Jak się czujecie kochane? Ja mam wahania nastrojów okropne. Wczoraj od popołudnia do dzisiaj miałam takie załamanie, że masakra. Już jest dobrze. Czasem mam czarne myśli. Przypominają mi się jakieś złe wspomnienia i potrafie je później długo analizować. Z drugiej strony, mam też takie chwile, że ciesze się nie wiadomo z czego, rozpiera mnie energia i aż promienieje z tej radości
kurcze, ciąża to faktycznie odmienny stan. Moja pierwsza, do tego nie planowana i myśle, że to też właśnie się do tego przyczynia. Jeszcze pamiętam jak mojemu mówiłam, że przez najbliższe 2-3 lata nie chce dzieci, że najpierw nasze plany itd. a tu dosłownie kilka dni później dwie kreseczki. Ależ to życie jest nieprzywidywalne
reklama
U mnie podobnie, strasznie dużo myślęJak się czujecie kochane? Ja mam wahania nastrojów okropne. Wczoraj od popołudnia do dzisiaj miałam takie załamanie, że masakra. Już jest dobrze. Czasem mam czarne myśli. Przypominają mi się jakieś złe wspomnienia i potrafie je później długo analizować. Z drugiej strony, mam też takie chwile, że ciesze się nie wiadomo z czego, rozpiera mnie energia i aż promienieje z tej radościkurcze, ciąża to faktycznie odmienny stan. Moja pierwsza, do tego nie planowana i myśle, że to też właśnie się do tego przyczynia. Jeszcze pamiętam jak mojemu mówiłam, że przez najbliższe 2-3 lata nie chce dzieci, że najpierw nasze plany itd. a tu dosłownie kilka dni później dwie kreseczki. Ależ to życie jest nieprzywidywalne
![]()
Kwiatkowa14
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2022
- Postów
- 162
Mnie ogarnął spokójU mnie podobnie, strasznie dużo myślęczasami się zastanawiam czy mogę nawet pościel zmienić, albo sięgnąć po miskę w kuchni. Zawsze rozczulały mnie pieski, ale teraz to już masakra, na "fejsie" wyświetla mi się ośrodek adopcyjny i te małe pieski, wyje w poduszkę. Energii mam w miarę na tyle żeby obiad zrobić, pranie i nawet do sklepu wyjść
dopiero będąc na siusiu taką szpileczke poczułam w brzuchu, jak przy kichnięciu haha
![]()
Zflustrowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2022
- Postów
- 551
Cześć dziewczyny czy mogę dołączyć. Termin mam 26.08. Mam już dość złego samopoczucia, wymiotów. Chcę by to ustało. Czy któraś z was też się męczy, a może męczyła ? Ile jeszcze
Andzia8989
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2020
- Postów
- 144
U mnie nudności przeszły rowno po 1. trymestrze. Wiem co czujesz, mogę ci jedynie współczuć i życzyć żeby też jak najszybci j minęły 
Ja jestem w 18 tc i czasem nadal zdarzają mi się wymioty tylko teraz częściej wieczorem. Naczytałam sie ze w drugim trymestrze to kobiety tryskają energia itd. Taaa....Cześć dziewczyny czy mogę dołączyć. Termin mam 26.08. Mam już dość złego samopoczucia, wymiotów. Chcę by to ustało. Czy któraś z was też się męczy, a może męczyła ? Ile jeszcze
Zflustrowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2022
- Postów
- 551
13 t 4 d liczyłam że mdłości i zwracanie wszystkiego co zjem się zakończy. Że wróci apetyt, że będę mogła wypić szklankę wody, zjeść zupę, czy drugie danie. A nie tylko skupnąc odrobinę. Chcę moc wejść do kuchni i nie wymiotować gdy otwieram lodówkę, zrobić pozostałym dzieciom jedzenie od A do Z a nie przerywając by odpocząć lub zwymiotować. Posprzątać mieszkanie, ale tak naprawdę a nie tylko powierzchownie i żeby się to nie kończyło wymiotami. Nie wiem ile jestem na minusie. Dwa tygodnie temu byłam 7/8 kg. Wizyta 9.03 i to jeszcze taka bez USG. Ale o nie poproszę z powodu złego samopoczucia, a nawet przyspieszę wizytę gdyż aktualnie kończy mi się kwarantanna.Ja jestem w 18 tc i czasem nadal zdarzają mi się wymioty tylko teraz częściej wieczorem. Naczytałam sie ze w drugim trymestrze to kobiety tryskają energia itd. Taaa....
Cześć, u mnie podobnie. Mdłości wciąż nie ustępują choć z wymiotami już lepiej. Fakt, polepszylo się ciut od ok tygodnia ale i tak nie ma mowy o normalnym funkcjonowaniu i mam podobne "marzenia" jak Ty więc nie jesteś sama.13 t 4 d liczyłam że mdłości i zwracanie wszystkiego co zjem się zakończy. Że wróci apetyt, że będę mogła wypić szklankę wody, zjeść zupę, czy drugie danie. A nie tylko skupnąc odrobinę. Chcę moc wejść do kuchni i nie wymiotować gdy otwieram lodówkę, zrobić pozostałym dzieciom jedzenie od A do Z a nie przerywając by odpocząć lub zwymiotować. Posprzątać mieszkanie, ale tak naprawdę a nie tylko powierzchownie i żeby się to nie kończyło wymiotami. Nie wiem ile jestem na minusie. Dwa tygodnie temu byłam 7/8 kg. Wizyta 9.03 i to jeszcze taka bez USG. Ale o nie poproszę z powodu złego samopoczucia, a nawet przyspieszę wizytę gdyż aktualnie kończy mi się kwarantanna.
Ann89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2012
- Postów
- 5 850
Z naturalnych sposobów mój chłop zajada na zgagę jabłka, ponoć pomagają [emoji1]Cześć dziewczyny jestem na wyjeździe ... Ferie w górach ...tyle się dzieje że nie nadążam czytać .
Mam okropną zgagę [emoji17][emoji17] jakiś dramat nie mogę spać... Coś strasznego ...pije mleko ale średnio pomaga... Co wam pomaga ??
Pozdrawiam cieplutko ,[emoji847]
z.lekow Reni, Manti, Gaviscon
reklama
Anna R 1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2021
- Postów
- 1 463
Czy Manti mogą kobiety w ciąży ? Wiecie coś ? Nie mam sił nawet czytać opinii....Z naturalnych sposobów mój chłop zajada na zgagę jabłka, ponoć pomagają [emoji1]
z.lekow Reni, Manti, Gaviscon
Podobne tematy
Podziel się: