reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ściąganie pokarmu laktatorem

reklama
Ja co prawda teraz już nie karmię, ale sciagałam tylko tyle, ile potrzebowałam.. tzn np do zamrożenia kilka porcji. Po 4 miesiącach laktacja jest już w miarę unormowana, więc jeśli nie trzeba Ci więcej, niż je dziecko, nie musisz się męczyć:)
 
Ja ściągałam przez 2 miesiace (też wcześniak) Najpierw był dramat, bo przez miesiąc córka nie potrafiła ssać i po pierwszysm tygodniu (w szpitalu) ściagałam po 50-80 ml z obu piersi, a w domu z dnia na dzień pokarmu było coraz mniej. Szcześliwie jak spadło do 5 ml i już miałam sie poddać (po około miesiącu) córcia zaskoczyła i zaczęła ssać i nagle z dnia na dzień zaczłam ściągać po 80, potem 100, a potem 200 ml - coś tam ssała, ale i tak większość dopajałam ją z butelki. Po dwóch miesiącach ku mojemu przerażeniu (bo nie rozumiałam co się dzieje) znowu z dnia na dzień zupełnie odrzuciła butelkę i przeszła na pierś, ściągałam jeszcze przez dwa dni (chociaż już mało, bo większość ona wypijała bezpośrednio z piersi) i od tamtego czasu (ok 5 tyg) laktator schowałam tak zeby go nie widzieć i nic nie ściagam :)
Nie wiem dlaczego TY musisz to robić, ale mnie już teraz nikt nie zmusił by do odciagania :D
 
Mamuśki ile ściągacie pokarmu laktatorem i co ile po 4 miesiącach ściągania??
A czemu ściągasz? Jesteś kpi czy po prostu potrzebujesz dodatkowo na wyjścia butelki? Ja ściągałam (o ile dobrze pamiętam) 100 - 150 ml, ale już wtedy byliśmy na piersi i ściągałam "na wyjścia" (okazało się, że i tak nici z tego, bo młody nie ogarniał butelki po miesiącu nie picia z niej :D)). Między karmieniami, najczęściej gdzieś w okolicach drzemki etc.
 
Ja ściągałam przez 2 miesiace (też wcześniak) Najpierw był dramat, bo przez miesiąc córka nie potrafiła ssać i po pierwszysm tygodniu (w szpitalu) ściagałam po 50-80 ml z obu piersi, a w domu z dnia na dzień pokarmu było coraz mniej. Szcześliwie jak spadło do 5 ml i już miałam sie poddać (po około miesiącu) córcia zaskoczyła i zaczęła ssać i nagle z dnia na dzień zaczłam ściągać po 80, potem 100, a potem 200 ml - coś tam ssała, ale i tak większość dopajałam ją z butelki. Po dwóch miesiącach ku mojemu przerażeniu (bo nie rozumiałam co się dzieje) znowu z dnia na dzień zupełnie odrzuciła butelkę i przeszła na pierś, ściągałam jeszcze przez dwa dni (chociaż już mało, bo większość ona wypijała bezpośrednio z piersi) i od tamtego czasu (ok 5 tyg) laktator schowałam tak zeby go nie widzieć i nic nie ściagam :)
Nie wiem dlaczego TY musisz to robić, ale mnie już teraz nikt nie zmusił by do odciagania :D
Niestety pierś u nas nie zdała egzaminu i tak od początku się męczymy eh.
 
reklama
Niestety pierś u nas nie zdała egzaminu i tak od początku się męczymy eh.
Nie znam sytuacji, wiec przepraszam jeśli napiszę kompletnie nie na temat.

Próbowałaś przystawiać dzieciątko? Tak jak pisałam moja córcia zaczęła "udawać" ze ssie dopiero po miesiącu a na prawdziwe KP przeszła dopiero po dwóch miesiącach. Wcześniej ciągnęła moje mleko z butelki. Podobno nigdy nie jest za późno na KP, dzieci dojrzewają, są coraz silniejsze i czasami po prostu zaskakują później a czasami jeszcze później :)
powodzenia i wytrwałości Ci życzę. bo czy KP czy własne z butli to jednak Twoje maleństwo dostaje od Ciebie to co najlepsze, a ja wiem ile wyrzeczeń kosztuje sciąganie i jak łatwo jest się poddać.
 
Do góry