reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

Moja wczoraj wieczorem doraczkowała do miski psów, przechyliła ją i wylała całą na podłogę. Moje psy ważą 45 i 25 kg, więc nie mamy małej miski, tylko taką solidną, a niedawno woda była wlana. Ja generalnie chciałam ruszyć na pomoc, bo młoda widać było, że przestraszona, rączki i nóżki jej się rozjeżdżały, no i mokro, a ja ze śmiechu nie mogłam, bo aż mnie zatchło 🙈🙈🤣🤣
I to jest prawidłowe podejście 😂😂😂 pewnie nie raz będziemy się nabijać z naszych dzieci jak np się czymś wysmarują lub wymalują, będą miały nie takie miny, a mu będziemy z nich cisnąć 😂 (okrutne, ale też jestem tym typem rodzica)
 
reklama
@Niedługo mama ja też zazwyczaj nie wiem po czym ją wysypało...pewniak to malina...bo żółtko muszę sprawdzić jeszcze....ale u lekarza zawsze wymieniam te dwa alergeny...żeby nie było że nie wiem🤣

A ja wczoraj wróciłam do kaszek porannych...i tak szybko zjadła z 60 ml mleka , że dzisiaj po raz pierwszy zrobiłam jej z 90 ml i zjadła wszystko w 3 minuty:)Pewnie ten stan potrwa tylko parę dni ale i tak się cieszę:)
Nocki dramat...co chwilę budzi się z płaczem....więc cierpliwie czekam aż to minie...:oops:

A i dziewczyny dyskusja na temat "dziurek" sztosik....:)Uśmiałam się nieźle🤣
 
@Niedługo mama ja też zazwyczaj nie wiem po czym ją wysypało...pewniak to malina...bo żółtko muszę sprawdzić jeszcze....ale u lekarza zawsze wymieniam te dwa alergeny...żeby nie było że nie wiem🤣

A ja wczoraj wróciłam do kaszek porannych...i tak szybko zjadła z 60 ml mleka , że dzisiaj po raz pierwszy zrobiłam jej z 90 ml i zjadła wszystko w 3 minuty:)Pewnie ten stan potrwa tylko parę dni ale i tak się cieszę:)
Nocki dramat...co chwilę budzi się z płaczem....więc cierpliwie czekam aż to minie...:oops:

A i dziewczyny dyskusja na temat "dziurek" sztosik....:)Uśmiałam się nieźle🤣
A wiesz że ja dawałam sok z malin i nic go nie wysypało aż byłam w szoku😅ale maliny miałam swoje. Wogole to czasem mam też wrażenie że niektóre rzeczy jadł i nie miał wysypki za jakiś czas dostaje i ma🤷‍♀️naprawdę nie ogarniam tego tematu za grosz🙈

Może poprostu "dorosła" do jedzenia kaszki , oby ten stan trwał jak najdłużej u nas też z tą kaszką różnie a dzisiaj dostał płatki jaglane orkiszowe z mlekiem do jakiegoś momentu nawet mu smakowały😉
 
Ostatnia edycja:
A wiesz że ja dawałam sok z malin i nic go nie wysypało aż byłam w szoku😅ale maliny miałam swoje. Wogole to czasem mam też wrażenie że niektóre rzeczy jadł i nie miał wysypki za jakiś czas dostaje i ma🤷‍♀️naprawdę nie ogarniam tego tematu za grosz🙈

Może poprostu "dorosła" do jedzenia kaszki , oby ten stan trwał jak najdłużej u nas też z tą kaszką różnie a dzisiaj dostał płatki jaglane orkiszowe z mlekiem do jakiegoś momentu nawet mu smakowały😉
Ja muszę próbę nr 3 zrobić z malinami ale najpierw próba nr 2 z żółtkiem bo strasznie chciałabym jej niebawem podać jajecznicę lub coś w tym stylu:)
A co do tego, że dostaje wysypki za jakiś czas kiedy wcześniej nie było to też zauważyłam i zaczynam podejrzewać, że może chodzi nie o jedzenie a jakieś inne alergeny typu sierść..kurz..niedokładnie wypłukane pranie....itp...ale to tylko podejrzenia....których i tak już mam mnóstwo🤣
 
Ja muszę próbę nr 3 zrobić z malinami ale najpierw próba nr 2 z żółtkiem bo strasznie chciałabym jej niebawem podać jajecznicę lub coś w tym stylu:)
A co do tego, że dostaje wysypki za jakiś czas kiedy wcześniej nie było to też zauważyłam i zaczynam podejrzewać, że może chodzi nie o jedzenie a jakieś inne alergeny typu sierść..kurz..niedokładnie wypłukane pranie....itp...ale to tylko podejrzenia....których i tak już mam mnóstwo🤣
Rację macie, to dochodzenie od czego zmiany skórne to taka loteria 😪
Melania ma czerwone policzki I pokrzywkę, czyli czerwone ciałko z bąbelkami. Pokrzywkę ma zawsze chwilę, np. po przytuleniu się do poperfumowanej szyi tatusia ( ja perfumuję sobie tylko kostki nóg od kiedy to zauważyłam 🤭), od jakiejś nowej zabawki przed jej umyciem, od tego nieszczęsnego gumowego śliniakai innych niezidentyfikowanych powodów, więc to kontaktowe.
Policzki od jedzenia, pojawiają się nawet dobę po zjedzeniu banana, mleka mm ostatnio, a znikają do 10 dni nawet, powoli się wygładzają. To wiem na pewno, bo Melania bardzo mało produktów je poza moim mlekiem. Ja już od 2 mieś jem praktycznie to samo codziennie, żeby nie przekazywać jej z mlekiem jakiś alergenów.
I faktycznie po marchewce mocno i długo gotowanej mamy spokój od 4 dni.
Koleżanki dorosła córa walczyła długo z uczuleniem na jedzenie, długo nie wiedzieli na co to, a ostatecznie okazało się , że nie marchew , gruszką, jabłko itd.tylko środki chomiczne, konserwanty czy coś takiego dokładnie nie pamiętam jaki środek 😒

Z czasem naszem maluchom to minie lub wypatrzymy winowajcę, a wtedy będziemy miały łatwiej.
Tego się trzymam.
 
A ja to chyba jakaś starodawna jestem, albo nie na czasie, bo nie lubie żadnych plastikowych interaktywnych wszystko-robiących zabawek, a już w szczególności drażni mnie fisher price za ich ceny nieraz nieadekwatne do funkcjonalności zabawek.
a propos fisher price: jakieś 2-3 tyg temu oglądaliśmy z mężem I kto to mówi, tak przy kawie w niedzielę rano był - film znają prawie wszyscy, rok 1989 - i dojrzałam tam elektroniczną nianię fisher price, taką prostą kostkę, dużych rozmiarów :) gdzie u nas w 1989 r. niania elektroniczna 🙉
 
Co porabiacie? 😊 My dziś mieliśmy stroić choinkę, ale nie wyrobiliśmy się i jutro rano będziemy 😁 A teraz się bawimy i zaraz idziemy się ogarniać do spania 🙂
Zobacz załącznik 1343473
No jaka ślicznotka 🤩Jasiek już właśnie zasnął i mam nadzieję że ten stan będzie trwał nieprzerwanie przez kilka najbliższych godzin 😁
 
reklama
Do góry