reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Dziewczyny próbuje młodego odstawić od piersi ale niestety mimo tego że mamy coraz rzadziej karmienia to produkcja mleka u mnie ciągle taka sama i mam wrażenie że mi piersi eksplodują jak nie przystawiam długo synka. Macie jakieś rady jak zatrzymać laktację?
 
W rewi
A w jakiej miejscowości byliscie? :)
W rewie :D my to lubimy bardzo długie wycieczki piesze i duże miasto w miarę blisko żeby np w jeden dzień pojechać. Jak byliśmy w rewie to w jeden dzień pojechaliśmy też do Gdańska i Sopotu. Byłam wtedy chyba w 4 miesiącu ciąży a zrobiliśmy z 20 km i jak wracałam to myślałam że już nie doleze 😂
 
Dziewczyny próbuje młodego odstawić od piersi ale niestety mimo tego że mamy coraz rzadziej karmienia to produkcja mleka u mnie ciągle taka sama i mam wrażenie że mi piersi eksplodują jak nie przystawiam długo synka. Macie jakieś rady jak zatrzymać laktację?
Szałwia w dużych ilościach. I odciągać bardzo delikatnie tylko do uczucia ulgi - można ręcznie.
 
Dziewczyny moze macie jakąś polecajke ? Szukam noclegu Gdańsk, Gdynia lub Sopot. Planuje z niuńką na tydzień wakacje. Kompletnie nie wiem w jakoe miejsce jechać
Ja jestem od wczoraj w Sopocie-hotel Radisson Blu-super jest. Ale tu ogolnie jest fajnie, bo jest ren deptak nad samym morzem i z wozeczkiem sobie spacerujemy widzac wode. Knajpki przy plazy z widokiem, z dzieckiem dostajemy najlepsze miejsca. Na plaze wjazd po takich drewnianych sciezkach i wszedzie plasko. Wiec Sopot bardzo fajny.
 
Dziewczyny próbuje młodego odstawić od piersi ale niestety mimo tego że mamy coraz rzadziej karmienia to produkcja mleka u mnie ciągle taka sama i mam wrażenie że mi piersi eksplodują jak nie przystawiam długo synka. Macie jakieś rady jak zatrzymać laktację?
I tez spokojnie, kolezanka mowila ze ona odstawiala dwa miesiace (tzn. moze taki tez sobie dala czas). Mowila ze ona na poczatku rezygnowala z jednego karmienia o konkretnej porze i tak stopniowo coraz wiecej tych karmien odstawiala.

Tez slyszalam ze szalwia zatrzymuje.
 
Pół roku dzisiaj i mamy to 💪
 

Załączniki

  • IMG_20210725_135813.jpg
    IMG_20210725_135813.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 92
W rewi
W rewie :D my to lubimy bardzo długie wycieczki piesze i duże miasto w miarę blisko żeby np w jeden dzień pojechać. Jak byliśmy w rewie to w jeden dzień pojechaliśmy też do Gdańska i Sopotu. Byłam wtedy chyba w 4 miesiącu ciąży a zrobiliśmy z 20 km i jak wracałam to myślałam że już nie doleze 😂
My w zeszłym roku też byliśmy w Trójmieście, ale musimy jeszcze raz się przejechać, bo nic nie zwiedziliśmy. Ja wtedy byłam w 3 miesiącu i się tak źle czułam, że przejście kawałka było dla mnie męczarnią. Pamiętam jak siedziałam gdzieś na ławce a chłopak wrócił do hotelu po auto, bo nie dałam rady dalej iść 😱 i jeszcze do tego miałam straszne mdłości i wciąż musiałam coś jeść 😅
 
My w zeszłym roku też byliśmy w Trójmieście, ale musimy jeszcze raz się przejechać, bo nic nie zwiedziliśmy. Ja wtedy byłam w 3 miesiącu i się tak źle czułam, że przejście kawałka było dla mnie męczarnią. Pamiętam jak siedziałam gdzieś na ławce a chłopak wrócił do hotelu po auto, bo nie dałam rady dalej iść 😱 i jeszcze do tego miałam straszne mdłości i wciąż musiałam coś jeść 😅
Powiem Ci, że ja miałam też okropne pierwszy trymestr i pół drugiego... Fatalne samopoczucie przeszlo mi dopiero jakoś po skończonym 6 miesiącu. Ja w ogóle nie miałam apetytu, ledwo co mogłam zjeść i kurde, pamiętam że czułam się jak 10 nieszczęść :D to było związane z bardzo wysokim poziomem bety, która wyszła mi na prenatalnej biochemii. Miałam tak, że było mi turbo niedobrze, czasami mnie wymiotowało samo, a czasami musiałam sobie pomóc bo tylko to przynosiło ulgę na chwilę 🤷 jadłam borówki i tosty z awokado cały czas żeby jakoś to przetrwać. No bo jednak to ponad połowa ciąży... 🙃 Ale kojarzę, że nad morzem czułam się trochę lepiej. Było rześko, do tego zajmowałam głowę czym innym i jakoś się udało. To było straszne pół roku 😂 mam nadzieję, że następnym razem będzie łatwiej 😂😂
 
reklama
Dziewczyny próbuje młodego odstawić od piersi ale niestety mimo tego że mamy coraz rzadziej karmienia to produkcja mleka u mnie ciągle taka sama i mam wrażenie że mi piersi eksplodują jak nie przystawiam długo synka. Macie jakieś rady jak zatrzymać laktację?
Ja odciagalam laktatorem do uczucia ulgi ( na początku trwało to nawet 5 minut jedna pierś). Wstawałam nawet w nocy, bo myślałam ze mi cycki rozerwie. 3 dni pierwsze były najgorsze.
 
Do góry