Mi się wyświetliło ale nic tam nie widzie Chociaż jestem z tych które szukająA u mnie sie wcale ten test nie wyswietla
mi teź się nie wyświetla, dlatego zastanawiałam się o co chodzi![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi się wyświetliło ale nic tam nie widzie Chociaż jestem z tych które szukająA u mnie sie wcale ten test nie wyswietla
mi teź się nie wyświetla, dlatego zastanawiałam się o co chodzi![]()
Ja miałam wrażenie jakby malusieńki cień był, ale taki po przybliżeniu haha. Zrobię bliżej @ i z porannego, wtedy będziemy dziewczyny szukaćMi się wyświetliło ale nic tam nie widzie Chociaż jestem z tych które szukają![]()
Ma być 11, więc czekam na małpęA za ile @?
I tak zrobię, poczekam teraz na spokojnie z chłodną głowąTo jeszcze daleko... ja bym poczekała bynajmniej do poniedziałku przyszłego. Sama w tym terminie mam mieć
Nie zabezpieczamy się już sporo czasu, ale ze względu na pracę mojego męża, owulacja była ale co z tego jak męża nie byłoA który to wasz cyll?
A u Ciebie jak wygląda sprawa? Doczytałam że masz córeczkęA który to wasz cyll?
Trzymam kciuki kochanaTak, mamy córkę. Jestem po 3 stratach. Ostatnio biochem, obstawa lekami tez jest. Zobaczymy, dopiero 1 cs po stracie tak naprawdę, wiec zobaczymy. Mam nadzieje ze jak zajde to uda sie donieść
Ale sie zdenerwowalam. Cala sie trzese. Mieszkamy tu od stycznia. Wlasnie usypialam malego. Maly lezal grzecznie w lozeczku a ja mu cichutko spiewalam. Moj siedzial w pokoju obok i nagle domofon chyba z 5 razy. Moj otwiera a tam sie sasiadka z doł drze ze jestesmy glosno, tupiemy i hu* wie co jeszcze. Ja wychodze z pokoju i sie pytam kiedy niby jak wlasnie dziecko usypiam a ta do mnie ze CALY CZAS! W dzień, w nocy. Że w każdym pomieszczeniudziś nas pół dnia nawet w domu nie było to po pierwsze a po drugie codziennie od 20 jesteśmy cicho bo synek śpi a ja biorę prysznic i oglądam telewizor a potem kładę się spać. Mój wraca od 24 ale ja śpię i nawet nie słyszę go bo jest tak cicho. Zaczęła nas nawet straszyć,że po socjal zadzwoni. Co ja mam zrobić teraz? Nic nie ma takiego miejsca o czym ona w ogole mowi, jakaś powalona. Cała podenerwowana , rozwścieczona, nawet udawała jak rzekomo tupiemy. Jestem tak zestresowana, że mi się ryczeć chce...nie wiem o co tej babie chodzi.
Co z tym zrobić???