reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dwunastotygodniowe dziecko nie chcę jeść

Szukam, szukam. A najbardziej to licze ze to sie w koncu odmieni i bedzie lepiej. Czekam bardzo na ten moment
No widzisz ja biegam po lekarzach. Wszystkie badania sama mu robię prywatnie. Nic nie wyszlo,ale takiej gruntownej diagnostyki nie miał jeszcze. Mecze się już rok i końca nie widać.. Codziennie wstaje z nadzieją ze dzisiaj będzie lepiej. A nie jest... A od tamtego tygodnia jest bardzo źle. Mowia ze to zęby ale ja wiem ze nie. Na zęby zresztą apetyt może być gorszy dzień lub 2 a nie tyle czasu..
 
reklama
Jak była mniejsza to wypluwała później zaciskała buzię i nie dało się Jej nakarmić. My ćwiczyliśmy codziennie 3razy dziennie przez kilka tyg ale już po tygodniu widziałam różnice. Skończyły się wymioty i powoli zaczęła coraz więcej jeść. Konsultacja z innym neurologopedą jeżeli masz taką możliwość nie zaszkodzi a może tylko pomóc 🙂
A te ćwiczenia rokbikscie sami w domu?
Na czym one polegały?
 
No widzisz ja biegam po lekarzach. Wszystkie badania sama mu robię prywatnie. Nic nie wyszlo,ale takiej gruntownej diagnostyki nie miał jeszcze. Mecze się już rok i końca nie widać.. Codziennie wstaje z nadzieją ze dzisiaj będzie lepiej. A nie jest... A od tamtego tygodnia jest bardzo źle. Mowia ze to zęby ale ja wiem ze nie. Na zęby zresztą apetyt może być gorszy dzień lub 2 a nie tyle czasu..
Tez biegam po lekarzach ale to nic nie daje. Mnostwo badań, specjalistow i nic. Zadnych efektów. Sama szukam sposobow zeby karmić i czekam, czekam, czekam...
 
A te ćwiczenia rokbikscie sami w domu?
Na czym one polegały?
Tak wykonywaliśmy sami w domu Pani neurologopeda dobrała odpowiednie ćwiczenia + uczenie żucia na suchych owocach 🙂 polecam wizyte u dobrego neurologopedy. My jak tylko weszliśmy to Pani od progu wymieniła mi co jest nie tak mimo że się nie odezwałam 😄
 
Jak sobie radzicie? To pepti przyjęło się?
Ogolnie sie przyjelo. Kupy nadal zdarzaja sie zielonkawe, ale czytalam ze przy tym mleku moze tak byc. Jesli chodzi o apetyt to tu bez zmian. Raz lepiej, raz gorzej. Wczoraj strasznie dramatyzowal przy jedzeniu, oby dzisiaj bylo lepiej. Ale nadal wiekszosc na spiocha je niestety. Na zywo zje 60 najwyzej i wiecej nie chce :/ Ciezko z tymi karmieniami ale poki co innego sposobu na niego nie znalazlam.
A jak u was?
 
Ogolnie sie przyjelo. Kupy nadal zdarzaja sie zielonkawe, ale czytalam ze przy tym mleku moze tak byc. Jesli chodzi o apetyt to tu bez zmian. Raz lepiej, raz gorzej. Wczoraj strasznie dramatyzowal przy jedzeniu, oby dzisiaj bylo lepiej. Ale nadal wiekszosc na spiocha je niestety. Na zywo zje 60 najwyzej i wiecej nie chce :/ Ciezko z tymi karmieniami ale poki co innego sposobu na niego nie znalazlam.
A jak u was?
To mój jak zje 60 ml sam to jest super. Resztę niestety ze strzykawki i jest bardzo ciężko. Bajki i zabawianie nie pomaga.. Wczoraj miałam lepszy dzień i to by było na tyle! Aż się chciało żyć. A dziś nawet do buzi nie chce wziąć. W nocy już nie je a na spiocha absolutnie nie złapie 😔
 
To mój jak zje 60 ml sam to jest super. Resztę niestety ze strzykawki i jest bardzo ciężko. Bajki i zabawianie nie pomaga.. Wczoraj miałam lepszy dzień i to by było na tyle! Aż się chciało żyć. A dziś nawet do buzi nie chce wziąć. W nocy już nie je a na spiocha absolutnie nie złapie 😔
A dawalas mu cokolwiek innego poza mlekiem? Oczywiście z tego co moze przy alergiach. Jakies kaszki czy cos? Strasznie ci wspolczuje bo sama wiem jakie to męczące jest. Tez sie boje co bedzie jak na spiocha przestanie jeść.
Caly czas licze ze bedzie lepiej, ze im starszy tym latwiej bedzie, ale slabo to widze poki co.
 
A dawalas mu cokolwiek innego poza mlekiem? Oczywiście z tego co moze przy alergiach. Jakies kaszki czy cos? Strasznie ci wspolczuje bo sama wiem jakie to męczące jest. Tez sie boje co bedzie jak na spiocha przestanie jeść.
Caly czas licze ze bedzie lepiej, ze im starszy tym latwiej bedzie, ale slabo to widze poki co.
Tylko mleko piję. Nic poza tym.. Mam kiepski dzień! Oby się skończył i jutro by było lepiej.
 
reklama
Do góry