reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Nie pomyślałam bo uwaga - czytałam regulamin ;)
Zrozum, że są tu dziewczyny z problemami, starające się latami o ciąże, serio one po kolejnym zobaczeniu białej kreski czy poronieniu nie mają ochoty dywagować nad Twoją ciążą. I wcale nie jest mi lżej, jest mi głupio że dorosłą kobietę, która ma wychowywać kolejnego człowieka trzeba uczyć taktu i czytania ze rozumieniem

Bez odbioru, poradę konkretną, zgodną z wiedzą medyczną też uzyskałaś
Ojj musi sobie pogwiazdorzyć. 🤗
Takiej porady od Ciebie nie oczekiwałam, więc niczego ona nie wniosła w moje życie 🤗. Wyobraź sobie, że ta "dorosła kobieta, która ma wychować kolejnego człowieka" potrafi czytać i akurat w tej kwestii zasięga porady osób, które mają na ten temat pojęcie.
Bez odbioru również ! Udanego starania ! 🤗
 
reklama
Witam Was wszystkie !
Przychodzę do Was z nurtującym mnie pytaniem.
Od ponad dwóch lat staramy się z mężem o drugie dziecko. Wczoraj zrobiłam test ciążowy i wyszedł bladzioch, popędziłam od razu na betę a ona wynosi 30,020.
Wydaje mi się ona bardzo niska 😓. Robiłam test ciążowy 4 dni wcześniej, ale był negatywny. Czy któraś z Was miała tak niską betę i ciąża rozwijała się poprawnie ? Jutro idę na kolejną betę, żeby sprawdzić przyrost , ale nie mogę już wytrzymać z tej niewiedzy. 😓 Tak się boje, że znów nic z tego 😓
Beta wskazuje na wczesną ciaze - ważne jest jeszcze ile dni jesteś po owulacji 🙂 powtórz betę po 48 godz i wtedy prawidłowy przyrost powie czy na tym etapie rozwija się prawidłowo 🙂
 
Hejka dziewczyny! Co tam u Was? Ja jak wiecie troszkę podchorowywałam na weekend (do tego doszły problemy z brzuchem). W poniedziałek chciałam pójść do lekarza z jelitami i żołądkiem, bo dalej po weekendzie mnie bolał brzuch, ale oczywiście mojego lekarza nie było, a inni nie mieli już miejsc: proszę próbować jutro od 7... Wtorek wiszę na telefonie od 7 i jak w końcu się wbiłam w linię to oczekujących 49 osób 🤦‍♀️ Oczywiście jak nadeszła moja kolej to miejsc już nie ma, ale kazali przyjść zapytać lekarza czy przyjmie. Więc lecę do przychodni po to, żeby od razu usłyszeć: Nie przyjmę, mam podwójny komplet 🤬 Na SOR nie pójdę, bo u Nas to obraz nędzy i rozpaczy, ale zaczął mnie ten brzuch martwić, bo ja nigdy nie miałam problemów trawiwnnych, a ten ból owszem zelżał ale wracał falami i trwał od soboty koło 17... Pojechałam do mamy o 18 i poszłam do przychodni w jej mieście na świąteczną. Zero kolejek, no przychodnia bajka poprostu (i tak ją zapamiętałam za swej młodości jak też tam mieszkałam). Opowiadam lekarzowi co i jak ze szczegółami, a ten mi przepisał leki na brzuch i skierowanie na test COVID... Wszystkie mije objawy pokrywają się z Deltą 😝 Za godzinę mam test... Ciekawe co wyjdzie... Masakra 😩
 
Hejka dziewczyny! Co tam u Was? Ja jak wiecie troszkę podchorowywałam na weekend (do tego doszły problemy z brzuchem). W poniedziałek chciałam pójść do lekarza z jelitami i żołądkiem, bo dalej po weekendzie mnie bolał brzuch, ale oczywiście mojego lekarza nie było, a inni nie mieli już miejsc: proszę próbować jutro od 7... Wtorek wiszę na telefonie od 7 i jak w końcu się wbiłam w linię to oczekujących 49 osób 🤦‍♀️ Oczywiście jak nadeszła moja kolej to miejsc już nie ma, ale kazali przyjść zapytać lekarza czy przyjmie. Więc lecę do przychodni po to, żeby od razu usłyszeć: Nie przyjmę, mam podwójny komplet 🤬 Na SOR nie pójdę, bo u Nas to obraz nędzy i rozpaczy, ale zaczął mnie ten brzuch martwić, bo ja nigdy nie miałam problemów trawiwnnych, a ten ból owszem zelżał ale wracał falami i trwał od soboty koło 17... Pojechałam do mamy o 18 i poszłam do przychodni w jej mieście na świąteczną. Zero kolejek, no przychodnia bajka poprostu (i tak ją zapamiętałam za swej młodości jak też tam mieszkałam). Opowiadam lekarzowi co i jak ze szczegółami, a ten mi przepisał leki na brzuch i skierowanie na test COVID... Wszystkie mije objawy pokrywają się z Deltą 😝 Za godzinę mam test... Ciekawe co wyjdzie... Masakra 😩
Ojej, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Dawaj znać!
 
Hejka dziewczyny! Co tam u Was? Ja jak wiecie troszkę podchorowywałam na weekend (do tego doszły problemy z brzuchem). W poniedziałek chciałam pójść do lekarza z jelitami i żołądkiem, bo dalej po weekendzie mnie bolał brzuch, ale oczywiście mojego lekarza nie było, a inni nie mieli już miejsc: proszę próbować jutro od 7... Wtorek wiszę na telefonie od 7 i jak w końcu się wbiłam w linię to oczekujących 49 osób 🤦‍♀️ Oczywiście jak nadeszła moja kolej to miejsc już nie ma, ale kazali przyjść zapytać lekarza czy przyjmie. Więc lecę do przychodni po to, żeby od razu usłyszeć: Nie przyjmę, mam podwójny komplet 🤬 Na SOR nie pójdę, bo u Nas to obraz nędzy i rozpaczy, ale zaczął mnie ten brzuch martwić, bo ja nigdy nie miałam problemów trawiwnnych, a ten ból owszem zelżał ale wracał falami i trwał od soboty koło 17... Pojechałam do mamy o 18 i poszłam do przychodni w jej mieście na świąteczną. Zero kolejek, no przychodnia bajka poprostu (i tak ją zapamiętałam za swej młodości jak też tam mieszkałam). Opowiadam lekarzowi co i jak ze szczegółami, a ten mi przepisał leki na brzuch i skierowanie na test COVID... Wszystkie mije objawy pokrywają się z Deltą 😝 Za godzinę mam test... Ciekawe co wyjdzie... Masakra 😩
Ja właśnie jestem świeżo po teście, ale negatywny na szczęście ;) także życzę Ci tego samego
 
reklama
Do góry