A to ja mam taki sen u Igi od paru lub parunastu (przestałam liczyć)dni ale nie ma zatkanego nosa ani nic z takich rzeczy...kręci się ...popłakuje...czasami zaśnie sama a tak to trezba pobujać i może się uda, że zaśnie...myślałam , że to od zębów ale podanie nurofenu nic nie zmieniło więc więcej nie dawałam....po prostu trzeba to chyba przeczekać...jak się skończy to będę siwa

Dzisiaj jak zasnęła o 19 to do 22 miała 2 pobudki...później po 24...a od 3 nie spała do 5...i później udało się , że do po 8 pospała...więc wzg można powiedzieć, że się wyspałam....ale tęsknie za jedną pobudką w nocy....och co to były za czasy

Dzisiaj dałam Idze jogurt kokosowy z owocami...zjadła tak nie całe pół kubeczka więc większy to trochę sukces niż z kaszką