reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staraczki 2021

reklama
Wyświetla mi się to od jakiegoś czas na FB.
Staram się podchodzić do tego tak, że pewnie jakieś nakręcone laski kupią, więc pomysł na biznes jest :p
Moim zdaniem jest to żerowanie na cudzej tragedii, bo o ile rozumiem np. żele typu Concive czy Fertilsafe, które mogą pomóc w komforcie podczas seksu to jak wsadzenie sobie odrazu po stosunku takiego kubeczka ma mi pomóc skoro prędkość spermy podczas wtrysku wynosi 45km/h i wszystko co ma dolecieć, doleci? Już pomijam fakt zabicia atmosfery po stosunku.
 
Kubeczek, który ma za zadanie "trzymać" sperme, żeby z Nas nie wyleciała po stosunku🤦🏻‍♀️ Czy ten świat powariował?
Zobacz załącznik 1272828
Dobra dziewczyny 😅 weźmiecie mnie teraz za nawiedzona i zdesperowana ale mam ten kubeczek. Użyłam go do tej pory tylko w 1 cyklu. Bardzo dużo czytałam na jego temat przed zakupem bo jednak myślałam ze to wymysł ale powiem Wam ze ja go mega lubię 😅 głównie dlatego ze po wszystkim nie czuje się taka ‚mokra’ i nic się nie wylewa. Mogę sobie normalnie iść pod prysznic czy chodzić po mieszkaniu :) nie wiem czy faktycznie działa, dużo znajomych mi go polecało i podobno pomógł ale wiadomo ze tego nikt nie sprawdzi.
 
Dobra dziewczyny 😅 weźmiecie mnie teraz za nawiedzona i zdesperowana ale mam ten kubeczek. Użyłam go do tej pory tylko w 1 cyklu. Bardzo dużo czytałam na jego temat przed zakupem bo jednak myślałam ze to wymysł ale powiem Wam ze ja go mega lubię 😅 głównie dlatego ze po wszystkim nie czuje się taka ‚mokra’ i nic się nie wylewa. Mogę sobie normalnie iść pod prysznic czy chodzić po mieszkaniu :) nie wiem czy faktycznie działa, dużo znajomych mi go polecało i podobno pomógł ale wiadomo ze tego nikt nie sprawdzi.
Każdy robi jak uważa, nikt tu nie powie, że jesteś nawiedzona czy zdesperowana 😉 a długo się staracie?
 
A ja jutro idę do lekarza, żeby odstawić antykoncepcję (musiałam na chwile zacząć ja przyjmować ze względu na problemy zdrowotne) i zacząć już przyjmować jakieś konkretne leki, które będą miały pomóc już się boje co mi wymyśli, żeby tylko nie były to jakieś zastrzyki, bo chyba umrę już i tak ja jestem rh -, a mój chłopak + i w czasie ciąży będę musiała je przyjmować, a igieł boje się panicznie [emoji28] może któraś z Was miała taką sytuacje i się orientuje co to mogą być za leki mam PCOS, insulinooporność, nietolerancje glukozy, hiperprolaktynemie, hiperandrogenizm, zaburzenia czynności przysadki, nadnerczy, niedoczynność tarczycy, hashimoto i jeszcze w dodatku endometrium nieaktywne hormonalnie. Mojego cyklu bez leków wywołujący krwawienie w ogóle nie było, wiec nie mam bladego pojęcia jak to w ogóle będzie miało wyglądać. [emoji2955]
 
A ja jutro idę do lekarza, żeby odstawić antykoncepcję (musiałam na chwile zacząć ja przyjmować ze względu na problemy zdrowotne) i zacząć już przyjmować jakieś konkretne leki, które będą miały pomóc już się boje co mi wymyśli, żeby tylko nie były to jakieś zastrzyki, bo chyba umrę już i tak ja jestem rh -, a mój chłopak + i w czasie ciąży będę musiała je przyjmować, a igieł boje się panicznie [emoji28] może któraś z Was miała taką sytuacje i się orientuje co to mogą być za leki mam PCOS, insulinooporność, nietolerancje glukozy, hiperprolaktynemie, hiperandrogenizm, zaburzenia czynności przysadki, nadnerczy, niedoczynność tarczycy, hashimoto i jeszcze w dodatku endometrium nieaktywne hormonalnie. Mojego cyklu bez leków wywołujący krwawienie w ogóle nie było, wiec nie mam bladego pojęcia jak to w ogóle będzie miało wyglądać. [emoji2955]
Na konflikt serologiczny w ewentualnej przyszłej ciąży są właściwie tylko dwa zastrzyki w ciągu całych 9 miesiecy😉 więc nie ma się tym co tak bardzo przejmować. Chociaż tyłek po nich boli😛
 
A ja jutro idę do lekarza, żeby odstawić antykoncepcję (musiałam na chwile zacząć ja przyjmować ze względu na problemy zdrowotne) i zacząć już przyjmować jakieś konkretne leki, które będą miały pomóc już się boje co mi wymyśli, żeby tylko nie były to jakieś zastrzyki, bo chyba umrę już i tak ja jestem rh -, a mój chłopak + i w czasie ciąży będę musiała je przyjmować, a igieł boje się panicznie [emoji28] może któraś z Was miała taką sytuacje i się orientuje co to mogą być za leki mam PCOS, insulinooporność, nietolerancje glukozy, hiperprolaktynemie, hiperandrogenizm, zaburzenia czynności przysadki, nadnerczy, niedoczynność tarczycy, hashimoto i jeszcze w dodatku endometrium nieaktywne hormonalnie. Mojego cyklu bez leków wywołujący krwawienie w ogóle nie było, wiec nie mam bladego pojęcia jak to w ogóle będzie miało wyglądać. [emoji2955]
O jakich zastrzykach mówisz w kontekście grupy rh- u Ciebie? Jedyny zastrzyk jaki kojarzę przyjmuje się raz ok 30 tc lub po porodzie jeśli dziecko odziedziczy twoją krew🤔
 
reklama
Do góry