reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.

Bardzo Ci współczuje sytuacji ale tak jak moje przedmówczynie pisały, forum jawne, każdy może dołączyć do każdej rozmowy ;) . A w temacie rozmowy, chciałabym Ci powiedzieć, że twój związek wszedł w relacje toksycznego związku a to jest popierdzielona i chora zarazem relacja. Zaraz będzie Ci rzygał,że wszystko jest Twoją winą, że wszystko przez Ciebie się kończy bo nie masz czasu na niego tylko na dziecko (nie doczytałam ale przyjmuje,że masz niemowlaka w domu) GDZIE TO POWINNO BYĆ LOGICZNE TAK? Zacznie Cię zdradzać a na sam koniec odejdzie a Ty będziesz sobie WMAWIAŁA , ŻE TO TWOJA WINA JEST ... Odbije się to i na Tobie i na dziecku bo nie będziesz w stanie funkcjonować, gdyż toksyczne związki STRASZNIE NISZCZĄ PSYCHIKĘ KOBIET . Uwierz mi, że lepiej być samotną matką niż tkwić w beznadziejnym związku. Piszę to dla dobra Twojego i Twojego dziecka. Owszem musisz patrzeć na SIEBIE i mówić sobie to JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA bo tak jest ale pamiętaj,że masz dziecko,które odczuwa Twoje złe emocje itd.
Hmm temat jest o tym, czy jest tu ktoś w podobnej sytuacji gdzie żyjecie bez slubu bo jedna ze stron niekoniecznie tego slubu chce. Nie wiem dlaczego temat zszedł na mój związek, osoby obce a martwią się/wtrącają bardziej niż bliscy 😅
A, i złe emocje to ja mialam wczoraj, aż nie moglam dzis w nocy spać, bo co niektóre maliny, jagody czy inne frezje lubią wbijać szpile i czerpać z tego radość. Tak toksycznych osób to nie spotkałam dawno...
 
reklama
Może i nie jestto,styczna ale w żaden sposób nie spełnia niczyich oczekiwań. A od takiego czegoś różne rzeczy mogą się zdarzyć. 🤷‍♀️
 
Bardzo Ci współczuje sytuacji ale tak jak moje przedmówczynie pisały, forum jawne, każdy może dołączyć do każdej rozmowy ;) . A w temacie rozmowy, chciałabym Ci powiedzieć, że twój związek wszedł w relacje toksycznego związku a to jest popierdzielona i chora zarazem relacja. Zaraz będzie Ci rzygał,że wszystko jest Twoją winą, że wszystko przez Ciebie się kończy bo nie masz czasu na niego tylko na dziecko (nie doczytałam ale przyjmuje,że masz niemowlaka w domu) GDZIE TO POWINNO BYĆ LOGICZNE TAK? Zacznie Cię zdradzać a na sam koniec odejdzie a Ty będziesz sobie WMAWIAŁA , ŻE TO TWOJA WINA JEST ... Odbije się to i na Tobie i na dziecku bo nie będziesz w stanie funkcjonować, gdyż toksyczne związki STRASZNIE NISZCZĄ PSYCHIKĘ KOBIET . Uwierz mi, że lepiej być samotną matką niż tkwić w beznadziejnym związku. Piszę to dla dobra Twojego i Twojego dziecka. Owszem musisz patrzeć na SIEBIE i mówić sobie to JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA bo tak jest ale pamiętaj,że masz dziecko,które odczuwa Twoje złe emocje itd.
Oj juz nie wróż nie wróż, że zaraz zacznie zdradzać 😂
 
Hmm temat jest o tym, czy jest tu ktoś w podobnej sytuacji gdzie żyjecie bez slubu bo jedna ze stron niekoniecznie tego slubu chce. Nie wiem dlaczego temat zszedł na mój związek, osoby obce a martwią się/wtrącają bardziej niż bliscy 😅
A, i złe emocje to ja mialam wczoraj, aż nie moglam dzis w nocy spać, bo co niektóre maliny, jagody czy inne frezje lubią wbijać szpile i czerpać z tego radość. Tak toksycznych osób to nie spotkałam dawno...

No to @frez.ja1987 ci napisała, ze ma taka sama sytuacje jak ty. I co jej odpowiedziałaś?
 
co Ty pier****sz :D znam takie przypadki i chore związki. ostrzegam tylko ;)
A ja znam przypadki gdzie "życzliwe" koleżanki "martwią" się o "przyjaciółkę", w podobny sposób jak niektóre użytkowniczka w tym temacie. Byle by tylko zle doradzić, bo same są nieszczęśliwe. Nie chcę porady, chcialam pogadać z kims kto jest w podobnej sytuacji, bo wokół mnie wszyscy biorą slub w młodym wieku albo po roku czy dwóch znajomości. My mamy już jakiś staż i dla mnie następnym etapem jest właśnie slub. To już nie sprawa maliny czy frezji, czy jest źle czy dobrze, bo najchętniej wlazły by nam jeszcze pod łóżko. Nie o tym temat
 
Owszem ale skoro chciał dziecko to jego obowiązkiem jest jego wychowanie i zajmowanie się Nim . Z tym,że jak dziewczyna ucieka do rodziców z dzieckiem to raczej nie jest normalne.
Uciekam? Wyjechałam na pare dni. Nie mam rodziców pod nosem, muszę jechać 2 godz samochodem. A z niemowlakiem to dopiero wyprawa!
To juz nie moge odwiedzić rodziny?
Dziewczyno wyjdź z szafy
 
Uciekam? Wyjechałam na pare dni. Nie mam rodziców pod nosem, muszę jechać 2 godz samochodem. A z niemowlakiem to dopiero wyprawa!
To juz nie moge odwiedzić rodziny?
Dziewczyno wyjdź z szafy
Nie muszę wychodzić z szafy i uszczypliwości odłóż sobie na bok ;) . Nie doszukuj się w moich wypowiedziach uszczypliwości ani nic podobnego bo tam tego nie znajdziesz. Ja Ci napisałam to co widziałam na własne oczy i to co przeżywały moje niektóre koleżanki ot tyle :).
 
No to @frez.ja1987 ci napisała, ze ma taka sama sytuacje jak ty. I co jej odpowiedziałaś?
Tak, i dodała ze jak jest beznadziejny to po co w nim tkwic. No to we mnie coś pękło. Nie jej oceniać. Nie o tym temat. Zaraz dostalam pelno wiadomości ze jest tutaj znana z tego... Jestem tu od paru dni, nie znam głównych manipulantek. Nie lubie wchodzić w dyskusje z tak toksycznymi osobami
 
reklama
coś Ci kochana powiem. Jak też jestem w związku 8 letnim bez ślubu,dziecko w domu 7 letnie,staramy się o następne a dla mnie to tylko papierek póki co :) kochamy się,szanujemy jesteśmy i traktujemy się jak rodzina. Choć planowaliśmy ślub, covid popsuł Nam plany i odłożyliśmy temat :). A nie jest może tak,że Twój chłopak? Narzeczony? po prostu nie czuje się duszą towarzystwa? Może wstydzi się zatańczyć 1 taniec ?
 
Do góry