Ja tak samo prenatalne to taki mus wg mnie i nie mówię o usg i peppa tylko nifty co trzeba zapłacić. Ja z córkami prenatalne płaciłam koło 400 zł a teraz dostałam na nfz aż mi dziwnie że z czegoś skorzystam
wszędzie prywatnie człowiek chodzi, dosłownie tylko do pediatry idę na nfz ale z córką chodzę do ortodaty, musi mieć aparat na żeby i pierwsza wizyta była prywatna a następna na nfz żeby aparat był i jak wychodziłam z gabinetu nie płacąc to kilka razy myślałam czy napewno wszystko zrobiłam
chore to ale niestety prawdziwe.

