Ja za to mogę spać do bólu 
na śniadanie jem to co akurat jestem wstanie bez zwymiotowanie
czasem tylko herbata i suchą bułka, suchary, ostatnio biszkopty i suche wafle...a dziś 


śmietanowiec bo wczoraj starsza córka robiła bo miała smaka ...o dziwo wszedł bez problemu hehe na jutro planuje prl-owski hit mojego dzieciństwa 
blok czekoladowy









