochemicznej

Hej, ja jestem Ania, i od stycznia staramy się o ciaze. W marcu 2 kreski, po tygodniu krwawienie i spadek bety :( działamy dalej. Do sierpnia dajemy sobie czas , a jak nie to klinika i badania :D nie chcemy czekać roku.
Hej. Tez mialam biochemiczna potem zaszlam od razu w ciaze podtrzymywana duphastonem i luteina. W 37tc urodzilam choc ciaza btla bardzo ciezka. Urodzilam w listopadzie i teraz w lutym znowu biochemiczna. Zrobilam badania i narazie wyszly 2 muracje genetyczne. Potrzebuje heparyny i acardu aby utrzymac ciaze. Tamta ciaza to byl cud i zagrozenie bylo do samego konca. Z doswiadczenia radze. Zrob chociaz badania na mutacje. Niby biochemiczna moze sie zdarzyc ale nie uwierze juz nikomu ze to jest normalne i "się zdarza"
 
reklama
Hej. Tez mialam biochemiczna potem zaszlam od razu w ciaze podtrzymywana duphastonem i luteina. W 37tc urodzilam choc ciaza btla bardzo ciezka. Urodzilam w listopadzie i teraz w lutym znowu biochemiczna. Zrobilam badania i narazie wyszly 2 muracje genetyczne. Potrzebuje heparyny i acardu aby utrzymac ciaze. Tamta ciaza to byl cud i zagrozenie bylo do samego konca. Z doswiadczenia radze. Zrob chociaz badania na mutacje. Niby biochemiczna moze sie zdarzyc ale nie uwierze juz nikomu ze to jest normalne i "się zdarza"
Dzieki, na pewno będę działać w tym kierunku ale do sierpnia daliśmy sobie czas z mężem. A gin daje 2 miesiące i wtedy mam przyjść i podziałamy coś może ze stymulacja 😊
 
Hej. Tez mialam biochemiczna potem zaszlam od razu w ciaze podtrzymywana duphastonem i luteina. W 37tc urodzilam choc ciaza btla bardzo ciezka. Urodzilam w listopadzie i teraz w lutym znowu biochemiczna. Zrobilam badania i narazie wyszly 2 muracje genetyczne. Potrzebuje heparyny i acardu aby utrzymac ciaze. Tamta ciaza to byl cud i zagrozenie bylo do samego konca. Z doswiadczenia radze. Zrob chociaz badania na mutacje. Niby biochemiczna moze sie zdarzyc ale nie uwierze juz nikomu ze to jest normalne i "się zdarza"
Czemu ciaza ciezka? Kurcze ja mialam biochema i tez teraz cala ciaze sie boje, ciagle cos jest nie tak ale nie z szyjka czy samopoczuciem, tylko ogolnie tu za duzy pecherzyk zoltkowy, strach ze dziecko bedzie chorez tu jakas niedomykalnosc zastawki wychodzi, okropnie sie boje a obecnie jestem w 31tc dopiero :( nie wiem jak sie to skonczy. Natomiast jak sie zrobi te badania to pewnie wyjda mutacje mthfr albo pai bo one to chyba praktycznie kazdemu wychodza tylko wiekszosc ludzi nie robi badan i nie wie o tym :/ A mozna zrobic i badania za 100 tys i moze nic nie wyjsc a ciaze sie bedzie ronic (tu na forum jedna dziewczyna pisala, 3 martwe porody poł 20tc, badania nic nie wykazaly, przyczyna nieznana :/ ) przyczyn moze byc tez wiele i konkretne badanie nic nie wniesie... kolezanka miala mutacje mthfr leczyli ja na to, dawali jakies heparyny acardy i nic nie pomagalo, dopiero jak maz zrobil badanie nasienia to okazalo sie ze fragmentacja dna plemnikow jest zla i ze to moglo byc glowna przyczyna poronien a nie tamte mutacje.To sa strasznie ciezkie tematy no i ciezko powiedziec co konkretnie jest glowna przyczyna dlatego lekarze tak nie zalecaja badan, bo ich jest tyle ze trzeba by bylo miec nie wiem ile kasy zeby je wykonac i dojsc do tej konkretnej przyczyny. Jedna moja znajoma miala chyba 10 poronien... okazalo sie w badaniach ze wychodzilo bardzo duzo roznych rzeczy, ale niektore mogly byc w ogole malo istotne a niektore mogly byc kluczowe.
 
