Marcowe mamy 2021

[Mary2094]

A powiedzcie mi, czy istnieje jakaś zabawka, na którą moglabym zgrać piosenki i żeby maluch mógł je sobie kolejno odtwarzać po naciśnięciu jakiegoś przycisku? Mamy Łosia z Linkimals i kiedy Tomek ma ochote na muzykę to molestuje go raz po raz wlączając.

My mamy leniwca i bobra z linkimalsów i na leniwcu są przyciski i ma o wiele wiele więcej piosenek, Nastka go uwielbia bo on robi brawo I rusza głową, bo bóbr nic nie robi.

 

[Mary2094]

Dziękuję za podpowiedzi. Tak w sumie podobnie jest i u nas. Najlepsza zabawka to pilot i telefon jak dorwie. A jeżeli chodzi o zabawy to wspinanie się przy wszystkim przy czym tylko jest możliwość i zabawki psa. A tak to nie zainteresuje się niczym na dłużej, najchętniej to gdybym była przy nim non stop , ostatnio to nawet do toalety nie mogę iść, ani zejść mu na sekundę z oczu bo jest raban, rzuca zabawy, rusza za mną i łzy lecą jak grochy
Książeczki nie będzie interesują go totalnie, paluszkiem też nie wskazuje, może to tylko kwestia czasu

Skąd to znam, bawi się i albo jak ja albo mąż idziemy do kuchni to jest taki bieg za nami. No chyba że chce coś zbroić to nas olewa.

Ogólnie u nas zabezpieczenia nie wypaliły Anastazja wie jak je otworzyć, bo przypadkiem długim chrupkiem na nie nacisnęła i później kombinowała. Ale nie otworzyła szafki a próbowała włożyć je spowrotem tam gdzie było (bez skutku oczywiście), 10 minut spokoju, mogłam posprzątać kuchnie

 

[Niedługo mama]

Książeczki, rzeczami których nie powinna Nastka tykać - czyli wyrzucanie kosmetyków moich do malowania się, uciekanie z pilotami, no i linkimalsy teraz pasują, początkowo nie była zainteresowana a teraz tańczy do muzyki.
A i jeszcze bieganie do okna balkonowego i pukanie w nie i wypatrywanie

O pacianie i całowanie luster i okna balkonowego to u nas też ciągła atrakcja. I zapalanie lampki dotykowej
My w sumie też funkcjonujemy bez zabezpieczeń na szafkach.

 

[Mary2094]

O pacianie i całowanie luster i okna balkonowego to u nas też ciągła atrakcja. I zapalanie lampki dotykowej
My w sumie też funkcjonujemy bez zabezpieczeń na szafkach.

O, też mam lustro wiszące to non stop mam odciśnięte ręce i buzie Nastki albo ile razy skieruje na nią lustro bo wisi na drzwiach, to ma taki ubaw że się widzi, mam nagrane jak się wygłupia

 

[Patii26]

Dziękuję za podpowiedzi. Tak w sumie podobnie jest i u nas. Najlepsza zabawka to pilot i telefon jak dorwie. A jeżeli chodzi o zabawy to wspinanie się przy wszystkim przy czym tylko jest możliwość i zabawki psa. A tak to nie zainteresuje się niczym na dłużej, najchętniej to gdybym była przy nim non stop , ostatnio to nawet do toalety nie mogę iść, ani zejść mu na sekundę z oczu bo jest raban, rzuca zabawy, rusza za mną i łzy lecą jak grochy
Książeczki nie będzie interesują go totalnie, paluszkiem też nie wskazuje, może to tylko kwestia czasu

Taaaak, pilot i telefon jak dorwie to największa frajda To za mną też Nela wszędzie chodzi, ale już minął etap, że jak zejdę jej z oczu to płacz, po prostu odrywa się od zabawy i rusza za mną No chba, że jest marudna i ma zły dzień to wtedy jak muszę coś zrobić i dłużej tak za mną chodzi to już marudzi i jak odchodzę to też se tak pojękuje/popłakuje.

 

[Lepidar]

O pacianie i całowanie luster i okna balkonowego to u nas też ciągła atrakcja. I zapalanie lampki dotykowej
My w sumie też funkcjonujemy bez zabezpieczeń na szafkach.

