reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
W końcu powiew zmian , może i porody będą normalnie z ojcami. Znoszą kwarantanny po kontakcie, będzie można w miarę normalnie funkcjonować. Oby to był koniec tego cyrku z covidem.
 
Tak po krotce.
 

Załączniki

  • FB_IMG_1644416667704.jpg
    FB_IMG_1644416667704.jpg
    53 KB · Wyświetleń: 76
Moja klinika w której chce rodzić wymaga negatywnego testu żeby mnie przyjąć, walić to że męża nie wpuszcza, no tylko na 2h po porodzie, potem na wypis może tylko przyjechać po nas , ale trudno przeżyję, ale jak mi wyjdzie test pozytywny to ja nie wiem co zrobię, usiądę tam chyba I zacznę płakać, boję się rodzić w państwowym szpitalu 😫😫😫😫
 
Moja klinika w której chce rodzić wymaga negatywnego testu żeby mnie przyjąć, walić to że męża nie wpuszcza, no tylko na 2h po porodzie, potem na wypis może tylko przyjechać po nas , ale trudno przeżyję, ale jak mi wyjdzie test pozytywny to ja nie wiem co zrobię, usiądę tam chyba I zacznę płakać, boję się rodzić w państwowym szpitalu 😫😫😫😫
Ja też mam zrobić test na dzień/dwa przed przyjęciem na oddział.
Ja prawdopodobnie przeszłam covida jakieś 3 tygodnie temu. Ale nie poszłam na wymaz tylko sama sobie zrobiłam izolacje i test domowy. Mam do tej pory problem z węchem i smakiem więc wszystko wskazuje że to byl covid.
 
reklama
Moja klinika w której chce rodzić wymaga negatywnego testu żeby mnie przyjąć, walić to że męża nie wpuszcza, no tylko na 2h po porodzie, potem na wypis może tylko przyjechać po nas , ale trudno przeżyję, ale jak mi wyjdzie test pozytywny to ja nie wiem co zrobię, usiądę tam chyba I zacznę płakać, boję się rodzić w państwowym szpitalu 😫😫😫😫
ale to normalne ze wymagaja testu przed przyjeciem. Grunt zeby nie przyszlo im do glowy dziecka izolowac, reszta to pikus.
 
Do góry