reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie samoistne/łyżeczkowanie - ból po stracie

reklama
Cześć Dziewczyny, przeczytałam Wasze wpisy i niestety też dołączam prosto z Majowemamy2022..na dzisiejszej wizycie lekarz stwierdził brak akcji serca i obumarcie, które nastąpiło ok 1.5 tyg temu, poronienie zatrzymane 🙁 Mam się stawić w niedzielę wieczorem na izbie przyjęć...mają zacząc od tabletek a potem ewentualnie zabieg.
 
Cześć Dziewczyny, przeczytałam Wasze wpisy i niestety też dołączam prosto z Majowemamy2022..na dzisiejszej wizycie lekarz stwierdził brak akcji serca i obumarcie, które nastąpiło ok 1.5 tyg temu, poronienie zatrzymane 🙁 Mam się stawić w niedzielę wieczorem na izbie przyjęć...mają zacząc od tabletek a potem ewentualnie zabieg.
Ojej, bardzo mi przykro. Wiem co czujesz. U mnie też nie obeszło się bez szpitala.
 
Dodam że to pierwsza ciąża, niespodziewana bo szsns mi nie dawano wielkich, 40 na karku
Mi lekarze też mówili żebym szykowała się na in-vitro bo naturalnie nie ma szans a zaszłam w najmniej spodziewanym momencie bez żadnych leków. Podobno po poronieniu są większe szanse na zajście i donoszenie ciąży do końca i tego się musimy trzymać. 😉
 
Mi lekarze też mówili żebym szykowała się na in-vitro bo naturalnie nie ma szans a zaszłam w najmniej spodziewanym momencie bez żadnych leków. Podobno po poronieniu są większe szanse na zajście i donoszenie ciąży do końca i tego się musimy trzymać. 😉
Dzięki za pocieszenie, dziś juz mi trochę lepiej, emocje trochę opadły. Teraz jestem bardziej przerażona tym szpitalem, jak to pójdzie. Co zabrać? Podpaski duże kupiłam i takie wkłady jak po porodzie i nie wiem co jeszcze.
 
Dzięki za pocieszenie, dziś juz mi trochę lepiej, emocje trochę opadły. Teraz jestem bardziej przerażona tym szpitalem, jak to pójdzie. Co zabrać? Podpaski duże kupiłam i takie wkłady jak po porodzie i nie wiem co jeszcze.
Wystarczą te duże podpaski, ja dużo krawilam po podaniu tej tabletki. Takimi skrzepami i bałam się oby nie zobaczyć tam dziecka 😒 emocje były ogromne . A sam zabieg 15 minut. Później po zabiegu bardzo mało było krwi. Ale czułam się o wiele lepiej będąc "po". Wróciłam do świata żywych, po 3 miesiącach w 1 cyklu starań zaszłam w ciążę. Także potwierdzam, że później jakoś szybciej to wychodzi 😊. Życzę ci powodzenia ❤
 
Gratuluję i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie 😊 mam nadzieję, że dotrwam do jutra i tez wróce do żywych.
 
Dzięki za pocieszenie, dziś juz mi trochę lepiej, emocje trochę opadły. Teraz jestem bardziej przerażona tym szpitalem, jak to pójdzie. Co zabrać? Podpaski duże kupiłam i takie wkłady jak po porodzie i nie wiem co jeszcze.
Weź bieliznę na przebranie, koszule drugą, czy cokolwiek na ewentualne przebranie. Krwawienie potrafi być spore. Weź wodę. Nie można pic do zabiegu, po podaniu tabletek. Pragnienie jest spore. Wiec po 2 godz od zabiegu, kiedy pozwolono pic, woda była niczym zbawienie!
Przykro mi z powodu Twojej straty… u mnie tez miał być maj. ❤️
 
reklama
Cześć Dziewczyny, przeczytałam Wasze wpisy i niestety też dołączam prosto z Majowemamy2022..na dzisiejszej wizycie lekarz stwierdził brak akcji serca i obumarcie, które nastąpiło ok 1.5 tyg temu, poronienie zatrzymane 🙁 Mam się stawić w niedzielę wieczorem na izbie przyjęć...mają zacząć od tabletek a potem ewentualnie zabieg.
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Zawsze jest to bardzo przykre doświadczenie z którym każdy radzi sobie inaczej. Najważniejsze to być zgodnym ze sobą i nie patrzeć na innych. To będzie stresujący moment, ale poradzisz sobie a później będzie z każdym tygodniem coraz lepiej. U mnie też było poronienie zatrzymane.
 
Do góry