reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
To jest duży plus że starasz się i robisz cokolwiek po pierwszym poronieniu ja nie zrobiłam nic i żałuję bardzo. Mój mąż z początku nie chciał słyszeć o badaniach ale jak mu wygarnelam co o tym myślę i wielu wielu kłótniach ogarnął się wreszciei i poszedł na badania chodź łatwo nie było. My robimy miliard badań a im ciężko zrobić w sumie jedno z podstawowych ☹️
Pierwsze badanie nasienia robil niedługo przed tym jak udało mi się zajść w ciążę. Jego wyniki nie były zbyt dobre a jednak się udało. Później to ciaza szok dla nas wlas ie ze względu że wiedzieliśmy o tych jego wynikach. Wiadomo jak sie skończyło. Później 3 miesiące czekania po łyżeczkowaniu, Później moja cytomegalia soe utrzymywała więc kolejne 3 miesiące czekania. Drugie badanie bez żadnego protestu robił ostatnio w lipcu. Wyniki są lepsze niż podczas tego pierwszego, ale dużo plemników nieruchliwych. No i teraz wielki problem bo musi lykac witaminy, bo nie pozwalam jeść mu pizzy, słodyczy i pić napoi gazowanych itd. Ciągle powtarza że chce żyć normalnie jak inni. Tylko, że Ci inni to osoby którzy nie mają takich problemów jak my. Jedno dziecko za drugim. I do tego pala i piją albo ciągle albo co weekend. A on zero nałogów. Nie patrzy na to że są tez inni faceci, którzy muszę cos zmienić, z czegoś zrezygnować. Nie mam siły na niego jak do niego dotrzeć. Co ja zaproponuje to mówi ze to nie w tym problem tylko co inne....
 
Musze właśnie na forum popytać o kogoś sprawdzonego w Poznaniu lub Łodzi, żeby udac sie w celu rozszerzenia diagnostyki bo tu w miarę blisko.
Może jak postawie mojego męża przed faktem dokonanym to mnie zawiezie...
 
Pierwsze badanie nasienia robil niedługo przed tym jak udało mi się zajść w ciążę. Jego wyniki nie były zbyt dobre a jednak się udało. Później to ciaza szok dla nas wlas ie ze względu że wiedzieliśmy o tych jego wynikach. Wiadomo jak sie skończyło. Później 3 miesiące czekania po łyżeczkowaniu, Później moja cytomegalia soe utrzymywała więc kolejne 3 miesiące czekania. Drugie badanie bez żadnego protestu robił ostatnio w lipcu. Wyniki są lepsze niż podczas tego pierwszego, ale dużo plemników nieruchliwych. No i teraz wielki problem bo musi lykac witaminy, bo nie pozwalam jeść mu pizzy, słodyczy i pić napoi gazowanych itd. Ciągle powtarza że chce żyć normalnie jak inni. Tylko, że Ci inni to osoby którzy nie mają takich problemów jak my. Jedno dziecko za drugim. I do tego pala i piją albo ciągle albo co weekend. A on zero nałogów. Nie patrzy na to że są tez inni faceci, którzy muszę cos zmienić, z czegoś zrezygnować. Nie mam siły na niego jak do niego dotrzeć. Co ja zaproponuje to mówi ze to nie w tym problem tylko co inne....
To prawda też mam przykład wśród moich bylych sąsiadów picie na porządku dziennym a dzieci rok po roku bez żadnych problemów. Przykre ale prawdziwe ☹️
 
wpadłam wam powiedzieć, że u mnie prawdopodobnie przyczyną była jednak niedomoga, mam cały czas plamienia. Miłego wieczoru, dziewczynki❤️
Heeej, zastanawiałam się właśnie co u Ciebie bo dawno nie pisałaś. Mam nadzieję, że Ci się poukłada wszystko szybko <3
Moje ostatnie dni w szpitalu to był czysty koszmar i muszę jeszcze trochę odpocząć. Dziękuję wam za pamięć 😘
Czekamy! Czujesz się już troszkę lepiej?
 
reklama
Do góry