Hej Kobitki
Kacperek na razie spi... w końcu ;-).
Co do podnoszenia za rączki do pozycji siedzącej to Kacper siada ale tylko w tedy kiedy ma na to ochotę. Ostatnio chciałam pokazac mamie jak u nas była ale akurat kacperkowi nie chciało sie podnieśc głowy
u pani doktor tak samo hihi on musi miec dzień do tego a nie tak na pokaz ;-).
Od dziś zapisuje wszystko co jem w zeszycie (w związku ze skaza białkową Kacperka) Kupiłam wczoraj chlebki kukurydziane i ryżowe... mam nadzieje, że jakoś to przeżyje i że w końcu z policzków Kacperka znikna chrostki i czerwone liszajki .
Ale mam ochotę na kromkę z masłem i żółtym serem ... może za pare miesięcy
Kacperek na razie spi... w końcu ;-).
Co do podnoszenia za rączki do pozycji siedzącej to Kacper siada ale tylko w tedy kiedy ma na to ochotę. Ostatnio chciałam pokazac mamie jak u nas była ale akurat kacperkowi nie chciało sie podnieśc głowy
u pani doktor tak samo hihi on musi miec dzień do tego a nie tak na pokaz ;-).Od dziś zapisuje wszystko co jem w zeszycie (w związku ze skaza białkową Kacperka) Kupiłam wczoraj chlebki kukurydziane i ryżowe... mam nadzieje, że jakoś to przeżyje i że w końcu z policzków Kacperka znikna chrostki i czerwone liszajki .
Ale mam ochotę na kromkę z masłem i żółtym serem ... może za pare miesięcy



.Women jak będzie stabilnie siedział to można już go sadzać ale najlepszą frajdę będzie miał jak się odepchnie nogami
nie mam potwierdzonej hahaaa
ale w ciązy nie jestem......