A też miałyście tak wizyty ja mam się stawić 12 to będzie pierwszy dzień stymulacji a potem dopiero w 8 dniu stymulacjiDo inv sa mocniejsze leki wiec więcej produkuje się tych jajeczek, poza tym tez jest monitoring przed wiec jak cos lekarz może zmienić dawki
A jeśli chodzi o punkcje to nie ma się czego bać, ja też bardzo się bałam pierwszej punkcji tzn właśnie narkozy ale poszło sprawnie, dają Ci lek usypiajacy kreci się w głowie i usypiasz , ja zawsze mialam super sny na punkcjach i nie chciało mi się budzicpotem odpoczywasz na sali, ja dostawałam herbatkę i potem wizyta u lekarza



 w poniedziałek usg
w poniedziałek usg
 normalnie swiruje czytam wszystko co tylko znajdę o in vitro o stymulacji itd. a potem już niczego nie jestem pewna. Stresuje się wszystkim nawet głupimi zastrzykami z heparyny i każdym siniakiem
 normalnie swiruje czytam wszystko co tylko znajdę o in vitro o stymulacji itd. a potem już niczego nie jestem pewna. Stresuje się wszystkim nawet głupimi zastrzykami z heparyny i każdym siniakiem  strasznie wszystko przeżywam jeszcze trochę i oszaleje
 strasznie wszystko przeżywam jeszcze trochę i oszaleje 
