A ja się bujam i czekam.
Ciągle na coś czekam
znacie to przecież. Prywatnie staram się tak zorganizować czas żebym nie mogła za dużo myśleć i się martwić. Więc jestem ciągle "zajęta" ...wiecie coś na wzór tych emerytów którzy niby powinni tyle czasu mieć a wcale go nie mają.
A poważnie to się staram nie zwariować.