My mamy na szafce w kuchni z chemią domową i na dwóch szufladach gdzie są dokumenty, ale te zabezpieczenia to moje gumki do wlosow, ktore trzymią gałeczki drzwiczek i szuflad

 

[Mal_Pa91]

Dziękuję za podpowiedzi. Tak w sumie podobnie jest i u nas. Najlepsza zabawka to pilot i telefon jak dorwie. A jeżeli chodzi o zabawy to wspinanie się przy wszystkim przy czym tylko jest możliwość i zabawki psa. A tak to nie zainteresuje się niczym na dłużej, najchętniej to gdybym była przy nim non stop , ostatnio to nawet do toalety nie mogę iść, ani zejść mu na sekundę z oczu bo jest raban, rzuca zabawy, rusza za mną i łzy lecą jak grochy
Książeczki nie będzie interesują go totalnie, paluszkiem też nie wskazuje, może to tylko kwestia czasu

U nas najlepszą zabawą jest chowanie zabawek do szuflad i szafek. Potem chodzi, otwiera i jest radosc Na szczęście nauczył się już zamykać szuflady bez uszczerbku dla palców. Kiedyś cały wieczór szukałam smoczka a on wstał rano, otworzył szufladę i zadowolony włożył go sobie do buzi Druga zabawa która go "wciąga" to jest zabawa w ganianego albo chowanego no ale tutaj już jest potrzebna druga osoba.
A zabawki zajmują go tylko na chwilę. Ewentualnie samochód z clementoni do którego też można wkładać różne przedmioty. Większość czasu i tak spędza na chodzeniu przytrzymując się mojej nogawki albo wzdłuż ścian..

 

[Mal_Pa91]

My mamy na szafce w kuchni z chemią domową i na dwóch szufladach gdzie są dokumenty, ale te zabezpieczenia to moje gumki do wlosow, ktore trzymią gałeczki drzwiczek i szuflad

U nas nie ma żadnych zabezpieczeń na szafkach. Na szczęście w kuchni i łazience są szafki i szuflady których nie da rady otworzyć a u niego w pokoju mi nie przeszkadza że coś otwiera bo nie ma tam nic szkodliwego

 

[Niedługo mama]

U nas najlepszą zabawą jest chowanie zabawek do szuflad i szafek. Potem chodzi, otwiera i jest radosc Na szczęście nauczył się już zamykać szuflady bez uszczerbku dla palców. Kiedyś cały wieczór szukałam smoczka a on wstał rano, otworzył szufladę i zadowolony włożył go sobie do buzi Druga zabawa która go "wciąga" to jest zabawa w ganianego albo chowanego no ale tutaj już jest potrzebna druga osoba.
A zabawki zajmują go tylko na chwilę. Ewentualnie samochód z clementoni do którego też można wkładać różne przedmioty. Większość czasu i tak spędza na chodzeniu przytrzymując się mojej nogawki albo wzdłuż ścian..

O jak miło że są dzieci dla których schowane zabawki są atrakcją u nas niestety nie a tez wpadłam na ten pomysł to wyrzucał wszystko z szafy a ta zabawka siedziała tam najdłużej jak za karę

 

[Niedługo mama]

U nas najlepszą zabawą jest chowanie zabawek do szuflad i szafek. Potem chodzi, otwiera i jest radosc Na szczęście nauczył się już zamykać szuflady bez uszczerbku dla palców. Kiedyś cały wieczór szukałam smoczka a on wstał rano, otworzył szufladę i zadowolony włożył go sobie do buzi Druga zabawa która go "wciąga" to jest zabawa w ganianego albo chowanego no ale tutaj już jest potrzebna druga osoba.
A zabawki zajmują go tylko na chwilę. Ewentualnie samochód z clementoni do którego też można wkładać różne przedmioty. Większość czasu i tak spędza na chodzeniu przytrzymując się mojej nogawki albo wzdłuż ścian..

O jak miło że są dzieci dla których schowane zabawki są atrakcją u nas niestety nie a tez wpadłam na ten pomysł to wyrzucał wszystko z szafy a ta zabawka siedziała tam najdłużej jak za karę