Czemu ciaza ciezka? Kurcze ja mialam biochema i tez teraz cala ciaze sie boje, ciagle cos jest nie tak ale nie z szyjka czy samopoczuciem, tylko ogolnie tu za duzy pecherzyk zoltkowy, strach ze dziecko bedzie chorez tu jakas niedomykalnosc zastawki wychodzi, okropnie sie boje a obecnie jestem w 31tc dopiero :( nie wiem jak sie to skonczy. Natomiast jak sie zrobi te badania to pewnie wyjda mutacje mthfr albo pai bo one to chyba praktycznie kazdemu wychodza tylko wiekszosc ludzi nie robi badan i nie wie o tym :/ A mozna zrobic i badania za 100 tys i moze nic nie wyjsc a ciaze sie bedzie ronic (tu na forum jedna dziewczyna pisala, 3 martwe porody poł 20tc, badania nic nie wykazaly, przyczyna nieznana :/ ) przyczyn moze byc tez wiele i konkretne badanie nic nie wniesie... kolezanka miala mutacje mthfr leczyli ja na to, dawali jakies heparyny acardy i nic nie pomagalo, dopiero jak maz zrobil badanie nasienia to okazalo sie ze fragmentacja dna plemnikow jest zla i ze to moglo byc glowna przyczyna poronien a nie tamte mutacje.To sa strasznie ciezkie tematy no i ciezko powiedziec co konkretnie jest glowna przyczyna dlatego lekarze tak nie zalecaja badan, bo ich jest tyle ze trzeba by bylo miec nie wiem ile kasy zeby je wykonac i dojsc do tej konkretnej przyczyny. Jedna moja znajoma miala chyba 10 poronien... okazalo sie w badaniach ze wychodzilo bardzo duzo roznych rzeczy, ale niektore mogly byc w ogole malo istotne a niektore mogly byc kluczowe.
Od poczatku zagrozenie poronieniem spadki progesteronu wiec leżenie potem od 24tc skurcze i skrócona szyjka macicy, mogłam wstawać tylko do toalety. Dziennie brałam ponad 20 tabletek. Cała ciąża wymioty, mdłości, krwotoki z nosa a w 3 trymestrze nagle miałam mega dziwne objawy jak okropne bóle nóg, zaburzenia widzenia, momentami robiły mi się całe sine nogi albo cała byłam w czerwonych plamach, szumy uszne takie jakbym miała przy głowie suszarkę. Okazuje się teraz że to były problemy z krzepliwością a w połogu miałam skrzepy wielkości wątroby. Mam mutację pai w homozygocie czyli tą gorszą i mthfr jedną ale w heterozygicie wiec nie tak zle ale powinnam miec od staran acard i od pozytywnego testu heparyne.
 
Dzieki, na pewno będę działać w tym kierunku ale do sierpnia daliśmy sobie czas z mężem. A gin daje 2 miesiące i wtedy mam przyjść i podziałamy coś może ze stymulacja 😊
Cóż ja w ciążę zachodzę za 1 razem ale utrzymać już gorzej. Często biochemiczne mają jakieś podłoże.
 
Od poczatku zagrozenie poronieniem spadki progesteronu wiec leżenie potem od 24tc skurcze i skrócona szyjka macicy, mogłam wstawać tylko do toalety. Dziennie brałam ponad 20 tabletek. Cała ciąża wymioty, mdłości, krwotoki z nosa a w 3 trymestrze nagle miałam mega dziwne objawy jak okropne bóle nóg, zaburzenia widzenia, momentami robiły mi się całe sine nogi albo cała byłam w czerwonych plamach, szumy uszne takie jakbym miała przy głowie suszarkę. Okazuje się teraz że to były problemy z krzepliwością a w połogu miałam skrzepy wielkości wątroby. Mam mutację pai w homozygocie czyli tą gorszą i mthfr jedną ale w heterozygicie wiec nie tak zle ale powinnam miec od staran acard i od pozytywnego testu heparyne.
Bole nog i sinienie to moze od krzepliwosci ale mysle ze prpgesteron czy skracanie sie szyjki to raczej nie ma nic wspolnego z tymi mutacjami :) pewnie cos z hormonami.
Mi acard przepisali profilaktycznie, bez badan. Biore do tej pory. Na poczatku zalowalam przeokropnie ze nie zrobilam badan po biochemie itp, cala ciaza w stresie okropnym czy dziecko bedzie zdrowe a nie wiadomo :( ale w sumie jak zaczelam czytac o badaniach to mozna wdydac kupe kasy a i tak sie prpblemu nie rozwiaze :( Jeden lekarz tez mi to powiedzial - po 1 poronieniu ze nie ma sensu bo mozna wydac mnostwo pieniedzy a jak sie zacznie robic pelno badan zawsze cos wyjdzie nie tak u kazdego, tylko niekoniecznie musi wyjsc akurat to co powoduje poronienia... takze sama juz nie wiem, ciezki temat :(
 
Bole nog i sinienie to moze od krzepliwosci ale mysle ze prpgesteron czy skracanie sie szyjki to raczej nie ma nic wspolnego z tymi mutacjami :) pewnie cos z hormonami.
Mi acard przepisali profilaktycznie, bez badan. Biore do tej pory. Na poczatku zalowalam przeokropnie ze nie zrobilam badan po biochemie itp, cala ciaza w stresie okropnym czy dziecko bedzie zdrowe a nie wiadomo :( ale w sumie jak zaczelam czytac o badaniach to mozna wdydac kupe kasy a i tak sie prpblemu nie rozwiaze :( Jeden lekarz tez mi to powiedzial - po 1 poronieniu ze nie ma sensu bo mozna wydac mnostwo pieniedzy a jak sie zacznie robic pelno badan zawsze cos wyjdzie nie tak u kazdego, tylko niekoniecznie musi wyjsc akurat to co powoduje poronienia... takze sama juz nie wiem, ciezki temat :(
Tak bole nog, sinienie, plamy, szumy w uszach i zaburzenia widzenia byly problemami z krzepliwoscia zwiazane z mutacją pai. Skracanie szyjki i skurcze nie z tego powodu
 
reklama
Dziewczyny, cykl po biochemie zaszłam w ciaze !!! Progesteron dobry bo 37, bety nie robie bo nie chce się stresować. Kreski grube, tłuste, a nie tak jak ostatnio cień cienia 😍😍
Gratulacje. Z takiej samej sytuacji mam już prawie 6 miesięcznego synka 🥰 skontroluj przyrosty bety
 

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
772 tys
Do góry