OK! No tak, zapomniałam dodać, że miałam wszystkie stymulowane... A po tej drugiej dostałaś okres w normalnym terminie, przed trzecią?
Pewnie mocno zareagowałaś na stymulację! Trzeba dobrze dobrać dawkę :-)
Też się obawiałam leków stymulujących, zwłaszcza że u mnie to zastrzyki... ale tak naprawdę nie odczułam po nich nic, przy mojej dawce. Wyglądało to jak mój normalny cykl, no może oprócz tego, że urosły 2 pęcherzyki zamiast 1. Do trzeciej próby lekarz zwiększył mi dawkę z 75 do 100, a przy IVF jest ona ponad 2-3 razy większa. Ale tu też każdy reaguje inaczej... Koleżankę np. przestymulowano - nie tylko miała 28 pęcherzyków, ale i powikłania... choć to był zupełnie inny kontekst (pobranie komórek przed chemioterapią...).