Klaudiaa123
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2017
- Postów
- 138
Mnie też wszystko boli tzn odcinek lędźwiowy i chyba dziecko uciska mi na nerwy, bo czasami łapie mnie po wewnętrznej stronie ud taki skurcz, jakby paraliż, okropne to jest.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
I jak po obchodzie?Noc minela tak jakos calkiem spoko jesli chodzi o bol, bardziej sie krecilam bo jakos mi ciagle bylo niewygodnie. Czekam teraz na badanie i na obchod, zobaczymy czy balonik cos pomogl, jesli tak to smigam na oksytocyne.
Czekam caly czasI jak po obchodzie?
Na szkole rodzenia położne mówiły, że jak rodząca w pewnym momencie mówi, że już nie da rady i ma kryzys to znaczy, że za chwile urodzi. I właśnie jest tak jak mowisz że nie nagle przychodzą jakaś siły nadludzkie i dzidziuś raz dwa wychodzi.To jest w ogóle niesamowite ile my kobiety możemy znieść, by urodzić dziecko. Ja pamiętam, że bóle parte tak mnie zaskoczyły, że w pewniej chwili stwierdziłam i powiedziałam to głośno do położnej, że ja już nie dam rady... A wtedy mi ona, że jeszcze 1, 2 razy parcie i maluch się urodzi. Na to ja pełna mobilizacja i jakby mi energii ktoś dodał i faktycznie tak było, że synek się urodziłTo świadczy też o tym jak się nastawimy, ale wiadomo różnie bywa. Mi zawsze koleżanka powtarzała, żeby na porodówkę iść z dobrą energią i pozytywnym nastawieniem i nie słuchać strasznych historii.
No właśnie też mnie zastanawia też magnez. Mi dietetyczka kazała odstawić w skończonym 37 TC ale zapytam jeszcze lekarza dla pewności.Ja dziś miałam ciężka noc. Mało spałam, pierwszy raz mnie tak brzuch bolał mocno jak na okres skurcze (a mam bolesne okresy), później przeszło i znowu ale już lżej. Myślałam że to już się zaczynapanika taka! Ale później przeszło całkiem więc myślę że to te przepowiadające się zaczęły.
Lekarz powiedział że od dziś mam przestać brać Magnez żeby nie powstrzymywać skurczy a za tydzień ustawić wszytkie witaminy ciążowe (po urodzeniu znów jeść witaminki)
Brałam do końca i magnez i scopolan, doraźnie nospe, skurczy właściwych nie powstrzymałyNo właśnie też mnie zastanawia też magnez. Mi dietetyczka kazała odstawić w skończonym 37 TC ale zapytam jeszcze lekarza dla pewności.
No oczywiście że nie powstrzyma ale mimo wszystko Magnez jest przeciw skurczą. Mi lekarz powiedział żeby nie zaburzać tego procesu to odstawić. I tak samo po porodzie już tez nie brać żeby macica się ładnie obkurczyła. Dla mnie to ma sensBrałam do końca i magnez i scopolan, doraźnie nospe, skurczy właściwych nie powstrzymały![]()
Cholera a ja jeszcze wczoraj go brałam…Odstawiam.No właśnie też mnie zastanawia też magnez. Mi dietetyczka kazała odstawić w skończonym 37 TC ale zapytam jeszcze lekarza dla pewności.