ciężaróweczki po in vitro

[bazylia128]

My tez mamy koteła brytyjskiego i dwa psy a pomiedzy trojka dzieci.

Ja mam trzy psy a pewne standardy wyniesione że szpitala, położnych, znajomych, znajomych znajomych, DOSWIADCZONYCH maTek. Co jedna to mądrzejsza. Idę według rozsądku. Wiadomo że co za dużo to nie zdrowo ale z drugiej strony jak mogę pomóc to czemu nie i jak po to są leki żeby pomóc tak po to są nowe rozwiązania żeby dziecku pomoc czy je chronić. Myślę kremem do dupki czy sterylizatorem nie szkodzę

 

[Niedługo mama]

nie polski tylko proszki ogolnie Dlatego ja uzywam plynow do prania i z glowy. Bez plynu do plukania sobie nie wyobrazam, nie lubie tego jakie sa ubrania bez niego.

Ja zamiast płynu do płukania poprostu dodaję olejek eteryczny o ulubionym zapachu.
Hmm i też nie miałam problemu z polskimi proszkami a już w ogóle najbardziej lubiłam prać z kapsułkami.

 

[annemarie]

Ja mam trzy psy a pewne standardy wyniesione że szpitala, położnych, znajomych, znajomych znajomych, DOSWIADCZONYCH maTek. Co jedna to mądrzejsza. Idę według rozsądku. Wiadomo że co za dużo to nie zdrowo ale z drugiej strony jak mogę pomóc to czemu nie i jak po to są leki żeby pomóc tak po to są nowe rozwiązania żeby dziecku pomoc czy je chronić. Myślę kremem do dupki czy sterylizatorem nie szkodzę

Kazdy robi jak uwaza.Jak przy blizniakach nakupowalam ******* tyle,ze do dzisiaj je sprzedaje.Przy Matim juz mocno ograniczylam wszystko i bez problemu dajemy rade.
Stosuje zasade te samo co do lekow i kremow...jak trzeba to trzeba,ale nie na " wszelki" wypadek.

 

[nieagatka]

Kazdy robi jak uwaza.Jak przy blizniakach nakupowalam ******* tyle,ze do dzisiaj je sprzedaje.Przy Matim juz mocno ograniczylam wszystko i bez problemu dajemy rade.
Stosuje zasade te samo co do lekow i kremow...jak trzeba to trzeba,ale nie na " wszelki" wypadek.

tez tak mam. Krem do pupy jak jedt zaczerwienienie. Profilaktycznie nie. Balsamow tez na codzien nie uzywam.
A co do lekow to wole podac za wczesnie niz za pozno.
Sterylizator taki do mikrofali mialam i uzywalam choc w sumie dosc krotko.
No i niemowlece rzeczy pralam osobno. Ale tez dosc szybko zaczelam mieszac i uzywac normalnych plynow

 

[motylek24]

Serio nie wiem,jak przewaznie to w zyciu bywa,prawda lezy pewno po srodku.

Skład wielu produktów na rynek Europy Wschodniej był inny, nawet jeśli schodził z linii produkcyjnej w Pl. Od lat toczyły się o to walki. Nie wiem na ile parlament UE wprowadził już przepisy ale chyba tak. Więc teoretycznie jeśli firma sprzedaje proszek Persil to powinien być taki sam wszędzie. Wszystko to jednak świeże sprawy 2019 może 2020. Nie wiem na ile udało się to wszystko wprowadzić co jest w linku.
Śmieszne były tłumaczenia producentów proszków iż Polacy lubią sypać więcej dlatego substancji czynnych dokładali mniej a tak ogólnie to o co się rozchodzi.

Niemiecki proszek do prania powinien mieć w Polsce taką samą jakość

Kliknij i dowiedz się więcej.

ksiegowosc.infor.pl

 

[motylek24]

Kazdy robi jak uwaza.Jak przy blizniakach nakupowalam ******* tyle,ze do dzisiaj je sprzedaje.Przy Matim juz mocno ograniczylam wszystko i bez problemu dajemy rade.
Stosuje zasade te samo co do lekow i kremow...jak trzeba to trzeba,ale nie na " wszelki" wypadek.

Przy drugim dziecku to ja nawet porządnej wyprawki nie zrobiłam, a kosmetyki jakie otrzymałam w szpitalu wystarczyły na miesiąc albo dłużej. Oświadczam, córka przeżyła i ma się dobrze
Pierwszy potomek rządzi się troszkę innymi prawami to i zakupy większe.

 

[annemarie]

Przy drugim dziecku to ja nawet porządnej wyprawki nie zrobiłam, a kosmetyki jakie otrzymałam w szpitalu wystarczyły na miesiąc albo dłużej. Oświadczam, córka przeżyła i ma się dobrze
Pierwszy potomek rządzi się troszkę innymi prawami to i zakupy większe.

To sobie wyobraz jak ten nr 7 ma przerabane,ale chyba jest najszczesliwszy

 

[Artemida90]

Przy drugim dziecku to ja nawet porządnej wyprawki nie zrobiłam, a kosmetyki jakie otrzymałam w szpitalu wystarczyły na miesiąc albo dłużej. Oświadczam, córka przeżyła i ma się dobrze
Pierwszy potomek rządzi się troszkę innymi prawami to i zakupy większe.

to ja i przy pierwszym zachowałam zdrowy rozsądek i nie kupowałam nic na hurra

 

[Pchełka216]

Embriolog namawiał mnie na dwa zarodki, całe szczęście lekarz nie zgodził się, ja też ostatecznie zdecydowałam o podaniu jednego zarodka. Uważam to za najlepszą decyzję życia. Moje dzieci nie miałaby szans. W 24 tc miałam szyjkę skróconą do zera, sączenie wód płodowych i spędziłam trzy miesiące w szpitalu. Dodam to była druga ciąża, pierwsza wzorowa zakończona porodem sn w 40 tc. Była niedawno tutaj dziewczyna która straciła ciążę bliźniaczą w 18-19 tc też z powodu szyjki. Często bliźnięta rodzą się wcześniej.
Jeśli masz dobre zarodki weź po kolei. Jeśli są słabsze to możesz zaryzykować.

no ja się tefi obawiam przy 2. tez 1 ciąża sn 40.0tc ale szyjka od początku 3cm i w 32 tc już 2 i scentralizowana wiec polegiwalam, miałam tez 3 łyżeczkowania. Wiec w kolejnej ciąży będę tego mega pilnować.

Oj wcale nie to samo. Polski proszek zostawia białe dziadostwo na ciemnych ubraniach.
Syn ma alergię na proszki więc piorę w loveli. Od lat nie stosuje płynów do płukania, chyba jak syn się urodził zrezygnowałam.

mi od ciąży płyny śmierdzą wiec też już nie stosuje.


mówisz zapewne o tormentiolu a to co innego

 

[Kasiekt]

a
Moze nie krem tylko zabkuje? Wtedy duzo latwiej o odparzenia. U mnie sudocrem zawsze dzialal cuda

Tak zabkuje.